Naczelny dowódca armii irańskiej, generał dywizji Abdolrahim Musawi, mówi, że kraj nie zawaha się udzielić „sztormowej i jednolitej” odpowiedzi na każdy akt agresji przeciwko niemu.

W poniedziałkowym przesłaniu z okazji Narodwego Dnia Armii Musawi powiedział, że szeroko zakrojone środki bojowe zastosowane przez armię i wszystkie siły zbrojne kraju zapewniły silny efekt odstraszania. Iran przekazał światu swoje przesłanie siły w taki sposób, że świat zdał sobie sprawę, że irańskie siły zbrojne dadzą „sztormową i zjednoczoną” odpowiedź na jakąkolwiek agresję przeciwko interesom narodowym, granicom i bezpieczeństwu kraju, zapewnił generał, który najwyraźniej odwołał się do niedawnego ataku powietrznego na Izrael.

Podkreślił, że atak była odpowiedzią “na akt agresji […] izraelskiego wroga przeciwko jego placówkom dyplomatycznym w stolicy Syrii, Damaszku” i “przyniósł radość uciskanym narodom, zwłaszcza odpornemu ludowi Palestyny ​​i Gazy”, zacytowała PressTV.

Musawi podkreślił, że atak został przeprowadzony wspólnie przez jednostki podlegającej mu armii i Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, który w Iranie ma status odrębnej siły zbrojnej z całkowicie odrębną hierarchią. Musawi podkreślił natomiast kluczową rolę jaką odegrała ta pierwsza.

To armia zbudowała strategiczne drony i podziemne bazy taktyczne oraz dokonała setek nowoczesnych osiągnięć w dziedzinie obronności w sektorach lądowym, powietrznym, morskim i kosmicznym, dokonała postępu w dziedzinie nauki i technologii, chwalił sobie podległych gen. Musawi.

Uznał też, iż po niedawnym ataku wrogom brakuje odwagi, aby przeprowadzić jakikolwiek akt agresji przeciwko islamskiej elicie i narodowi irańskiemu.

W systemie Iranu to Korpus Strażników miał do tej pory większe znaczenie, bowiem jego oficerowie kierują nie tylko działania zbrojnymi, ale też prowadzą politykę na wybranych odcinkach.

Z kolei w anglojęzycznym oświadczeniu szef sztabu izraelskich sił zbrojnych gen. Herzi Halewi przekazał, że irański atak na Izrael „stworzył nowe możliwości współpracy na Bliskim Wschodzie” i że „Iran poniesie konsekwencje swoich działań”. Jak zacytował “Times of Israel”  – „Na niebie Bliskiego Wschodu uruchomiono koalicję, aby przeciwstawić się temu atakowi, wyznaczając początek operacji IDF [sił zbrojnych Izrala] «Żelazna Tarcza»”.

Halewi wśród parterów wymienił siły zbrojne USA, Francji i Wielkiej Brytania, ale mówił też o aktorach bliskowschodnich, najwyraźniej odnosząc się poważnej roli lotnictwa i obrony przeciwpowietrznej Jordanii w zwalczaniu irańskich dronów i pocisków, choć pewną rolę miała równiez odegrać Arabia Saudyjska.

W nocy z soboty na niedzielę Iran wystrzelił w stronę Izraela około 200 jednostek amunicji krążącej (dronów) oraz około 100 pocisków balistycznych. Izraelczycy twierdzą, że byli w stanie, wraz z sojusznikami, zestrzelić 99 proc. z nich. Izraelczyków wspierali także Amerykanie, Jordańczycy, Brytyjczycy i Francuzi. Amerykanie ujawnili, że zestrzelili łącznie 80 bezzałogowych statków powietrznych i co najmniej sześć rakiet balistycznych wystrzelonych z Iranu oraz przez jemeńskich sojuszników Teheranu. W samym Jemenie zniszczyli jedną wyrzutnię rakiet.

Atak Iranu jest odwetem za uderzenie Izraelczyków w irański konsulat w stolicy Syrii. W ostrzale zginął dowódca Sił Specjalnych Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej generał brygady Mohammad Reza Zahedi i jego zastępca Mohammad Hadi Hadżi Rahimi. Zahedi to ważny funkcjonariusz Korpusu. Był dowódcą jego sił powietrznych, lądowych, potem odpowiadał z ramienia jego sił specjalnych za kluczowy dla Teheranu Liban. To prawdopodobnie najwyższy stopniem oficer Korpusu zabity od czasu amerykańskiego zamachu na dowódcę Sił Specjalnych gen. Ghasema Solejmaniego w styczniu 2020 r.

Wszyscy liderzy Partii Republikańskiej i Partii Demokatycznej w obu izbach amerykańskiego parlamentu wyrazili zdecydowanie poparcie dla Izraela, a do porzadku obrad wprowadzono w trybie nagłym projekt ustawy o dodatkowym wsparciu dla Izraela i sankcjach wobec Iranu. Prezydent Joe Biden ostrzegał premiera Izraela Binjamina Netanjahu przed eskalowaniem konfliktu i zadeklarował, że Stany Zjednoczone nie wezmą udziału w ewentualnych ofensywnych działaniach zbrojnych przeciw Iranowi.

presstv.ir/timesofisrael.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply