Premier Donald Tusk ogłosił w sobotę wzmocnienie granicy z Białorusią. Zapowiedział budowę "nowoczesnej fortyfikacji". Zadeklarował, że nie ma limitów środków, jeśli chodzi o bezpieczeństwo Polski.

W sobotę premier Donald Tusk udał się na granicę polsko-białoruską, gdzie spotkał się z funkcjonariuszami Straży Granicznej i żołnierzami. Podkreślił, że istnieje potrzeba "wzmocnienia granicy - zarówno w związku z presją organizowaną przez reżim prezydenta Łukaszenki, ale także w związku z narastającym zagrożeniem wynikającym z agresji Rosji na Ukrainę i z niepewnej sytuacji geopolitycznej".

"Rozpoczęliśmy intensywne prace nad nowoczesną fortyfikacją i te fortyfikacje w wielu wymiarach będą powstawały na całej polskiej granicy ze wschodu. Jest to nie tylko granica wewnętrzna Polski, ale też granica UE. Dlatego nie mam wątpliwości, że cała Europa będzie musiała - i wiem, że to uzyskamy - zainwestować w swoje bezpieczeństwo, inwestując we wschodnią granicę Polski i w bezpieczeństwo naszej granicy" - oświadczył premier.

Wbrew wcześniejszym sygnałom płynącym z Ministerstwa Infrastruktury, sekretarz stanu w tym resorcie Arkadiusz Marchewka zadeklarował, że żegluga śródlądowa będzie się rozwijać.

Z racji tego, że w Ministerstwie Infrastruktury nadzoruję m.in. żeglugę śródlądową, to mogę z pierwszej ręki wszystkim przekazać, że rozwój żeglugi śródlądowej stanowi jeden z priorytetów naszego działania. Nie boimy się ambitnych i rozwojowych planów" - przekazał w piątek na portalu X Marchewka.

"Właśnie prowadzimy konsultacje dot. aktualizacji Krajowego Programu Żeglugowego. Przyczyni się on do wzrostu potencjału Odry, zwłaszcza w kontekście drogi wodnej do portu Szczecin-Świnoujście. Żegluga śródlądowa będzie się rozwijać" - dodał.

Nam po prostu w tej chwili absolutnie nie opłaca się przyjmować euro - uważa lider PiS, Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem, unijną walutę możemy przyjąć za 60 lat, a jej realna wartość jej o połowę mniejsza.

W sobotę w Sompolnie w woj. wielkopolskim odbyło się spotkanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z wyborcami i sympatykami jego partii. W swoim wystąpieniu poruszył między innymi wątek ewentualnego wprowadzenia w Polsce waluty euro.

Do końca roku do wojskowych jednostek trafi dodatkowo 10 tys. hełmów HP-05. Agencja Uzbrojenia podpisała z firmą Maskpol S.A. aneks do umowy z ubiegłego roku na dostawę hełmów HP-05 i wz. 2005. W efekcie wartość całego zamówienia wzrosła o ok. 20 mln zł.

Podpisany aneks dotyczy umowy, którą Agencja Uzbrojenia zawarła z należącą do Polskiej Grupy Zbrojeniowej firmą Maskpol S.A. w ubiegłym roku.  Kontrakt zakładał dostawę prawie 150 tys. hełmów HP-05 oraz wz. 2005. Dzięki aneksowi wojsko otrzyma kolejne hełmy HP-05.

Decyzja spotkała się z krytyką m.in. ze strony Jarosława Wolskiego.

Maciej Thorz z Ministerstwa Infrastruktury stwierdził, że rząd "nie planuje budowy polskiej mocarstwowości w oparciu o zwiększenie żeglowności na Odrze".

Deklaracja taka padła podczas panelu dotyczącego zasobów wodnych na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.

"Nie zamierzamy - z tego, co mi wiadomo - kontynuować budowy Polski mocarstwowej w oparciu o zwiększenie żeglowności na Odrze po to, żeby przemysłowo traktować rzeki. My do rzek podchodzimy z szacunkiem i chcemy je traktować podmiotowo jako dobro naturalne, które zostało nam dane i musimy je przekazać przyszłym pokoleniom” - powiedział Thorz, który jest zastępcą dyrektora departamentu gospodarki wodnej w resorcie infrastruktury.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zatwierdził w czwartek nominację gen. Walerija Załużnego na ambasadora w Wielkiej Brytanii, jak podała agencja UNIAN.

Aby to uczynić Zełenski najpierw podpisał decyzję o zwolnieniu generała z czynnej służby wojskowej. Ta decyzja uzasadniona została "stanem zdrowia" byłego głównodowodzącego ukraińskich sił zbrojnych. Prezydent przyznał Załużnemu prawo do noszenia munduru także w stanie spoczynku.

Decyzje podjęte przez Zełenskiego 9 maja potwierdzają pogłoski, iż od dłuższego czasu traktował on byłego głównodowodzącego jako poważnego rywala politycznego, który tym samym został usunięty nie tylko z bardzo eksponowanego i odpowiedzialnego w warunkach wojny stanowiska, ale z kraju.

Pomóż nam dziś dopłynąć do brzegu! Nasz Dzienny koszt wynosi 723 PLN. Do Tej Pory zebraliśmy 0 PLN.
Załoga portalu Kresy.pl
0%