Wojna na Ukrainie mocno przyspieszyła rozwój brytyjskiej zbrojeniówki

Wielka Brytania dostrzega „niesamowite przyspieszenie” zdolności wojskowych dzięki wojnie na Ukrainie, gdzie firmy zbrojeniowe testują prototypową broń i sprzęt wojskowy – pisze serwis „Defense One”.

Jak pisze branżowy portal defenseone.com, udzielania wsparcia militarnego Ukrainie wpłynęło na na bardzo gwałtowny wzrost możliwości brytyjskich technologii wojskowych. Mówił o tym James Heappey, minister sił zbrojnych Wielkiej Brytanii. Według niego to zasługa przechwyconej rosyjskiej technologii z jednej strony, a z drugiej doświadczenia i obserwacji Ukraińców na polu walki.

Heappey powiedział w ubiegłym tygodniu, że kosztowne doświadczenia i ostre próby bojowe spowodowały „niesamowite przyspieszenie potencjału wojskowego Zachodu”. Dodał, że Wielka Brytania wyciąga wnioski i uczy się, na podstawie informacji ze strony Ukrainy. To m.in. dane pozyskane z rosyjskiego sprzętu, w tym zaawansowanego, jaki w trakcie walk wpada w ukraińskie ręce.

Ponadto, Wielka Brytania dokładanie obserwuje, jak na polu walki radzi sobie broń i sprzęt, przekazany siłom ukraińskim przez Brytyjczyków. Dotyczy to zarówno systemów standardowych, jak i nowoczesnych prototypów. Co ciekawe, „Defense One” pisze, że „Polska robi mniej więcej to samo w przypadku przekazanych pojazdów opancerzonych”.

„Bardzo szybko uczysz się, co działa, a co nie” – powiedział Heappey. „Tempo innowacji w dziedzinie obronności w krajach NATO jest mniej więcej takie, jakiego można się spodziewać w czasie wojny”.

Portal zaznacza, że Wielka Brytania wspierała działania na rzecz wysyłania na Ukrainę także sprzętu, który wciąż znajdował się w fazie testów lub eksperymentów. Wśród nich jest m.in. system antydronowy Terrahawk Paladin, który wszedł do seryjnej produkcji w styczniu br. Ponadto, różnego rodzaju eksperymentalne lub nowo opracowane systemy tego rodzaju wysyłają Ukraińcom Amerykanie. Wiadomo też, że część brytyjskich firm wykorzystuje raporty ukraińskich żołnierzy, żeby znacznie szybciej ulepszać swoje produkty.

„Okazuje się, że te firmy, które cierpliwie współpracowały z armią brytyjską, przez coś w rodzaju pięcioletniego horyzontu, miały dostęp do najnowszych informacji na temat rosyjskich możliwości [w zakresie walki elektronicznej – red.]” – powiedział brytyjski minister. Dodał, że firmy „szybko rozwijają swoje możliwości dronowe” i są w stanie dostarczać je Ukraińcom w ciągu pięciu tygodni.

Heappey zwrócił też uwagę, że obserwacje z pola walki wpływają również na zmianę ogólnej koncepcji brytyjskiej armii o tym, jak mogą wyglądać wojny w przyszłości. Jego zdaniem, kluczową lekcją z wojny rosyjsko-ukraińskiej jest to, że współczesne armie powinny odchodzić od broni perfekcyjnie zaprojektowanej, ale łatwej do zniszczenia. Zamiast tego, należy skupiać się na tańszej broni, którą można łatwo produkować w wielkich ilościach i różnych wariantach, żeby w ten sposób przytłoczyć zdolności decyzyjne przeciwnika. Wskazał w tym kontekście na przypadek, w którym w celu wyeliminowania nowoczesnego rosyjskiego systemu obrony powietrznej S-400 Ukraińcy najpierw wysłali drony, żeby zniszczyć radary, a dopiero potem użyli rakiet manewrujących.

Minister oświadczyły, że lekcja dla Wielkiej Brytanii jest z tego taka, że „nie trzeba wydawać miliardów funtów pieniędzy podatników na wszystko, co jest najbardziej wyrafinowaną bronią, jaką można sobie wyobrazić”. Mówił też, że Wielka Brytania szuka producentów sprzętu obronnego, którzy mogliby naśladować ukraińskie doświadczenia w opracowywaniu broni, kładąc nacisk na szybkość, przystępność cenową i szybkie wyciąganie wniosków z pola bitwy.

Dodał, że Brytyjczycy pracują też nad tym, by uczynić swoje siły zbrojne mniej wrażliwe na taktykę, która bardzo szkodzi siłom rosyjskim. Dotyczy to szczególnie używania broni precyzyjnego rażenia dalekiego zasięgu w połączeniu bieżącymi danymi wywiadowczymi, co umożliwia np. eliminowanie wrogich magazynów czy stanowisk dowodzenia.

Przypomnijmy, że Wielka Brytania jako pierwsza dostarczała Ukrainie pociski manewrujące dalekiego zasięgu.

Przeczytaj: Wielka Brytania chce trenować żołnierzy na terytorium Ukrainy

Czytaj także: Media: Brytyjczykom skończyła się broń, którą mogliby wysłać na Ukrainę

defenseone.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply