Ani nie wspieraliśmy, ani nie umożliwialiśmy uderzeń Ukrainy poza jej terytorium – powiedział szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken, pytany o ukraińskie ataki na rafinerie w Rosji.
We wtorek w Paryżu sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział podczas wspólnej konferencji prasowej z ministrem spraw zagranicznych Francji, Stéphanem Séjourné, że Stany Zjednoczone nie popierają ukraińskich ataków poza terytorium Ukrainy, ani nie pomagają w ich organizowaniu. Pytanie w tej kwestii dotyczyło ukraińskich ataków na rosyjskie rafinerie naftowe.
„Od samego początku, jeśli chodzi o Ukrainę, naszym stanowiskiem i polityką było zrobienie wszystkiego, co w naszej mocy, aby pomóc Ukrainie obronić się przed rosyjską agresją. Jednocześnie, ani nie wspieraliśmy, ani nie umożliwialiśmy uderzeń Ukrainy poza jej terytorium” – powiedział szef amerykańskiej dyplomacji.
Z kolei Séjourné stwierdził, odpowiadając na to samo pytanie, że Ukraina ma prawo do uzasadnionej obrony.
„Wyrażę się całkiem jasno i bezpośrednio w sprawie uderzeń Ukrainy przeciwko rosyjskim rafineriom. Nie mamy w tej kwestii prawie nic do skomentowania. Naród ukraiński działa w samoobronie, a uważamy, że Rosja jest agresorem. I w takich okolicznościach nie ma prawie nic więcej do powiedzenia.” – powiedział szef MSZ Francji.
Jak pisaliśmy wcześniej, rosyjski Tatarstan został zaatakowany przy pomocy przerobionych na drony awionetek. Atak miał być wymierzony w rafinerię oraz fabrykę bezzałogowców Shahed (ros. Gierań-2). Ukraińskie media podają, że ataku dokonał ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
To kolejny tego typu ukraiński atak na obiekty w głębi Rosji. Niedawne doniesienia Financial Times sugerowały, że Stany Zjednoczone wezwały Ukrainę do zaprzestania ataków na rosyjską infrastrukturę energetyczną, ostrzegając, że ataki dronów mogą wywołać odwet i wzrost światowych cen ropy.
Przeczytaj: Ukraińcy kontynuują ataki dronami na przemysł naftowy Rosji
Czytaj również: Ukraińskie drony zaatakowały rafinerie w głębi terytorium Rosji [+VIDEO]
Kresy.pl / state.gov
Picuś, glancuś.
Wiele informacji podawanych przez ukraińskie i polskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Ukrainę i Polskę.