Chile: protestujący podpalili kościoły [+VIDEO]
W minioną niedzielę w stolicy Chile, Santiago, wielu ludzi wyszło na ulicę w rocznicę ubiegłorocznych, antyrządowych protestów. Przy tej okazji, celem demonstrantów stały się kościoły.
Grupa mężczyzn podłożyła ogień pod dwie świątynie: La Asunción i pw. św. Franciszka Borgiasza (San Francisco de Borja) w Santiago w Chile. Nagrania z tych wydarzeń trafiły do sieci.
Na jednym z nagrań widać ogień w wejściu głównym do jednego z kościołów parafialnych, La Asunción z XIX wieku (tzw. parafia artystów), który był już wcześniej mocno zdewastowany. Mury były w niektórych miejscach całkowicie pokryte przez graffiti, a podczas protestów w 2019 roku sam kościół splądrowano.
Absolute chaos in Santiago – the church spire has come down in flames pic.twitter.com/FZHmrVCquy
— John Bartlett (@jwbartlett92) October 18, 2020
Na kolejnym filmie widać, jak płonie wieża tego kościoła, która wśród odgłosów rozentuzjazmowanego tłumu wali się na przyległą ulicę. W trakcie akcji gaśniczej krzyczano m.in. „Niech spłonie, niech spłonie!” Zniszczeniu uległ również dach oraz dzwonnica. Nie wiadomo, czy kościół będzie mógł zostać odbudowany.
Drugi kościół pw. św. Franciszka Borgiasza (również z XIX-wieku), gdzie mieści się duszpasterstwo żandarmerii wojskowej, splądrowano i podpalono. Na nagraniach widać m.in. płonącą ambonę (kazalnicę). Zniszczono i spalono również inne elementy wyposażenia, w oknach wybito witraże. Później kościół spłonął.
Podczas protestów doszło do starć z policją, która używała gazu łzawiącego, armatek wodnych i gumowych kul.
W najbliższą niedzielę w Chile odbędzie się ogólnokrajowe referendum dotyczące wprowadzenia zmian w konstytucji z czasów Augusto Pinocheta. W tłumie protestujących byli m.in. zwolennicy Komunistycznej Partii Chile, a tysiące osób śpiewało hymn komunistycznej opozycji z czasów rządów Pinocheta.
Media zwracają uwagę na duże rozwarstwienie społeczne w Chile, gdzie większości mieszkańców ma ograniczony dostęp do podstawowych dóbr, co wymaga zaciągania kredytów. Problemem są też bardzo niskie zarobki – szacuje się, że 50 proc. pracowników zarabia mniej niż 500 dolarów miesięcznie.
Zobacz także: Boston: Podpalono posąg Najświętszej Marii Panny przed kościołem w Dorchester [+FOTO]
Przeczytaj: Od początku 2020 roku we Francji spłonęło 9 katolickich kościołów
Pinochet wyprowadził Chile z wojny domowej i biedy na poziom najbogatszego państwa regionu. Potem oddał władzę, ludzie wybrali sobie socjalistów, dlatego z powrotem wracają do biedy.