Premier Donald Tusk oświadczył w kwestii tzw. europejskiej tarczy antyrakietowej, że nie ma dla niego znaczenia temat interesów branż zbrojeniowych innych państw, ale „to, kiedy Polska będzie bezpieczniejsza”. Zaznaczył, że Amerykanie zarabiają na sprzęcie, który sprzedają Polsce, a jemu „nie przeszkadza zupełnie” to, iż głównymi inicjatorami European Sky Shield Initiative były Niemcy.

Jak pisaliśmy, premier Donald Tusk poinformował o planach dołączenia Polski do programu „europejskiej tarczy antyrakietowej”. Chodzi o program ESSI (European Sky Shield Initiative – Europejska Inicjatywa Tarczy Powietrzne), zainicjowany przez Niemcy w październiku 2022 roku.

Tymczasem Polska rozwija zdolności obrony przeciwlotniczej w ramach programów Wisła, Narew czy Pilica+. Prace nad wspomnianymi programami są na zaawansowanym etapie, natomiast decyzja może oznaczać rezygnację z dotychczasowych, korzystnych kontraktów.

 

Odnosząc się do tego, prezydent Andrzej Duda oświadczył, że Polska od wielu lat buduje system obrony powietrznej oparty przede wszystkim na systemie Patriot, natomiast propozycję budowy tzw. żelaznej kopuły nad Europą określił jako „biznesowy projekt niemiecki”, który pojawił się przed dwoma laty. Zaznaczył, że jest on czymś odmiennym niż system, który buduje Polska.

„Rozumiem, że pan premier rozważa dodatkowe przystąpienie ewentualnie do tego systemu, bo ja sobie nie wyobrażam tego, żebyśmy mieli porzucić ten projekt, który od lat budujemy, oparty o system Wisła, o rakiety Patriot, (…) o system Pilica, który właściwie jest w tej chwili gotowy” – powiedział prezydent. Dodał, że European Sky Shield Initiative „jest projektem niemieckim”, a Polska do tej pory nie rozważała przystąpienia do niego, „ponieważ realizujemy swój – we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, z Wielką Brytanią i także w oparciu o to, co nasz przemysł wykonuje”.

We wtorek podczas konferencji prasowej, po posiedzeniu Rady Ministrów, o sprawę został zapytany premier Donald Tusk. Oświadczył, że kwestia interesów branż zbrojeniowych innych państw nie ma dla niego znaczenia.

„Dla mnie jest nieistotne, kto ma jaki biznes w kwestiach zbrojeniowych czy obronnych. Dla mnie jest istotne to, kiedy Polska będzie bezpieczniejsza” – powiedział Tusk. Zwrócił też uwagę, że USA zarabiają na sprzęcie, który sprzedają Polsce: „Czy Amerykanie robią biznes na sprzęcie, który nam sprzedają? Oczywiście że tak”.

„I nie przeszkadza mi zupełnie, żeby nie było wątpliwości, że głównymi inicjatorami tej inicjatywy były Niemcy” – zaznaczył.

Szef rządu oświadczył też, że „powinna powstać możliwe szczelna … żelazna kopuła nad polskim niebem”. W kontekście realizowanych przez Polskę programów w zakresie obrony powietrznej Donald Tusk podkreślił, że potencjalne uczestnictwo naszego państwa w European Sky Shield Initiative to „nie alternatywa wobec czegokolwiek, tylko uzupełnienie”. Zaznaczył też, że nie oznacza to rezygnacji z dotychczasowych polskich programów. „Nikt nie mówi o rezygnacji z tego, co robimy w tej chwili. Nikt” – zaakcentował premier. Dodał zarazem, że w tym obszarze liczy na współpracę z prezydentem Andrzejem Dudą.

„Ten ostatni rok jego prezydentury, moim zdaniem, powinien on poświęcić na pełną współpracę na rzecz naszego wspólnego bezpieczeństwa i liczę na to, że tak będzie” – dodał.

Tusk twierdzi też, że prowadzi liczne rozmowy dotyczące obronności z innymi liderami państw europejskich. Wymienił w tym kontekście Wielką Brytanię, z którą „współpracujemy bardzo blisko, jeśli chodzi o te nasze możliwości obrony powietrznej”. Według niego, wspomniane rozmowy dotyczątego, jak „pokawałkowaną Europę – także jeśli chodzi o obronę naszego nieba – uczynić bardziej zintegrowaną”.

„Będziemy dalej współpracować (…) z Brytyjczykami. (…) Będziemy rozwijać nasz system Pilica, Narew, Wisła. Na Podkarpaciu też będziemy przygotowywali Polskę do obrony. „Będziemy pracowali nad własnymi możliwościami także balistycznymi, czyli te największe zagrożenia, wobec których dzisiaj Polska nie jest dobrze przygotowana” – powiedział szef rządu. Jak podkreślił, kluczowa z oczywistych względów będzie współpraca z Amerykanami.

Premier Tusk stwierdził, wtorkowe posiedzenie Rady Ministrów miało szczególny charakter ze względu na radykalny wzrost napięcia na Bliskim Wschodzie po irańskim ataku na Izrael, przeprowadzonym z wykorzystaniem dronów i rakiet. Powiedział, że od polskiego dowództwa, w tym szefa sztabu generalnego, gen. Wiesława Kukuły, otrzymał informacje, iż polski kontyngent wojskowy w Libanie jest bezpieczny.

W mediach społecznościowych pojawiły się liczne komentarze, że “europejska tarcza antyrakietowa” jest dopiero na etapie dyskusji, a deklaracja premiera może oznaczać “wypisanie” Polski z dotychczasowych programów. Należy przypomnieć, że np. umowa PGZ z MBDA obejmuje szeroki transfer technologii (pociski CAMM-ER i FCM), co umożliwia ich produkcję w Polsce.

W listopadzie ub. roku ówczesny szef MON Mariusz Błaszczak deklarował, że Polski przemysł obronny dostarczy Siłom Zbrojnym RP ponad 1000 rakiet CAMM ER oraz ponad 100 wyrzutni w ramach programu Narew. Zdaniem ekspertów, jest on jednym z największych programów rozbudowy polskiej armii w ostatnich latach.

Tymczasem deklaracja premiera może oznaczać chęć zakupu np. niemieckich systemów IRIS-T.

Zgodnie z “Planem modernizacji technicznej” polski system obrony powietrznej o nazwie “Tarcza Polski” ma się składać z trzech zasadniczych poziomów. Pierwszy, najniższy, mają tworzyć systemy rakietowo-artyleryjskie bardzo krótkiego zasięgu (do 5 kilometrów) Pilica. Drugi poziom to systemy rakietowe krótkiego zasięgu (do 25 kilometrów) Narew, a trzeci – systemy Wisła, czyli zestawy rakietowe średniego zasięgu, zdolne do rażenia celów na dystansie około 100 kilometrów.

Poprzedni polski rząd nie wyrażał chęci dołączenia do programu “europejskiej tarczy antyrakietowej”. Ówczesny szef MON deklarował, że inicjatywa nie jest dla Polski interesująca, bo “my już dysponujemy całym systemem, a nasi partnerzy dopiero ten system budują”.

PAP / rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply