W sobotę ewakuowano zwiedzających paryski Luwr. Największe na świcie muzeum zostało zamknięte “ze względów bezpieczeństwa”. Ma to związek z najwyższym poziomem alertu bezpieczeństwa spowodowanym piątkowym atakiem nożownika w Arras.

Paryskie muzeum Luwr zostało w sobotę zamknięte. Placówka “otrzymała pisemną wiadomość świadczącą, że istnieje ryzyko dla muzeum i jego zwiedzających” – przekazała rzeczniczka placówki, cytowana przez portal France 24. Podkreśliła, że Luwr został zamknięty na jeden dzień, “do czasu przeprowadzenia niezbędnych kontroli”.

Zaznaczyła, że kontekstem tych działań jest podniesienie alertu bezpieczeństwa w całym kraju.

W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania pokazujące uciekających zwiedzających.

Muzeum poinformowało na Twitterze, że osoby, które kupiły bilet na sobotę otrzymają zwrot kosztów.

W piątek w Arras na północy Francji nożownik zabił nauczyciela liceum. Sprawca miał krzyczeć podczas ataku “Allahu Akbar”. Alert bezpieczeństwa w kraju został podniesiony do najwyższego poziomu. Do poniedziałkowego wieczoru na ulice Francji zostanie skierowanych 7 tys. dodatkowych żołnierzy.

Ten atak był wynikiem barbarzyńskiego terroryzmu islamistycznego – oświadczył francuski prezydent Emmanuel Macron, który udał się na miejsce zdarzenia.

W piątek agencja AFP podała, powołując się na policyjne źródła, że sprawcą był Czeczen, były uczeń tej szkoły. Portal francuskiego dziennika Le Figaro podaje, że urodzony w Rosji sprawca uniknął deportacji z Francji, która miała objąć całą jego rodzinę w 2014 roku.

Zobacz także: Grupa cudzoziemców planowała zamachy w Niemczech. Współpracowała z ISIS

france24.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply