Redakcja @Lipinski

26280

Kadyrow chce rodzicielskiej kontroli internetu

Prorosyjski prezydent Czeczenii apeluje do swoich rodaków, aby kontrolowali, z jakich stron internetowych korzystają ich dzieci. Według Ramzana Kadyrowa, treści publikowane na stronach internetowych przez ugrupowania ekstremistyczne mogą mieć negatywny wpływ na rozwój młodych ludzi. Według Gazety.ru, w ten sposób czeczeński prezydent chce walczyć z opozycyjną propagandą.

Spotkanie z Czesławem Blicharskim

Kolegium Wigierskie oraz Muzeum Narodowe w Krakowie zapraszają na spotkanie Klubu Pochwała Inteligencji w Krakowie, które odbędzie się we wtorek 9 listopada 2010 r., o godz. 18.00 w Sali Cnót, Pałac Ciołka ul. Kanonicza 17 “Od tożsamości lokalnej do tożsamości Narodu. Czesława Blicharskiego życie dla Polski tarnopolskiej”.

Krechów

Klasztor bazylianów. Obronny zespół klasztorny założony ok. 1618 r. Obecnie jest tu cerkiew, dzwonnica, budynek mieszkalny i mury obronne z bramami i basztami. Jest to najlepiej zachowany klasztorny zespół w dawnej Małopolsce Wschodniej. Po 1945 r. był tu zakład psychiatryczny. W 1991 r. zabudowania zwrócono bazylianom i odrestaurowano.
Cerkiew św. Mikołaja, wzniesiona w latach 1721-37 na planie krzyża, z kruchtą i pięcioboczną absydą. W zwieńczeniu kopuła z latarnią na ośmiobocznym bębnie. Wewnątrz freski z 1776 r. oraz cudowny obraz Matki Bożej. Obok dzwonnica, ośmioboczna, z barakową kopułą.

Dwukondygnacyjny budynek mieszkalny pochodzi z 1755 r. (przebudowany w 1902 r.). Mury obronne wzniesione w XVII w., z trzema basztami w narożach, otaczają prostokątny dziedziniec. Barokową bramę wjazdową wzniesiono w 1776 r. od północy, z szerokim arkadowym przejazdem i barokowym frontem z wolutami.
Zbigniew Hauser

Grodno, Franciszkanie

Kościół Matki Bożej Anielskiej i klasztor franciszkanów w Grodnie – jest to jedyny klasztor położony na zaniemeńskim przedmieściu Grodna i zlokalizowany na zaniemeńskim Rynku. Powstał w miejscu przewozu przez Niemen, łączącego drogi z Korony na Litwę.

Fundatorem klasztoru był starosta upicki Eustachy Kurcz i jego żona Zuzanna z Tyszkiewiczów. W 1635 r. powstał niewielki, drewniany kościółek pod wezwaniem Matki Bożej Anielskiej ale został zniszczony w 1659 roku w czasie wojny. W roku 1660 rozpoczęto budowę trójnawowej bazyliki z dostawioną z lewej strony (od narteksu) dzwonnicą z zegarem. Kościół Matki Bożej Anielskiej został przebudowany w XVIII w. i otrzymał kształt trójnawowej świątyni z półkolistą apsydą i wieżą, nakrytą rokokowym hełmem. Klasztor na planie czworoboku posiadał 24 cele zakonne i był kryty dachówką.

Kościół konsekrował 22 listopada 1744 r. biskup pomocniczy wileński Józef Puzyna. W 1759 roku przeprowadzono przebudowę – zdjęto wielką kopułę znad nawy głównej i podwyższono wieżę o 4 metry nakrywając ją małym, rokokowym hełmem. Kościół został przebudowany dzięki wsparciu kasztelanowej mścisławskiej Konstancji z Jundziłłów Łazowej, która ufundowała też organy. Pod posadzką kościoła znajdowały się trzy grobowce: Jundziłłów, franciszkanów i księcia Ogińskiego (przewiezionego ze Świsłoczy).

Obok kościoła funkcjonował drewniany przytułek dla bezdomnych. W 1830 r. mieszkały w nim trzy kobiety. W czasie pożaru 22 kwietnia 1832 r., przytułek spłonął i nie został odbudowany. W 1864 roku, kościół pełnił rolę rosyjskiego więzienia dla polskich księży. Klasztor jako więzienie funkcjonował do 1919 roku. W 1920 roku został rozstrzelany przez bolszewików gwardian i proboszcz o. Błażej Justwan. W latach 1922?1927 pracował przy parafii św. Maksymilian Maria Kolbe. W roku 1943 rozstrzelano w Naumowiczach proboszcza i gwardiana o. Dionizego Klimczaka.

W 1989 r. franciszkanie powrócili do Grodna, obejmując na powrót opieką duszpasterską swój kościół pw. Matki Bożej Anielskiej. W 1994 r. odbyły się w Grodnie międzynarodowe uroczystości kościelne z racji 100-lecia urodzin św. Maksymiliana (który w tym miejscu pracował w latach 1922-27). W 2005 r. miała miejsce koronacja Obrazu Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej koronami, poświęconymi przez papieża Jana Pawła II.

Wikipedia.pl

Grodno, Bernardyni

Kościół Znalezienia Krzyża Świętego w Grodnie – kościół bernardynów wybudowano w latach 1602 – 1618 i ukończono z datków polskich rycerzy wracających z wojny polsko-rosyjskiej, którzy dali po talarze od końskiego kopyta. Na pamiątkę tego zdarzenia, herby fundatorów umieszczono w głównej nawie. Kościół wyświęcił biskup Eustachy Wołłowicz w 1618 roku.

Budynek został częściowo zniszczony w 1656 podczas najazdu moskiewskiego. Jednak wkrótce go rozbudowano w roku 1680 i 1736. W 1788 roku dokonano przebudowy dwóch górnych pięter wieży w stylu wileńskiego baroku.

W kościele znajduje się cenny zespół 14 ołtarzy z XVIII wieku oraz stiukowe dekoracje w kaplicy MB Loretańskiej. W prawej nawie znajduje się słynący cudami obraz Matki Boskiej Messyńskiej z połowy XVII wieku, który pochodzi z kościoła brygidek w Grodnie. W kościele znajduje się także klasycystyczna ambona, cenne kute kraty i tablica ku czci Elizy Orzeszkowej, która tu wzięła ślub.

W klasztorze obecnie znajduje się Wyższe Seminarium Duchowne. W klasztorze w XVII i XVIII w. odbywały się sejmiki powiatu grodzieńskiego.

Kościół ten wykazuje cechy stylistyczne łączące go z kolegiatą w Zamościu m.in. pilastry wnętrza, filar na osi chóru, bliźniacze okna, układ chóru, arkadowo-pilastrowy system elewacji.

Wikipedia.pl

Grodno, Jezuici

Kościół Jezuitów. Bazylika katedralna św. Franciszka Ksawerego w Grodnie. Fundatorem kościoła był Stefan Batory, który u schyłku swego życia sprowadził jezuitów do Grodna. Stosowny zapis znalazł się w testamencie monarchy sporządzonym w Niepołomicach w 1585: “z pieniędzy na wykupno jeńców zostanie 30.000 złp., z tych 10.000 złp. oddaię na budowę kościoła i kollegium grodzieńskiego… Dobra moje przeznaczone na użytek i erekcję kollegium grodzieńskiego .. na wieczne czasy przysądzamy y leguiemy.”
Świątynia miała być miejscem spoczynku władcy, ale król zmarł w 1586, gdy mury były wzniesione tylko do połowy. Wieś Kundzin, nadana przez Batorego, została przeznaczona na uposażenie nowicjatu w Wilnie, kościół oddano w użytkowanie parafii farnej pw. Wniebowzięcia NMP a place wydzierżawiono. Prace budowlane przy kościele przerwano na prawie pół wieku. Inicjatywę podjął na nowo w 1621 starosta grodzieński Stanisław Kossobudzki, który zapisał jezuitom wieś Sucha Balla. W 1622 zbudowano w Grodnie dom misyjny a w 1650 otwarto kolegium ze szkołą.

Budowę kościoła ze środków proboszcza grodzieńskiego, proboszcza Franciszka Dołmat-Isajkowskiego podjęto pod koniec rządów króla Władysława IV w 1647 i przerwano w 1654 po wybuchu wojny polsko-rosyjskiej. W listopadzie 1654 do Grodna przyjechał król Jan Kazimierz aby w obliczu zagrożenia a ze strony wojsk rosyjskich ciągnących na na zachód pogodzić zwaśnionych hetmanów Janusza Radziwiłła i Wincentego Gosiewskiego. Król modlił się w kościele jezuitów. Obrona Grodna jednak nie powiodła się i wojska rosyjskie zajęły miasto; opuściły je w 1659.

W 1660 jezuici powrócili do swojej rezydencji wznawiając budowę kościoła. W 1664 zakon otrzymał w darze cudowny obraz Matki Boskiej przywieziony z Rzymu przez księcia Albrychta Radziwiłła; obraz został umieszczony w ołtarzu kongregacyjnym studentów i zaczął być od tego momentu nazywany “Matką Boską Studencką”.

W 1667 biskup wileński Aleksander Kazimierz Sapieha dokonał konsekracji niedokończonego kościoła.

Po 1679 w kościele były odprawiane uroczyste nabożeństwa z okazji odbywających się w Grodnie sejmów i zjazdów.

26 grudnia 1699 powracający do Saksonii król August II Mocny zatrzymał się w Grodnie i zwiedzał kościół i kolegium jezuickie.

W listopadzie 1705 król był jeszcze raz w Grodnie uczestnicząc w tzw. radzie grodzieńskiej. Razem z carem Piotrem I wziął udział w poświęceniu kościoła jezuickiego przez biskupa chełmińskiego Teodora Potockiego. Trwająca wojna ze Szwecją nie przeszkodziła jezuitom w wyposażeniu kościoła. W 1707 rzeźbiarz z Królewca Christoph Pöcher wykonał projekt ołtarza głównego i ołtarzy bocznych. Sześć z nich wykonano w Wilnie i Królewcu i przywieziono do Grodna w latach 1709-1715. W 1716 dostarczono dalsze cztery.

W 1737 zbudowano i ustawiono w kościele ołtarz główny. W latach 1750-1752 kościół przebudowano i ozdobiono na nowo jego wnętrze; zbudowano ambonę i wykonano 14 fresków przedstawiających sceny z życia patrona kościoła, św. Franciszka Ksawerego. W 1761 gdański złotnik Chrystian van Hausen wykonał srebrne ramy dla obrazu Matki Boskiej Studenckiej. W 1765 ukończona została kopuła na skrzyżowaniu naw i prawdopodobnie hełmy wież. W 1768 w niszach fasady ustawiono figury św. Franciszka Ksawerego, św. Piotra i św. Pawła.

W listopadzie 1774 jezuitom ogłoszono brewe kasacyjne Dominus ac Redemptor wydane przez papieża Klemensa XIV. W 1782 ich kościół stał się kościołem farnym. Kościół i zabudowania klasztorne przejęła Komisja Edukacji Narodowej. W 1782 przeniesiono do kościoła św. Franciszka Ksawerego odprawianie nabożeństw parafialnych z fary Witoldowej, uszkodzonej w wyniku pożaru; od tej kościół św. Franciszka Ksawerego stał się kościołem farnym.

W latach 1960-1988 kapłani nie mogli odprawiać mszy w kościele. Pomimo to w każdą niedzielę i w święta wierni gromadzili się wokół ołtarza, zapalali świece, modlili się, śpiewali pieśni religijne i urządzali procesje.

W 1988 na skutek starań ks. Tadeusza Kondrusiewicza zostało wznowione normalne życie parafialne. 25 lipca 1989 ks. Kondrusiewicz otrzymał sakrę biskupią i został ogłoszony administratorem apostolskim kościoła na Białorusi. 8 października 1989 odbył się jego ingres do kościoła św. Franciszka Ksawerego – pierwszy ingres biskupa w historii tej świątyni.

15 grudnia 1990 papież Jan Paweł II nadal kościołowi tytuł bazyliki mniejszej a 13 kwietnia 1991 erygował diecezję grodzieńską podnosząc jednocześnie kościół do rangi katedry.

W lecie 2006 w ołtarzu wybuchł pożar. Przyczyną była niesprawna instalacja elektryczna. Całkowitemu zniszczeniu uległy dwie figury.

W ostatnich latach kościół został objęty projektem rewaloryzacyjnym, realizowanym w ramach Programu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego “Dziedzictwo Kulturowe”, finansowanym ze środków ministerialnych, które pochodzą bezpośrednio z budżetu Państwa Polskiego.

Katedra św. Franciszka Ksawerego jest jedną z największych barokowych świątyń na terenach dawnej Rzeczpospolitej: ma 60 m długości i 30 m szerokości. Został zbudowany jako trzynawowa bazylika z kopułą na przecięciu nawy głównej i transeptu. Płaską fasadę wieńczą dwie wieże w stylu baroku wileńskiego zwieńczone hełmami. Pomiędzy wieżami znajduje się szczyt zakończony tympanonem.

Prezbiterium jest węższe od nawy głównej i oddzielone od niej zgrupowanymi pilastrami o kapitelach korynckich.

W prezbiterium znajduje się okazały barokowy ołtarz główny z lat 1737-1760, w którym są rzeźby dłuta Jana Chrystiana Schmidta. Ołtarz jest dwukondygnacyjny. Każdą kondygnację wypełnia rząd kolumn, pomiędzy którymi ustawione są posągi świętych i apostołów. Pośrodku drugiej kondygnacji znajduje się figura Chrystusa. Na wierzchołku ołtarza umieszczono figury jego fundatorki, kasztelanowej mścisławskiej Konstancji z Jundziłłów Łazowej i aniołów. Całość wieńczy umieszczona centralnie promienista gloria. Ołtarz i zdobiące go rzeźby wykonane są z drewna.

Boczne ołtarze przedstawiają św. Stanisława (z lewej strony) i św. Kazimierza (z prawej).

Przy filarze prawej części transeptu znajduje się pomnik Antoniego Tyzenhauza, dłuta rzeźbiarza lwowskiego Tomasza Dykasa (zm. 1910). Pomnik przedstawia naturalnych rozmiarów postać kobiecą ze złoconego brązu siedzącą na stopniach z szarego marmuru i składającą dwa liście palmowe. Pośrodku pomnika znajduje się medalion brązowy z reliefem Tyzenhausa, a pod nim tablica z napisem:

“ANTONI HR. TYZENHAUS, STAROSTA GRODZIEŃSKI, PODSKARBI W. KS. L., UR. 1733 – 1785. MARJA Z HR. TYZENHAUSÓW ALEKSANDROWA HR PRZEŹDZIECKA, SPEŁNIAJĄC WOLĘ OJCA I BRATA, POMNIK TEN WZNIOSŁA.”

Wikipedia.pl

Grodno, Brygidki

Kościół Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny i klasztor Brygidek w Grodnie
W 1642 wybudowano murowany klasztor z drewnianym kościołem. W 1651 nowy murowany kościół został konsekrowany przez biskupa wileńskiego Jerzego Tyszkiewicza. Fundatorem był marszałek wielki litewski Krzysztof Wiesiołowski i jego żona Aleksandra z Sobieskich, którzy skupili w latach 1632-1636 szereg placów mieszczańskich między ulicami Jezierską i Nowikowską oraz Jezierską i Rzeźnicką w Grodnie. Pierwszą ksienią klasztoru została Anna Sobieska, siostra Aleksandry Wiesiołowskiej. W 1647 r. fundacja Wiesiołowskich została zatwierdzona przez sejm. Od 1908 roku klasztor od brygidek przejęły nazaretanki. W latach 1950-1991 władze białoruskie umieściły w zespole szpital psychiatryczny.

Klasztor z kościołem wraz z innymi gospodarczymi budynkami były usytuowane w kwartale pomiędzy ulicami Jezierską, Nowikowska, Dziemianowską i Jerozolimską.

Kościół jest ma jedną nawę i półkoliście zamknięte prezbiterium.Fasadę flankują dwie wieżyczki. Wieże zdobią kute krzyże ozdobione promieniami słonecznymi. Wnętrze sklepione kolebkowo z lunetami. W murze znajdują się wczesnobarokowe portale.

Klasztor ma dwa piętra i trzy skrzydła. Zachował się na parterze refektarz i na piętrze biblioteka. W ogrodzie znajduje się cenny drewniany lamus z XVIII wieku.

Całość otacza mur obronny z 1 połowy XVII wieku z dwiema basztami (dawniej były cztery w każdym narożu). Zachowały się trzy z czterech barokowych bram klasztornych.

Kościół jest budowlą nawiązującą stylem do tzw. renesansu lubelskiego i wiąże się stylistycznie z kolegiatą w Ołyce.

Wikipedia.pl

Wierzchownia

Pałac Hańskicich. W XVIII wieku Lubomirscy sprzedali dobra Janowi Hańskiemu, chorążemu kijowskiemu. Pałac wzniósł prawdopodobnie po 1820 r. jego syn, Wacław, ożeniony z Eweliną z Rzewuskich. Prawdopodobnym architektem tej późnoklasycystycznej rezydencji, składającej się z pałacu i dwóch pawilonów, był Francuz Bleriot. Po śmierci Wacława Hańskiego wdowa po nim wyszła za Honoriusza Balzaca, biorąc z nim ślub w roku 1850 w Berdyczowie, który uprzednio dwókrotnie gościł w Wierzchowni. Córka Wacława Anna Hańska sprzedała majątek swemu wujowi, Adamowi Rzewuskiemu. Ostatnim właścicielem był Adam Witold Rzewuski, zapalony myśliwy. Zespół ocałał prawdopodobnie dlatego, że już w 1924 umieszczono w nim technikum rolnicze.
Zbigniew Hauser

Paniowce

Ruiny zamku położone malowniczo na urwistym cyplu, otoczonym z trzech stron wodami Smotrycza. Zamek został założony w II p. XVI w. przez wojewodę bracławskiego Jana Potockiego. Po rozbudowie od północy chroniły go dwie basteje a od południa dwie kwadratowe baszty. Między bastejami znajdował się piętrowy budynek mieszkalny, a między basztami budynek kalwińskiej akademii oraz dwukondygnacyjny budynek bramny (czynnej w latach 1590-1611). W jednej z baszt mieścił się początkowo zbór kalwiński, później kaplica katolicka. Zamek otoczony był fosą i szańcami ziemnymi. Zachowały się mury baszty północno-wschodniej, fragmenty pałacu, budynek akademii i kaplica. Na parterze dawnej akademii sklepienia kolebkowe, na piętrze stropy belkowe. Zamek opierał się Turkom w latach 1621 i 1633. W 1651 r. w czasie powstania kozackiego zdobyty podstępem. Jeden z obrońców zamku zgodził się otworzyć wrota w zamian za obietnicę przyznania stopnia pułkownika w wojsku kozackim. W 1768 roku na zamku przebywali jeszcze konfederaci barscy, jednak już od XVII w. popadał w ruinę. W XIX wieku nieopodal zamku Potoccy wznieśli pałac.

Chodzi z różańcem w kieszeni

Ksiądz Stanisław atakowany przez urzędniczkę uśmiechnął się tylko i nie przestając wrzucać piasku do betoniarki odpowiedział flegmatycznie, że nam “razrieszenie” nie jest potrzebne i budujemy bez niego, a jak jest jej potrzebne, to niech sobie załatwi – wspomina pan Bronisław.

Wodokty – Tak umiera Lauda

Wodokty, kiedyś polski majątek i zaścianek, dziś o polskiej przeszłości świadczą tylko wciąż upielęgnowane nagrobki laudańskiej szlachty: Butrymów, Gasztowtów, Domaszewiczów, Piotrowskich, Ejdregiewiczów, obok której spoczywają jej potomkowie: Butrymasowie, Domaszewicziusowie, Gasztautasowie i inni. Konsekwetnie prowadzona lituanizacja, oznaczała tu przede wszystkim likwidację polskiego szkolnictwa i zakaz używania języka polskiego w kościele. Galerię wrzucamy, jako memento dla tych wszystkich, którzy lekceważą sytuację Polaków na Wileńszczyźnie.

Zakurzona Matka Boska

Czas się zatrzymał? Cofnął? Wyobraźnia przynosiła na myśl sceny, jakie mogły się rozgrywać tam w pod koniec lat czterdziestych: ustawiania tych kwiatów, zasuwania i blokowania zasuwy, zamykania kościoła i wyjazdu parafian z rodzinnej miejscowości na tzw. Ziemie Odzyskane. Byliśmy pierwszymi, którzy odsłonili po 50 latach ten wizerunek. On cały czas tam był. Jak i te kwiaty…

Zkurzona Matka Boska

Jak dobrze pamiętam inwentaryzacja objęła kościół parafialny w Wyżnianach w roku 1995. Budowla ta ma arcyciekawą i długą historię (zainteresowanych odsyłam do opracowania Anety Gluzińskiej opublikowanego w tomie ósmym Materiałów do dziejów sztuki sakralnej). Jest to jedna z najstarszych zachowanych świątyń archidiecezji lwowskiej, była konsekrowana w r. 1400, a przebudowana (i przeorientowana) w drugiej połowie lat dwudziestych ubiegłego stulecia, według projektu architekta Bronisława Wiktora.
Podczas inwentaryzacji kościół był otwarty, bowiem nadal pełnił funkcję magazynu zbożowego (a trwały żniwa). W nawie na rozłożonych płachtach leżały wysypane kopce ziarna, w prezbiterium były ustawione gotowe już worki. Aby je pomieścić, część wyposażenia (konfesjonały) ustawiono na ołtarzu. Co jednak ważniejsze, zarówno w głównym retabulum, jak i w dwóch bocznych znajdowały się nadal rzeźby i obrazy. W ołtarzu po lewej stronie na zasuwie przedstawiono Św. Jakuba Strzemię udzielającego błogosławieństwa. Obraz (z XX wieku) był częściowo odsunięty, zza niego wyglądała XVIII-wieczna rzeźba Chrystusa Ukrzyżowanego (swego rodzaju kopia Chrystusa z Milatyna Nowego). W ołtarzu po stronie prawej było płótno z wizerunkiem Św. Józefa. Po krótkiej dyskusji doszliśmy do wniosku że i to jest tylko obraz pełniący funkcję zasuwy, a za nim musi znajdować się kolejny. Udało się wejść pod mensę i po obluzowaniu kilku cegieł oraz desek zasuwa zjechała na dół. Naszym oczom ukazał się obraz Matki Boskiej w typie Salus Populi Romani, w lekko zakurzonej, ale wciąż błyszczącej, bogato pozłoconej, drewnianej sukience. Wizerunek ten był całkowicie nietknięty. Wrażenie nierealności potęgowały właśnie owe złocenia, mocno kontrastujące z bordowym, acz już zetlałym aksamitem, którym wybito wnękę. I w tej wnęce, u dołu obrazu stały cały czas zasuszone kwiaty. Czas się zatrzymał? Cofnął? Wyobraźnia przynosiła na myśl sceny, jakie mogły się rozgrywać tam w pod koniec lat czterdziestych: ustawiania tych kwiatów, zasuwania i blokowania zasuwy, zamykania kościoła i wyjazdu parafian z rodzinnej miejscowości a tzw. Ziemie Odzyskane. Byliśmy pierwszymi, którzy odsłonili po 50 latach ten wizerunek. On cały czas tam był. Jak i te kwiaty?.
Niedawno natrafiłem w sieci na zdjęcia kościoła (http://picasaweb.google.com/obiezyswiat1/WYZNIANYUkraina#). Kościół jest uprzątnięty i uporządkowany, już nie ma w nim ziarna, a konfesjonały zostały ustawione pod ścianami. Ale zniknęły także rzeźby z ołtarza głównego, tabernakulum, zniknęły obrazy. I ten opisany chyba także. Nie mogę dostrzec go na fotografiach. Nie wiem kiedy to się stało, słyszałem że kilka lat temu były prowadzone prace przy zerwanym dachu na kościele. Mam nadzieję, że przedmioty te zostały uratowane, może przeniesione do jakiegoś innego kościoła. A nie podzieliły losów wystrojów z innych świątyń, które bezpowrotnie zniknęły. Strata byłaby tym boleśniejsza, wszak nastąpiła się w ciągu ostatnich 15 lat?

Andrzej Betlej (ur. 1971 w Krakowie). Absolwent historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim, doktor, adiunkt w Instytucie Historii Sztuki UJ. Jego zainteresowania naukowe koncentrują się przede wszystkim na sztuce nowożytnej, a zwłaszcza na architekturze i rzeźbie na ziemiach wschodnich dawnej Rzeczypospolitej. Autor książek publikacji dotyczących kresów: Paweł Giżycki, architekt polski XVIII wieku (2003); SIBI, DEO, POSTERITATI. Jabłonowscy a sztuka w XVIII wieku (2010).

Kontakt: www.andrzej.betlej.info

Pniów

Ruiny zamku Kuropatwów. Zamek został wzniesiony w II p. XVI w. przez stolnika halickiego Pawła Kuropatwę. W 1621 rezydencję złupiła wataha opryszków Hrynia Kardasza. Wtedy to Piotr Kuropatwa wzmocnił fortyfikację i przebudował wnętrza zamkowe. Pniów był wówczas najsilniejszą twierdzą broniącą Pokucia. Zamek był później własnością Cetnerów, Telefasów i Potockich, którzy porzucili zamek pod koniec XVII w.
Zamek miał kształt pięcioboku z basztami w narożach, wzmocnionego od wschodu ostrogą z dwiema kondygnacjami strzelnic a od południa budynkiem bramnym. Zachowały się mury obwodowe, trzy baszty, budynek bramny, oraz fragmenty budynku mieszkalnego, a także lochy i pozostałości kaplicy. Wg tradycji zamek pniowski połączony był podziemnymi korytarzami z umocnieniami w Nadwórnej.

Beńkowa Wisznia

Dawny Pałac Fredrów. Miejscowe dobra w poł. XVIII w. należały do Siemieńskich. Pod koniec XVIII w. kupili je Jacek i Marianna Fredrowie, rodzice komediopisarza. Aleksander hr. Fredro zamieszkał tu po 1815 r., po powrocie z kampanii napoleońskiej. W 1835 r. wzniósł on zachowany do dziś pałac (upamiętnia to inskrypcja na lewym skrzydle budowli). przebudowany w 1896 r. przez Andrzeja Maksymiliana Fredrę (wnuka pisarza). W 1919 r. majątek sprzedano Małopolskiemu Towarzystwu Rolniczemu.
Główne wejście poprzedzone gankiem arkadowym dźwigającym taras. W kartuszach herby Fredrów (Starykoń), z koronami hrabiowskimi i zawołaniem rodowym ?Friedel Herr?, wykonane przez rzeźbiarza Józefa Swobodę.
Wnętrza pałacu prezentują się skromnie. W jednej z sal zachował się kominek projektu Chrystiana Piotra Aignera. Obecnie w pałacu mieści się szkoła rolnicza. W otoczeniu dobrze zachowany park, położony na zboczu, nad rzeką Wisienką, założony w XVIII w. i przekomponowany w XIX w. W pobliżu pałacu stoi starsza od niego oficyna, zwana Jackowym Dworem.
Zbigniew Hauser

Miodobory

Miodobory zwane także Tołtrami, najwyżej na Podolu wzniesione pasmo wzgórz, biorą swój początek w okolicach Załoziec i Podkamienia, biegną w kierunku poludniowo-wschodnim na Zbaraż, zbaczają na wschód od Skałatu i Grzymałowa pod Kręciłowem, wkraczając na Podole rosyjskie, przewinięte w tem miejscu przez Zbrucz malowniczym jarem. W dalszym ciągu sięgają poza Dniestr, znikając wreszcie w stepach bezarabskich, po stronie rumuńskiej.

Jest to najpiękniejsza część Podola i nosi słusznie nazwę ?Szwajcarji Podolskiej?. Wzdłuż ich wyniosłego grzbietu prowadzi droga stepowa ocieniona stuletniemi dębami tzw. szlak tatarski. Na obie strony wspaniałe widoki. Z grzbietów wzgórz i równego poziomu ich podnóża wystrzelają skały wapienne o dziwacznych kształtach zdala podobne do ruin starych zamczysk. Są to rafy muszlowe, powstałe jako utwory brzegowe, wapienne, ongiś morza Sarmackiego, a to w czasie ostatniego zalewu morskiego, po którym wyłonił się ląd Podola z dzisiejszą rzeźbą.

Także pod względem botanicznym i geologicznym przedstawiają Miodobory wiele osobliwości. Spotyka się tu resztki wschodnio-europejskiej flory stepowej, która w tych okolicach dobiega kresu geograficznego osiedlenia. W ziemi wiele muszli.

