Niemcy rozszerzą swoją obecność wojskową na Indo-Pacyfiku, chcąc wysyłać więcej okrętów wojennych i włączając się w ćwiczenia z sojusznikami.

Deklarację taką złożył w środę inspektor generalny Bundeswehry gen. Eberhard Zorn, który określił jako „ogromną” rozbudowę chińskich sił zbrojnych. Niemcy dołączają do innych krajów zachodnich, aby pokazać więcej siły w regionie Dalekiego Wschodu w obliczu rosnącego zaniepokojenia ambicjami Pekinu, zrelacjonowała agencja informacyjna Reutera.

W zeszłym roku Berlin wysłał swój pierwszy od prawie 20 lat okręt wojenny na sporne wody Morza Południowochińskiego – ryzykując irytację swojego głównego partnera handlowego – a w tym miesiącu wysłał 13 samolotów wojskowych na wspólne ćwiczenia w Australii.

Gen. Eberhard Zorn powiedział Reuterowi, że Bundeswehra planuje wysłać żołnierzy do udziału w ćwiczeniach w Australii także w przyszłym roku, podczas gdy marynarka wojenna wyśle ​​flotę kilku kolejnych okrętów na Daleki Wschód w 2024 roku. „W ten sposób chcemy skonsolidować naszą obecność w regionie” – powiedział Zorn.

Niemcy historycznie były bardziej nieśmiałe w swojej polityce bezpieczeństwa niż ich sojusznicy ze względu na swoją rolę w dwóch wojnach światowych, koncentrując się bardziej na handlu w stosunkach międzynarodowych – a szybka ekspansja gospodarcza Chin napędzała ich własny wzrost. ChRL stała się głównym partnerem handlowym Niemiec w 2016 r.

Jednak partnerzy w ostatnich latach wzywali Niemcy do wykazania się większym zaangażowaniem strategicznym, zgodnie z ich możliwościami wyznaczanymi przez bycie największą gospodarką Europy i najludniejszym krajem kontynentu.

W 2020 r. Berlin opublikował nową strategię dla Indo-Pacyfiku, koncentrującą się na wzmacnianiu sojuszy z demokracjami w regionie, co agencja Reutera określa jako “punkt zwrotny”. Następnie kanclerz Niemiec Olaf Scholz w lutym obiecał znaczący wzrost wydatków na wojsko po inwazji Rosji na Ukrainę.

Zapytany, czy Niemcy mogą wysłać okręt wojenny przez Cieśninę Tajwańską tak, jak Stany Zjednoczone, Zorn powiedział, że to delikatna sprawa, o której zdecydowano by na najwyższym szczeblu politycznym. „Nie chcemy nikogo prowokować naszą obecnością, ale raczej wysłać silny znak solidarności z naszymi sojusznikami” – powiedział niemiecki generał – „Opowiadamy się za wolnością żeglugi i ochroną norm międzynarodowych”.

Zorn powiedział, że siła militarna Chin polegała kiedyś na liczbie żołnierzy, teraz ich siły zbrojne są również dobrze wyposażone technologicznie.

reuters.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply