Zdaniem posłów Kukiz’15, PiS wycofując spod obrad projekt ustawy anty-447 pokazuje, że polski rząd klęczy, a wręcz „leży plackiem”. Pytają, czy były naciski USA i Izraela w tej sprawie i „czy mamy rząd na telefon”.
Niedługo po ogłoszeniu, że PiS zdjął z porządku obrad projekt ustawy Kukiz’15 ws. zabezpieczenia polskiego mienia przed nieuprawnionymi roszczeniami środowisk żydowskich, klub K’15 zorganizował w Sejmie konferencję w tej sprawie.
– Zastanawiam się, czy PiS podjęło taką decyzję po ataku na [Marka] Magierowskiego [Ambasadora RP w Izraelu – red.] i czy nadal będzie postępować z pozycji kolan, pokazując uległość Polski względem jakiś nacisków zewnętrznych – powiedział Paweł Kukiz informując o całej sytuacji. Przypomniał, że ostatnio izraelskie media podały, iż polski rząd już od 3 lat negocjuje z rządem Izraela ws. „restytucji mienia bezspadkowego” i wspomniał w tym kontekście o „tajemniczych wyjazdach” ówczesnej premier Beaty Szydło. – Dzisiaj dowiadujemy się, że ustawa, która mogłaby zakończyć te wszystkie niedomówienia i sprecyzowała polskie stanowisko, że żadnego zwrotu mienia bezspadkowego nie będzie, zostaje wywalona.
Przeczytaj: Dworczyk: prace nad projektem dot. zablokowania roszczeń zostały odroczone na czas po wyborach
– Jakbym był Izraelczykiem, pomyślałbym sobie: „O, przestraszyliście się, pisowcy! Tak będziemy robić dalej”. Przyjedzie Polak do Hajfy, dostanie w dziób – dodał Kukiz.
Czytaj również: Izraelski dziennikarz: napastnik napluł polskiemu ambasadorowi w twarz, sąd go zwolnił
Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka zrelacjonował posiedzenie prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów. Powiedział, że o usunięciu I czytania ustawy anty-447 dowiedział się dziś rano od marszałka Marka Kuchcińskiego. – Gdy dopytywałem dlaczego, nie usłyszałem żadnej odpowiedzi – powiedział Tyszka. – Co wydarzyło się przez noc? Czy były naciski USA i Izraela w tej sprawie? I najważniejsze pytanie – czy mamy rząd na telefon w tej chwili? Czy to jest polski rząd, stojący na gruncie polskiej racji stanu? – pytał polityk. – Rząd PiS, jak im plują w twarz, to mówi, że deszcz pada. To niedopuszczalne!
– Im mogą pluć. Nie może być zgody na to, żeby pluli wszystkim Polakom – wtrącił Kukiz.
Poseł Tomasz Rzymkowski powiedział, że nie zgadza się w kwestii oceny polskiego rządu ze swoimi kolegami: – My nie klęczymy, my już leżymy plackiem.
Dodał, że po wydarzeniach z dzisiejszego dnia ma wątpliwości, „czy większość parlamentarna reprezentuje naród polski – czy to jest Sejm, czy to już jest Kneset”. – Czy my realizujemy nasze narodowe interesy, broniąc naszych fundamentalnych praw, jak suwerenność państwa (…)? Wsłuchajmy się w głosy „Przedsiębiorstwa Holokaust”, które domaga się od Polski od 300 mld dolarów wzwyż. To czterokrotność budżetu Państwa Polskiego.
Zdaniem posła Rzymkowskiego powodem zdjęcia projektu ustawy z porządku obrad był „najprawdopodobniej telefon z Tel Awiwu, który jednoznacznie nakazał, aby wycofać się z tego projektu ustawy”. – To jest absolutny skandal – dodał. – To już nie jest Sejm, to KneSejm, to czarny dzień dla polskiego parlamentaryzmu.
Facebook.com/ Kresy.pl
nie wierzę kukizowi, banderowskiemu pieśniarzowi, tylko KONFEDERACJA