Żołnierzom WOT ograniczono możliwość strzelania na strzelnicach

Zawieszono szkolenia żołnierzy na strzelnicach, które nie podlegają MON. Uderza to w Wojska Obrony Terytorialnej – podaje „Rzeczpospolita”.

Dziennik na wstępie przypomina, że miesiąc temu uroczyście otwarto strzelnicę w Maleniskach koło Jarosławia na Podkarpaciu, m.in. z udziałem szefa KPRM Michała Dworczyka. Kosztowała blisko 2 mln złotych. Jest własnością powiatu, a zarządza nią Związek Strzelecki. Miała ona służyć m.in. żołnierzom podkarpackiej brygady Wojsk Obrony Terytorialnej. Pierwsze strzelanie przeprowadzili tam żołnierze 34. Batalionu Lekkiej Piechoty OT.

Z informacji “Rz” wynika jednak, że żołnierze obrony terytorialnej nie mogą już strzelać na tym obiekcie. Według opinii prawnej przygotowanej przez Sztab Generalny WP żołnierze powinni przechodzić szkolenie strzeleckie tylko na strzelnicach garnizonowych. Strzelnica w Maleniskach jest cywilna i stąd nie spełnia odpowiednich norm.

Ppłk Marek Pietrzak, rzecznik Dowództwa WOT powiedział, że zakaz wykonywania strzelań na obiektach szkoleniowych innych niż te, które pozostają w zarządzie MON, ma charakter czasowy. Zaznaczył, że jest związany z prowadzonym audytem w zakresie bezpieczeństwa eksploatacji tych obiektów. Z kolei starosta jarosławski Tadeusz Chrzan twierdzi, że nic nie wie o zakazie dla żołnierzy WOT.

Jednak z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że zajęcia dla wojska wstrzymano na wszystkich cywilnych strzelnicach.

Zdaniem posłanki Anny Marii Siarkowskiej z Komisji Obrony Narodowej, sprawa “wygląda na dywersję i próbę utopienia programu „Strzelnica w powiecie”“. – Tym tematem powinny się zająć służby. Armia nie ma możliwości organizacji szkolenia na swoich obiektach. Właśnie jestem w Świętokrzyskiem – tutaj nie ma ani jednej strzelnicy wojskowej – powiedziała Siarkowska. Zwróciła też uwagę, że polscy żołnierze są zmuszani do korzystania wyłącznie z wojskowych strzelnic,których jest bardzo mało, “a wybudowanie kolejnych kosztuje koszmarne pieniądze” przez zawyżone normy.

Według “Rz”, Sztab Generalny WP i MON szukają teraz rozwiązania tego problemu. Być może strzelnice cywilne, na których będą się odbywały szkolenia wojska, będą musiały zdobyć certyfikaty wydane przez instytucje wojskowe.

rp.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply