Ministrowie transportu Polski, Czech, Słowacji i Węgier podpisali we wtorek deklarację zakładającą konieczność połączenia tych krajów linią kolei szybkich prędkości.
Ministrowie transportu państw Grupy Wyszehradzkiej spotkali się we wtorek w Bratysławie. Przedstawiciele czterech państw zgadzając się, że poziom finansowania inwestycji drogowych należy utrzymać, opowiedzieli się jednak za odciążeniem już istniejącej sieci drogowej. Wszystkie państw zainteresowane są rozwojem infrastruktury kolejowej.
Minister transportu i budownictwa Słowacji Arpad Ersek ujawnił, że już teraz prowadzone są prace badawcze nad opłacalnością i uwarunkowaniami budowy nowego połączenia z Warszawy przez czeskie Brno, do Bratysławy i Budapesztu, w ramach którego pociągi poruszałyby się z prędkością do 300 km/h. Ersek uznał, że powstanie takiej kolei byłoby konkurencyjne wobec połączeń lotniczych, ale jej uruchomienie wymaga budowy nowego toru. Przedstawiciele rządów czterech państw podpisali w tej sprawie specjalną deklarację.
Minister innowacji Węgier Tamas Schanda uznał, że kluczowe dlatego typu inwestycji jest utrzymanie dotychczasowego poziomu funduszy przeznaczanych na inwestycje infrastrukturalne w przyszłym budżecie Unii Europejskiej. “Dla sektora gospodarczego i jego rozwoju niezbędny jest właśnie rozwój infrastruktury. Jest rzeczą nadzwyczaj ważną, aby dotąd skuteczne narzędzia, jak polityka spójności, nadal funkcjonowały” – słowa Schandy zacytował portal Business Insider.
Minister transportu Czech Vladimir Kremlik zapewnił, że budowa szybkiej kolei łączącej państwa Grupy Wyszehradzkiej będzie priorytetem dla władze jego kraju, które 1 lipca przejmują przewodnictwo w V4.
Czytaj także: Rozdrobnienie sceny politycznej Słowacji – nacjonaliści rosną w siłę
businessinsider.com.pl/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!