Agencja Uzbrojenia poinformowała o zakończeniu procesu odbiorów odrzutowych samolotów FA-50.

“Samoloty FA-50 w komplecie. Siły Powietrzne terminowo odebrały 12 samolotów FA-50, pozyskanych w ramach pierwszej umowy z września 2022 roku” – przekazała Agencja Uzbrojenia na portalu X.

Służbę na nowych maszynach będą pełnić piloci z 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego.

Ostatnią parę dostarczono drogą lotniczą do Warszawy 26 listopada 2023 roku. Następnie przetransportowano je do 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim, gdzie zostały zmontowane, a po tym rozpoczęto proces prób i odbiorów.

Jak informowaliśmy, w połowie grudnia br. biuro Korea Aerospace Industries Ltd. ds. Europy Środkowej w Warszawie poinformowało, że firma będzie ściśle współpracowała z Wojskowymi Zakładami Lotniczymi Nr 2 S.A. przy realizacji polskiego programu FA-50.

We wrześniu 2022 r. podpisano dwie umowy wykonawcze dotyczące pozyskania od strony koreańskiej 48 lekkich samolotów bojowych rodziny FA-50. Obecnie Polska ma już dwanaście egzemplarzy FA-50.

FA-50 to zasadniczo lekkie samoloty bojowe, produkowane przez KAI dla południowokoreańskich sił powietrznych. Są lżejszą wersją szkolno-bojowych maszyn KAI T-50 Golden Eagle. Wcześniej rodzime FA-50 zastąpiły przestarzałe samoloty F-5E/F i A-37, produkcji amerykańskiej. Ich uzbrojenie stanowią głównie pociski powietrze-powietrze krótkiego zasięgu AIM-9 Sidewinder i pociski powietrze-ziemia precyzyjnego rażenia AGM-65G Maverick. Są często prezentowane jako samoloty uzupełniające w działaniu myśliwce F-16, jak również służące pilotom do zaawansowanego szkolenia. Obecnie użytkownikami FA-50 są: Korea Południowa, Indonezja, Irak, Filipiny i Tajlandia. Maszyny te zamierza też pozyskać Słowacja.

Pod względem parametrów, FA-50 waży 12,3 tony, rozwija prędkość do Mach 1,5 i osiąga pułap 14,6 km, z maksymalnym zasięgiem 1800 km. Ogółem, są to parametry, w których może mieścić się samolot wielozadaniowy.

Co ważne, ma jednak znacznie niższe możliwości przenoszenia uzbrojenia niż F-16. Może 4,5 tony ładunku bojowego (3 tony mniej niż F-16, ale więcej niż np. MiG-29 czy Su-22), jednak w wersji podstawowej zabiera skromny zasób uzbrojenia. Poza działkiem pokładowym kal. 20 mm, są to głównie zasobniki z rakietami niekierowanymi Hydra 70, rakiety krótkiego zasięgu powietrze-powietrze AIM-9 Sidewinder, precyzyjne pociski powietrze-ziemia AGM-65 Maverick, a także klasyczne bomby Mk 82, Mk 83, w tym z zestawami JDAM, umożliwiającymi korektę lotu przy zastosowaniu nawigacji GPS/INS oraz bomby kasetowe CBU-97/105.

W środę premier Donald Tusk oświadczył jednak, że „pojawił się problem” dotyczący wielkich zakupów uzbrojenia od Korei Południowej. „Okazało się, że nie ma tego kredytu koreańskiego, więc jeśli pojawiają się wątpliwości co do kontraktów koreańskich” – powiedział Tusk. Nie jest jasne, czy chodzi o już udzielone zamówienia, czy o te dopiero planowane.

W lipcu br. „Rzeczpospolita” napisała, że aż 100 mld zł ma wynieść kredyt zaciągany przez ówczesnego ministra obrony Mariusza Błaszczaka na zakupy broni w Korei Południowej. Chodzi o zakup czołgów K2, haubic samobieżnych K9, lekkich samolotów bojowych FA-50GF i wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo. „Rz” podała, że pierwszy kredyt zaciągnięty przez polski rząd w bankach Korei Południowej był w wysokości ok. 36,8 mld zł (9,2 mld dol.). W ten sposób Błaszczak chciał sfinansować „większość gigantycznego zamówienia sprzętu wojskowego złożonego w Seulu w 2022 r.”. Dziennik The Korea Times poinformował wcześniej, że Polska wystąpiła o kolejną pożyczkę, tym razem w wysokości ok. 62,5 mld zł (15,6 mld dol.). To jednak wymagało podniesienia limitu kredytowego, a zarazem zgody władz w Seulu. Wcześniej południowokoreańskie banki wyczerpały swoje możliwości finansowania eksportu broni do Polski.

Czytaj więcej: Media: Kredyt na uzbrojenie w Korei Południowej może wynieść aż 100 mld zł

W związku ze zmianą rządu w Polsce przedstawiciele nowych władz zapowiedzieli, że umowy podpisane przez rząd PiS mogą zostać przejrzane. Według The Korea Herald wzbudziło to niepokój w Korei Południowej. Po tym, jak nowy rząd zasugerowała unieważnienie wcześniejszych umów, południowokoreańska agencja ds. zakupów broni oświadczyła, że wraz z innymi zainteresowanymi ministerstwami „ściśle monitoruje” rozwój sytuacji i możliwy wpływ na tamtejszy przemysł. Choi Kyung-ho, rzecznik Administracji Programu Nabytków Obronnych rządu Korei Południowej, powiedział The Korea Herald, że jego zdaniem wycofanie się z umowy byłoby dla Polski „trudną decyzją”.

Na początku listopada br. Reuters podał, że rząd Korei namawia lokalne banki do zaoferowania Warszawie pożyczki konsorcjalnej na sfinansowanie kolejnej rundy kontraktów wykonawczych. Jednak nawet jeśli uda się zorganizować finansowanie, to część koreańskich legislatorów wyrażała obawy, czy Polacy będą w stanie spłacić tak wysokie pożyczki.

Czytaj także: DW: Polska nie jest zadowolona z koreańskich systemów

Jeszcze w pierwszej połowie listopada, parę tygodni po wyborach w Polsce, „Financial Times” pisał, że Seul obawia się, że zmiany polityczne i brak funduszy mogą pokrzyżować plany Warszawy dotyczące zakupu czołgów, haubic i myśliwców. Zaznaczono, że część sprzętu została dostarczona do Polski, ale ostateczne kontrakty na zapowiadane przez MON ilości wyposażenia nie zostały jeszcze podpisane.

Jak pisaliśmy, w tym tygodniu południowokoreańska agencja informacyjna Yonhap podała, że Korea Południowa prowadzi rozmowy z Polską ws. szeregu zawartych kontraktów zbrojeniowych. Według źródła agencji w koreańskim rządzie, Seul chce się upewnić, że umowy podpisane przez rząd PiS będą kontynuowane przez rząd Donalda Tuska, obawiając się, że mogą zostać anulowane. Yonhap zaznacza, że umowy na czołgi, haubice, myśliwce czy systemy artylerii rakietowej są warte łącznie 13-14 mld dolarów.

Przypomnijmy, rząd PiS zawarł „umowę ramową” na dostawę 152 armatohaubic Krab, jednocześnie obarczając swoich następców odpowiedzialnością za ewentualne niepodpisanie realnej umowy. Wszystko stało się krótko po tym, jak zawarto umowę wykonawczą na 152 haubice K9.

Kresy.pl 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply