„Płeć jest faktem biologicznym”. Brytyjska służba zdrowia zmienia wytyczne w kontrze do ideologii gender

Zgodnie z zaproponowanymi przez rząd wytycznymi, osoby transpłciowe mają być przyjmowane na oddziały placówek publicznej opieki zdrowotnej NHS w oparciu o swoją płeć biologiczną.

Rząd Wielkiej Brytanii zaproponował wprowadzenie zmian do katy praw pacjentów – głównych wytycznych brytyjskiego systemu publicznej opieki zdrowotnej, National Health Service (NHS). Zgodnie z nimi, kobiety transpłciowe nie powinny być umieszczane na oddziałach kobiecych w placówkach NHS. Dotyczy to też osób transpłciowych, deklarujących się jako mężczyźni. Nie powinni oni być umieszczani na oddziałach dla mężczyzn.

Ponadto, jak zaznacza stacja BBC, w rządowym projekcie po raz pierwszy podkreślono znaczenie płci biologicznej w kontekście przyjmowania osób na oddziały „jednopłciowe” tam, gdzie jest to możliwe.

Zgodnie z przedstawionymi propozycjami, osobom transpłciowym, których tożsamość płciowa różni się od płci biologicznej, w stosownych przypadkach można zapewnić pokoje jednoosobowe. Ponadto, pacjenci będą mieli prawo żądać, aby jakąkolwiek opiekę intymną nad nimi sprawowała osoba tej samej płci biologicznej.

Brytyjska sekretarz zdrowia Victoria Atkins powiedziała, że chodzi tu o jasne wyjaśnienie, że „płeć biologiczna ma znaczenie”.

„Chcemy jasno powiedzieć, że jeśli pacjent chce opieki dla osób tej samej płci, powinien mieć do niej dostęp, gdy tylko jest to rozsądnie możliwe” – zaznaczyła.

Brytyjskie media zaznaczają, że proponowane zmiany mają fundamentalne znaczenie. Jest to bowiem odejściem od dotychczasowej praktyki, według której dopuszczano, by na oddziały dla kobiet trafiali mężczyźni, deklarujący się jako kobiety.

„Płeć jest faktem biologicznym… NHS ma ogłosić, że płeć jest kwestią biologii, co stanowi przełomowy zwrot w kontrze do ideologii gender…” – pisze „The Telegraph”.

Przeczytaj: Osoby po zmianie płci nie będą mogły uczestniczyć w kobiecych zawodach lekkoatletycznych

Proponowane zmiany chwalą m.in. aktywiści z grupy „Sex Matters”, czyli „Płeć biologiczna ma znaczenie”. Ich zdaniem, to przywrócenie zdroworozsądkowego podejścia.

„Pomieszanie pojęć „płeć” i „płeć” w oficjalnych politykach, takich jak Konstytucja NHS, umożliwiło deptanie praw kobiet w imię tożsamości transpłciowej” – powiedziała Maya Forstater z grupy „Sex Matters”.

Dodajmy, że wcześniej, w marcu br., dokonano zmian w wytycznych NHS dotyczących „leczenia” dysforii płciowej. Zgodnie z nimi, lekarze w Anglii nie mogą już przepisywać dzieciom leków blokujących dojrzewanie płciowe w celu ułatwienia zmiany płci.

„Dzieciom, młodzieży i ich rodzinom zdecydowanie odradza się przyjmowanie środków blokujących dojrzewanie płciowe lub hormonów potwierdzających płeć z nieuregulowanych źródeł lub od dostawców internetowych, którzy nie są regulowani przez brytyjskie organy regulacyjne” – brzmi aktualny zapis dostępny na stronie internetowej NHS England.

Portal Opoka.org.pl zaznacza, że „oznacza to radykalne odejście od metod „terapii” stosowanej przez ostatnie kilkanaście lat, pozbawionej solidnych podstaw naukowych, a stosowanej pod dyktando lobby LGBT”.

Przeczytaj: Biden: osoby transpłciowe kształtują duszę narodu amerykańskiego

Czytaj również: Kalifornia: transpłciowi więźniowie wybiorą, z kim odbędą karę – z kobietami czy z mężczyznami

Zobacz: Arkansas jako pierwszy stan w USA zabronił terapii hormonalnych oraz zabiegów chirurgicznych dla nieletnich

Kresy.pl / BBC / opoka.org.pl