Wyrzutnie Chunmoo dla Wojska Polskiego. Szef MON poinformował, kiedy pierwsze dostawy

Wojsko Polskie dostanie w sierpniu pierwsze wyrzutnie Chunmoo – poinformował w poniedziałek wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak. “Uzbrojenie z Korei Południowej będzie montowane na polskich ciężarówkach Jelcz” – oświadczył.

Szef MON rozpoczął w poniedziałek trzydniowy pobyt w Korei Południowej. Głównym celem wizyty są rozmowy dotyczące wzmocnienia współpracy wojskowej. “Moim zadaniem jest wzmacnianie Wojska Polskiego, a dzięki współpracy z Koreą Południową w sierpniu tego roku pierwsze zestawy artylerii rakietowej Chunmoo o zasięgu do 300 km, trafią do Wojska Polskiego. Będą posadowione na polskich Jelczach – także przykład naszej współpracy” – oświadczył wicepremier.

Wicepremier @mblaszczak: Moim zadaniem jest wzmacnianie Wojska Polskiego, a dzięki współpracy z 🇰🇷w sierpniu tego roku pierwsze zestawy artylerii rakietowej Chunmoo o zasięgu do 300 km, trafią do wojska🇵🇱.Będą posadowione na polskich Jelczach – także przykład naszej współpracy.

— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) June 5, 2023

W środę szef MON odwiedzi zakład produkujący samoloty szkolno-bojowe FA-50, które zamówiła Polska – informuje Polskie Radio 24. Błaszczak weźmie też udział w tak zwanym rollout-cie, czyli uroczystym wyprowadzeniu z zakładów KAI Factory pierwszego samolotu dla Polski.

W poniedziałek odbyły się rozmowy z kierownictwem spółki produkującej czołgi K2, a także rozmowy z doradcą do spraw obronnych prezydenta Korei oraz z ministrem odpowiedzialnym w koreańskim rządzie za zakupy i eksport uzbrojenia produkowanego w tym kraju.

W maju do Korei Południowej drogą morską dotarły trzy podwozia bazowe Jelcz 8×8. Trwa integrowanie ich z wyrzutniami rakietowymi K239 Chunmoo.

Szef MON Mariusz Błaszczak zatwierdził w zeszłym roku umowę ramową na zakup 288 zestawów systemu artylerii rakietowej K239 Chunmoo z Korei Południowej. Umowa dotyczy dostarczenia wyrzutni razem z zapasem amunicji. W tym roku do Polski mają trafić pierwsze wyrzutnie. Rzecznik Agencji Uzbrojenia ppłk Krzysztof Płatek przekazał, że zawarta umowa ramowa przewiduje „transfer technologii”. 18 pierwszych wyrzutni ma trafić do 18. Dywizji Zmechanizowanej.

W listopadzie 2022 roku wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak zatwierdził umowę ramową na dostawy krajowych elementów do amerykańskich i koreańskich wieloprowadnicowych wyrzutni artylerii rakietowej. Szacunkowy koszt kontraktu przekroczy 20 mld złotych. W Polskiej Grupie Zbrojeniowej zostaną wyprodukowane elementy takie jak m.in. podwozie Jelcza. Na stronie Wojska Polskiego poinformowano, że wolumen zamówień jednostek sprzętu wojskowego w ramach kontraktu wyniesie kilka tysięcy egzemplarzy.

polskierado24.pl / Kresy.pl