Będę prosił minister spraw zagranicznych Niemiec, by rząd niemiecki w kreatywny sposób pomyślał o tym, jak znaleźć formę rekompensaty strat wojennych czy zadośćuczynienia – powiedział szef MSZ, Radosław Sikorski.

W Berlinie podczas konferencji prasowej z minister spraw zagranicznych Niemiec Annaleną Baerbock szef MSZ Radosław Sikorski poruszył m.in. wątek kwestii historycznych.

„Myślimy o przyszłości, chociaż wiemy, że kwestie historyczne będą jeszcze długo odgrywały ważną rolę w naszych relacjach z Niemcami” – powiedział Sikorski. Zaznaczył, że minister Baerbock „ma świadomość, jak ważną rolę w polskim społeczeństwie odgrywa pamięć o ofiarach poniesionych podczas II wojny światowej”.

Polski minister zapowiedział, że będzie chciał rozmawiać o projekcie Domu Niemiecko-Polskiego, „na wcześniejszym etapie prac znany jako miejsce pomięci i spotkań z Polską, które ma powstać w Berlinie jako miejsce upamiętniające polskie ofiary i straty wojenne”.

„Będę też prosił panią minister, aby rząd niemiecki w kreatywny sposób pomyślał o tym, jak znaleźć formę rekompensaty tych strat wojennych, czy zadośćuczynienia” – zapowiedział szef MSZ.

Powiedział też, że „dobra, pełna zaufania współpraca dwustronna, którą mamy nadzieję osiągnąć, jest niezbędną podstawą do rozszerzania jej na innych partnerów w Unii Europejskiej”. Dodał, że zgadzają się z szefową niemieckiej dyplomacji co do tego, że olbrzymią rolę mógłby odegrać Trójkąt Weimarski. Nowy, centrolewicowy rząd w Warszawie chciałby ten format reaktywować.

W kontekście wojny rosyjsko-ukraińskiej, minister Sikorski podkreślił, że siłowa rewizja granic „pod pretekstem przychodzenia z pomocą swoim kulturowym pobratymcom po drugiej stronie granicy międzynarodowej jest absolutnie nie do tolerowania”. Zaznaczył też, że „projekt odbudowy ostatniego europejskiego imperium nie może się udać”. W opinii szefa polskiej dyplomacji wojna ta pokazała, że Trójkąt Weimarski może być ważnym forum współpracy oraz „źródłem dobrych pomysłów na przyszłość Unii Europejskiej”. Wyraził też nadzieję, że już wkrótce uda się odbyć kolejne spotkanie w Paryżu na tym szczeblu. Głównym tematem miałaby być właśnie kwestia Ukrainy. Sikorski dodał też, że „Wspieranie Ukrainy jest inwestycją w nasze własne bezpieczeństwo”.

Na początku stycznia br. wiceszef ministerstwa spraw zagranicznych Andrzej Szejna powiedział, że kwestia reparacji wojennych nie powinna zostać zawieszona lub zamknięta, lecz powinna być poruszana.

W ubiegłym tygodniu szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Paweł Kowal spotkał się z byłymi dyplomatami, w tym członkami „Konferencji Ambasadorów RP” – organizacji krytykującej domaganie się reparacji wojennych od Niemiec. Były wiceszef MSZ Paweł Jabłoński (PiS) oczekuje wyjaśnień w tej sprawie.

Przypomnijmy, że na początku października 2022 roku ówczesny szef MSZ, Zbigniew Rau, podpisał notę dyplomatyczną, dotyczącą reparacji wojennych, która została następnie przekazana ministerstwu spraw zagranicznych Niemiec. Jak mówił, dokument wyraża „przekonanie polskiego ministra spraw zagranicznych, że strony powinny podjąć niezwłoczne działania zmierzające do trwałego, kompleksowego i ostatecznego, prawnego i materialnego uregulowania kwestii następstw agresji i okupacji niemieckiej w latach 1939-1945”.

Wcześniej Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im Willy’ego Brandta Uniwersytetu Wrocławskiego i stowarzyszenie Konferencja Ambasadorów RP opublikowały pismo, w którym domagają się rozliczenia “kampanii reparacyjnej”. Ich zdaniem, Polska za swoje środki powinna wyliczyć ile zarobiła na Holokauście i niemieckim mieniu.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych zamieściło wówczas na swojej stronie internetowej szczegóły w sprawie noty dyplomatycznej do Niemiec dotyczącej odszkodowań za szkody spowodowane w trakcie II wojny światowej.

Zobacz także: Niemcy nie zamierzają rozmawiać z Polską o reparacjach

PAP / radio.opole.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply