Dowódca Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy gen. broni Serhij Najew spotkał się z dowódcą Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych RP gen. broni Tomaszem Piotrowskim – poinformował w poniedziałek portal Intefax-Ukraina.

Jak poinformował w poniedziałek portal Interfax Ukraina, Dowódca Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy gen. broni Serhij Najew spotkał się z dowódcą Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych RP gen. broni Tomaszem Piotrowskim.

„W trakcie dyskusji, po rozważeniu szeregu zagadnień związanych z możliwymi wyzwaniami i zagrożeniami wynikającymi z rozmieszczenia grup Wagnera na Białorusi, gen. broni Siergiej Najew podkreślił znaczenie kontynuowania wymiany informacji i doświadczeń w organizacji pracy bojowej” – czytamy w raporcie.

Ponadto Najew podkreślił potrzebę dodatkowego szkolenia personelu w zakresie obsługi i naprawy sprzętu wojskowego polskiej produkcji. Generał broni Tomasz Piotrowski poparł tę inicjatywę, zapewniając ukraińskich kolegów o stałej i wszechstronnej pomocy.

Z kolei Dowódca Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy podkreślił, że „Rzeczpospolita Polska potężnie wspiera nasze zdolności obronne, co jest znaczącym i niepodważalnym wkładem w zwycięstwo nad agresorem”.

Zobacz też: Doradca ukraińskiego ministra chce zakazać mężczyznom wyjazdu z kraju także po wojnie

W wywiadzie na kanale FREEDOM:OPINIE Mychajło Podolak, doradca kancelarii prezydenta Ukrainy został zapytany o poziom relacji między Polską i Ukrainą.

“Nie widzę żadnych problemów. Dla mnie relacje ukraińsko-polskie są dziś na najwyższym poziomie” – mówił Podolak. “Zarówno my jak i nasi polscy partnerzy rozumiemy, że dopóki Rosja nie przegra nie będzie wolności ani bezpieczeństwa dla Europy”.

Doradca prezydenta Ukrainy nazwał Polskę bazą, z której na Ukrainę wysyłane jest zaopatrzenie. Zauważył, że Polska posiada własne interesy, które między innymi obejmują rolnictwo. Przekonywał, że spór dotyczący wwozu zboża do Polski nie będzie przyczyną zerwania relacji.

Dodał, że po wojnie oba kraje będą konkurować o rynki i klientów.

„Polska jest obecnie naszym najbliższym partnerem i przyjacielem. I generalnie tak pozostanie do końca wojny. Po jej zakończeniu oczywiście będziemy mieć stosunki konkurencyjne, oczywiście będziemy rywalizować o różne rynki, konsumenci itd. I, oczywiście, będziemy wyraźnie zajmować stanowiska proukraińskie, bronić tych interesów, zaciekle ich bronić”.

Kresy.pl/IntefaxUkraina

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply