Alarm bezpieczeństwa na 14 lotniskach w Niemczech

Niemiecka policja znacznie zwiększyła środki bezpieczeństwa na lotnisku w Stuttgarcie – poinformował w czwartek rzecznik policji w tym mieście. O incydencie poinformowano inne największe lotniska w Niemczech, które również wszczęły alarm.

Jak podała agencja dpa, kamery bezpieczeństwa zarejestrowały w porcie lotniczym w Stuttgarcie cztery dziwnie zachowujące się osoby. Co najmniej jedna z nich była na liście niebezpiecznych islamistów. Na lotnisko natychmiast wysłano dodatkowe siły bezpieczeństwa. Alarm bezpieczeństwa ogłoszono na 14 największych lotniskach w Niemczech, w tym w Berlinie, Monachium, Hamburgu, Frankfurcie i Lipsku. Zwiększono m.in. liczbę jawnych patroli, jak i policjantów działających w cywilu.

Według dziennika “Bild” podejrzane zachowanie polegało na działaniach szpiegowskich, być może o podłożu terrorystycznym. Do incydentu doszło w środę po południu. Dwie podejrzane osoby zaobserwowane w Stuttgarcie – ojciec i syn mieszkający w Północnej Nadwernii-Westfalii – tydzień temu mieli być widziani w Paryżu, jak z samochodu na niemieckiej rejestracji robili zdjęcia portowi lotniczemu Charlesa de Gaule’a.

Policja w Stuttgarcie odmówiła mediom komentarza, czy faktycznie powodem wszczęcia alarmu było zauważenie podejrzanie zachowujących się osób. “Nie mogę ani zaprzeczyć, ani potwierdzić informacji podawanych przez media” – powiedział rzecznik miejscowej policji cytowany przez agencję Reuters.

Przypomnijmy, że dwa lata temu, 19. grudnia 2016 roku pochodzący z Tunezji Anis Amri zamordował w Berlinie polskiego kierowcę, Łukasza Urbana, a następnie ciężarówką, którą przyjechał Polak, wjechał w przechodniów na jarmarku bożonarodzeniowym. Na skutek jego działań zginęło w sumie 12 osób a obrażenia odniosło prawie 100. Amri został zastrzelony we Włoszech trzy dni później. „Państwo Islamskie” ogłosiło po zamachu, że terrorysta był jego „żołnierzem”.

Kresy.pl / dpa / Bild / Reuters / PAP