Ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher jest zdania, że „sprawa praworządności w Polsce jest silnie upolityczniona i Unia Europejska nie stroni od używania tej kwestii do osiągnięcia swoich celów”.
Georgette Mosbacher podczas wtorkowej rozmowy z Super Expressem (SE) stwierdziła, że kwestie związane z tematyką praworządności w Polsce są rozpatrywane bardzo nieobiektywnie. „Mam wrażenie, ze Zachód nie pogodził się jeszcze z faktem, że Polska i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej od dawna nie są już peryferiami Europy, którymi uczynił je komunizm” – stwierdziła.
Zobacz także: Mosbacher twierdzi, że temat ustawy 447 będzie podejmowany
Ambasador USA uważa, że Polska jest dziś najszybciej rozwijającym się krajem Unii Europejskiej. „Jesteście znakomicie wykształconym społeczeństwem i doskonale radzicie sobie w konkurencji z resztą Europy. Na Zachodzie niekoniecznie czują się z tym komfortowo” – stwierdziła w rozmowie z SE amerykańska polityk.
Mosbacher została zapytana czy „Da się usłyszeć w Waszyngtonie, że Stany Zjednoczone wysyłają żołnierzy, sprzęt i pieniądze do kraju, który ma poważny problem z demokracją?”.
„Nie słyszałam od żadnej firmy, że boją się o stan praworządności w Polsce. Gdyby się bowiem bały, to z całą pewnością nie inwestowałyby tutaj swoich pieniędzy” – odpowiedziała.
Zobacz także: Mosbacher odpowiedziała Putinowi
„Polska jest dziś dużym graczem na arenie międzynarodowej. Wiem to od pierwszej chwili, kiedy przyjechałam do Warszawy. Stany Zjednoczone to wiedzą, ale wydaje mi się, że w stolicach zachodniej Europy jeszcze tego nie rozumieją” – oceniła Mosbacher.
Na pytanie dotyczące tego, czy potencjalna jesienna zmiana w Białym Domu może wpłynąć na relacje polsko-amerykańskie ambasador USA odpowiedziała w następujący sposób: „gdybyśmy mówili o innym kraju, to powiedziałbym, że nie jestem pewna. Ale ponieważ mówimy o Polsce, sprawy mają się zupełnie inaczej”. Zapewniła także, że „zarówno republikanie, jak i demokraci odczuwają do Polski ogromną sympatię. Obie partie doskonale rozumieją strategiczne znaczenie Polski i dlatego bym się zdziwiła, gdyby coś w relacjach polsko-amerykańskich miało się zmienić” – dodała.
„Sytuacja Polski jest więc bardzo dobra, czego o wielu innych krajach nie mogłabym z takim przekonaniem powiedzieć” – podsumowuje ambasador USA.
Zobacz także: Zdecydowana reakcja Mosbacher na postulat, by Polska była mniej zależna od USA
se.pl / kresy.pl
Oczywiście chodzi o odszkodowania, nie?
Dobry policjant, idealna gadka aby puścić to wyborcom PISU-u w TVP, a w rzeczywistości USrAel to dużo gorsza zaraz niż UE.