Najpiękniejsze skały Miodoborów: “Kłodnickie skały? przy Białej Karczmie, na gościńcu z Podwołoczysk do Tarnopola, “Czarna Skała? pod Nowosiólką Skałacką, “Ostra Skała? i “Nazarowa Skała? pod Oknem. Na prawo od nich wynurza się poszarpanymi konturami z okolicy stepowej “Dziurawa Skała?, najpiękniejsza z nich między Ostapiem a Oknem, w kształcie półkolistym. Okolica dość posępna z białymi gzemsami skał, wieńczącemi szczyty wzgórz (nadającemi charakter ruin przyrody z przed lat tysięcy).
Informacje na temat woj. tarnopolskiego, nakładem Wojewodzkiego Towarzystwa Turystyczno – Krajoznawczego w Tarnopolu 1929. (za pośrednictwem www.wicyn.tmlikpw.org).

Trembowla

Ruiny zamku wzniesionego w 1631 r. za czasów starosty Aleksandra Bałaban. Miał plan nieregularnego wieloboku. W południowym narożniku wznosiła się wielka, owalna basteja z dwiema kondygnacjami strzelnic. Północnej strony broniły dwie inne basteje czworoboczna i sześcioboczna. Brama poprzedzona mostem zwodzonym znajdowała się na wschodzie. Poniżej murów w 1900 r. wzniesiono pomnik Zofii (Doroty) z Ferenzów Chrzanowskiej (znanej z obrony zamku przed Turkami w 1675 roku), wg projektu Jana Bochenka. Z pomnika zachował się tylko cokół z inskrypcją “bohaterskim obrońcom”. Przy ścieżce prowadzącej na dziedziniec, na zewnętrznej ścianie murów, w latach 30-tych XX w. umieszczono tablicę z nazwiskami sławnych gości na zamku.
Zbigniew Hauser

Werki

Pałac wybudował w 1700 r. biskup Konstanty Kazimierz Brzostowski. Gdy w 1780 r. Werki, po potwierdzeniu przez kapitułę wileńską, przeszły na własność biskupa Massalskiego, przystąpił on do rozbudowy pałacu przez dobudowanie 2 bocznych oficyn i założenie wspaniałego parku z oranżerią, w stylu francuskim. Przekazał tę rezydencję córce swego brata – Helenie Apolonii Massalskiej wychodzącej za mąż za Karola Józefa, księcia de Ligne. Architekt Wawrzyniec Gucewicz wybudował 2 położone naprzeciw siebie piętrowe oficyny w stylu wczesnego klasycyzmu, z kolumnowymi ryzalitami, a na miejscu dawnego pałacu zamierzał wznieść nowy. W tym celu rozebrano stary gmach, doprowadzono wodę i stworzono piękne obszerne ogrody. Następnym dziedzicem rezydencji był hrabia Potocki, mieszkaniec Podola, który nigdy nie myślał o zamieszkaniu na dalekiej Litwie. Sprzedał więc założenie Stanisławowi Jasieńskiemu, marszałkowi powiatu wileńskiego. Następnym właścicielem był Ludwik książę Wittgenstein, dobudował on w latach 1840?1845 obok pałacu kosztowny zimowy ogród i wspaniałe fontanny oraz powiększył oficynę o jedno piętro.
Wittgenstein wybudował też kamienną drogę, która, okrążając wzgórze, prowadzi do pałacu. Sprowadził z zamku w Nieświeżu i umieścił we wnętrzach pałacowych zbroje i oręża książąt Radziwiłłów. Stworzył też największy na Litwie zbiór malarstwa, akwareli oraz rozmaitych popiersi z marmuru i rzeźb z kości słoniowej. Samo urządzenie stolarskie, które ozdabia oficyny, jest jedynym tego rodzaju na Litwie. Jako znawca i miłośnik sztuki, przez umożliwienie wstępu do swojej galerii wszystkim mieszkańcom, poniósł wielkie zasługi dla Wileńszczyzny i oswoił publiczność z nazwiskami najbardziej znanych europejskich malarzy, dał jej w XIX w. pojęcie o sztuce.
Dawny wygląd pałacu przedstawiają litografie Jana Krzysztofa Wilczyńskiego, wykonane ok.1840 r. Z pierwotnego obiektu, w którym znajdowały się też kaplica, teatr domowy i obszerne sale, pozostały fundamenty i piwnice. Oficyna zachodnia zachowała się bez zmian i wykazuje charakterystyczne dla Wawrzyńca Gucewicza cechy twórczości. Z kolei oficyna wschodnia została przebudowana i powiększona, dobudowano do niej wieżę i oranżerię. Do dzieł Gucewicza należy zaliczyć też budynek stajni pałacowej z portykiem o 6 kolumnach doryckich oraz dom przed bramą pałacową, z dwukolumnowym podcieniem i kopułą, służący obecnie jako dyrekcja Parku Regionalnego Werki. Część zabudowań zajmuje Litewska Akademia Nauk. Z parku pałacowego roztacza się piękny widok na rzekę Wilię, kościół Dominikanów w Trynopolu i wyłaniające się z oddali Wilno.
Jakub Czarnowski

Halicz

Ruiny zamku starościńskiego. Położone na wzgórzu ponad miastem. Zamek wzniesiony przez króla Kazimierza Wielkiego jako drewniany, w XVI w. został odbudowany jako murowany. Składał się z zamku górnego oraz dolnego. Po zniszczeniach przez Turków w 1676 r. pozostał w ruinach. Zachowały się fragmenty murów zamku górnego – pięciobocznej baszty i kaplicy zamkowej połączonych murem ze strzelnicami.
Zbigniew Hauser

Skała Podolska

Zamek wzniesiony przez Koriatowiczów, został po 1515 r. rozbudowany przez Lanckorońskich z Brzezia h. Zadora. W rękach tej rodziny pozostawał przez 200 lat, następnie przeszedł do Tarłów (od 1 poł. XVIII w.). Adam Tarło po raz ostatni odbudował zamek. Od końca XVIII w. dobra znalazły się w rękach Gołuchowskich, znanego rodu rodu polityków i dyplomatów, którzy jednak nie odbudowali zamku, wznosząc swoją rezydencję w innym miejscu.
Zamek wzniesiony został na planie nieregularnym, dopasowanym do ukształtowania cypla skalnego. W XVIII w. na majdanie zamkowym wzniesiono pałac, który wkrótce spłonął. Zachowały się fragmenty murów obronnych, ruiny pałacu oraz czterokondygnacyjna baszta zwana Prochową. Do 1939 r. przed basztą stał neogotycki pomnik namiestnika Galicji, Agenora Romualda Gołuchowskiego, z kartuszem herbowym i marmurowymi tablicami.
Zbigniew Hauser

Brzeżany

Dawny zamek Sieniawskich, Położony na niskim wzniesieniu, oblany wodami Złotej Lipy. Budowę rozpoczął w 1554 r. Mikołaj Sieniawski. Przed 1675 r. Mikołaj Hieronim Sieniawski otoczył zamek fortyfikacjami ziemnymi, z czterema bastionami. Sieniawscy gościli tu kolejno ? króla Augusta II Mocnego, księcia Franciszka Rakoczego z Siedmiogrodu, a w 1707 r. z niesłychaną pompą podejmowali cara Piotra I. Później zamek przeszedł do Czartoryskich a następnie do Lubomirskich i Potockich. Po Rozbiorze Austriacy zamienili go na koszary. Kompletnie zrujnowany po II w. św. Przetrwała m.in. południowa ściana z bramą wjazdową (zdobioną kiedyś herbami Sieniawskich).
Zbigniew Hauser

Polacy na Chocimszczyźnie

Polakom Chocim kojarzy się z reguły z dziejami oręża Rzeczypospolitej, z Chodkiewiczem i Sobieskim, z szarżami husarii, która tu zastąpiła drogę zastępom padyszacha. Ziemia chocimska jest jednak obficie zroszona nie tylko krwią kresowych rycerzy, ale także potem polskiego chłopa.

Podzameczek

Ruiny zamku na stoku wzgórza nad Strypą. Zamek został wzniesiony na pocz. XVI w. przez Jana Buczackiego, jako twierdza wspierająca system obronny Buczacza. Wielkokrotnie niszczony i odbudowywany. W końcu XVIII w. opuszczony. W XIX w. częściowo rozebrany. Miał plan nieregularnego czworoboku. Mury wschodnie wzmacniały potężna szkarpy. Zachowany portal bramny zdobi kartusz herbowy przedstawiający dwa lwy i maszkaron, zwieńczony tablicą z napisem: “Sustine et abstine”.
Zbigniew Hauser

Chorągiew

Trudno opisać emocje towarzyszce wynoszeniu tej chorągwi na światło dzienne. Po odczyszczeniu tkaniny okazało się że na drugiej stronie znajdował się wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej i słabo czytelny napis: A CHORĄGIEW SPRAWIONA PRZEZ P. MICHAŁA WOYCIECHOWSKIEGO 1837.

Dubno

Dawny zamek Ostrogskich. Ongiś jedna z najpotężniejszych twierdz Wołynia, na planie trapezu, od zachodu broniona przez dwa potężne bastiony z wieżyczkami strażniczymi. Do twierdzy prowadzi brama z portalem, na którym widnieje zrekonstruowany kartusz z herbami kolejnych właścicieli (Ostrogskich, Sanguszków, Lubomirskich). Za nią stoi budynek mieszkalny z przejazdem. W XVIII w. zamek utracił znaczenie obronne i został przebudowany na reprezentacyjną rezydencję. Wewnątrz sala balowa z kolumnami korynckimi. W latach 90. XX w. założono tu muzeum regionalne, w którym eksponowane są m.in. ruchome zabytki z dawnego klasztoru bernardynów.
Zbigniew Hauser

Jazłowiec

Ruiny zamku Jałowieckich. Położone na wysokim wzgórzu. Założony w XIV w., rozbudowany w l. 1550-1556 przez Jerzego Jazłowieckiego na okazałą warownię. Dwukrotnie zdobyty przez Turków. Po odzyskaniu Podola przez Polskę w 1699 r. utracił znaczenie wojskowe i popadł w ruinę.