Sejm za przedłużeniem stanu wyjątkowego

W czwartek wieczorem Sejm w głosowaniu zdecydował o przedłużeniu o 60 dni stanu wyjątkowego obowiązującego w części województw podlaskiego i lubelskiego, przy granicy z Białorusią. Udzielił tym samym poparcia dla wniosku złożonego przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Za wyrażeniem zgody na przedłużenie stanu wyjątkowego zagłosowało 237 posłów. Przeciw było 179 parlamentarzystów, a 21 wstrzymało się od głosu.

W imieniu prezydenta wniosek przedstawił szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch. W imieniu Andrzeja Dudy wyraził „najwyższe uznanie dla wszystkich funkcjonariuszy oraz żołnierzy pełniących służbę na terenie obowiązującego stanu wyjątkowego”.

 

– Za absolutnie niedopuszczalne traktujemy wszelkie prowokacyjne i niebezpieczne działania białoruskich służb wobec polskich funkcjonariuszy i żołnierzy mające prowadzić do wywołania incydentów na granicy – oświadczył szef BBN. Zwrócił też uwagę, że prowadzona przez polskie służby analiza zagrożeń w kontekście napływu imigrantów wskazuje, że „wiele z tych informacji ma charakter szczególnie alarmujących”. Przypomniał też, że prezydent stoi na stanowisku, że „państwo polskie powinno udzielać wsparcia osobom, które ze względu na prześladowania w krajach pochodzenia szukają pomocy i zwracają się o nią w drodze przewidzianych prawem procedur i taka pomoc jest przez Polskę udzielana”. Wymienił w tym kontekście m.in. ewakuację obywateli afgańskich po upadku władz w Afganistanie. – Natomiast przyzwolenie na nielegalne przekroczenie granicy oznaczałoby akceptację działań sprzecznych z prawem międzynarodowym – podkreślił Soloch.

Debata w Sejmie miała bardzo burzliwy przebieg. Poseł PiS Zdzisław Sipiera powiedział, że dzięki wprowadzeniu stanu wyjątkowego przy granicy z Białorusią “zmniejszyło się epatowanie przekazem medialnym w celu nakręcenia spirali emocji”. Przekonywał też, że zdecydowana większość mieszkańców strefy przygranicznej akceptuje stan wyjątkowy. Argumentował też, że potrzebny jest czas m.in. na dokończenie budowy barier ochronnych przy granicy, w związku z intensyfikacją działań w ramach tzw. wojny hybrydowej po stronie białoruskiej. Apelował też, żeby nie przyjmować narracji reżimu Aleksandra Łukaszenki.

Do kwestii przedłużenia stanu wyjątkowego krytycznie odnieśli się przedstawiciele centrolewicowej i liberalnej opozycji. Posłanka PSL-KP Urszula Nowogórska twierdziła, że „presja imigrancka na pewno będzie przybierała na sile, ale dotychczasowe działania nie przyniosły oczekiwanych rezultatów”. Zapowiedziała, że jej klub wstrzyma się od głosu, apelując do rządu o ułatwienie dziennikarzom dostępu do granicy polsko-białoruskiej.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Przeciwko przedłużeniu stanu wyjątkowego opowiedział się zdecydowanie, w imieniu Koalicji Obywatelskiej, poseł Bartłomiej Sienkiewicz. Jego zdaniem, nie ma dla tego żadnych podstaw, a PiS chce jedynie mieć dzięki temu możliwość ograniczenia dostępu mediom. Skrytykował też brak zgody na wysłanie na granicę funkcjonariuszy Frontexu.

Dodajmy, że wcześniej portal Wirtualna Polska podał, że szef PO Donald Tusk miał jasno dać do zrozumienia, że to z polityków Koalicji Obywatelskiej zagłosuje wspólnie z PiS, ten będzie już skończony w partii.

Poseł Konfederacji Robert Winniki ocenił, że polska granica wschodnia “cieknie”. – Jest szturmowana i niestety rząd nie podołał zadaniu jej uszczelnienia. Tylko dzisiaj potrącony został policjant, który chciał zatrzymać pojazd prowadzony przez z Gruzina z 13 obywatelami Iraku na pokładzie. Został potrącony, bo ci ludzie nie zostali zatrzymani na granicy – powiedział.

Przeczytaj: Przemytnik imigrantów potrącił funkcjonariusza policji

Winnicki podkreślił, że każdego dnia napór na granicę wzmaga się, ale nie jest ona dostatecznie pilnowana, pomimo „heroicznego wysiłku” Straży Granicznej. Przypomniał, że Niemcy zgłaszają fakt wyłapywania setek osób. Ocenił, że rząd zmarnował 30 dni stanu wyjątkowego, a napór będzie rósł.

– Będą oczywiście ofiary tej polityki Łukaszenki. Będą to ofiary, za które odpowiedzialne jest nie tylko Łukaszenka czy Putin, ale za które odpowiedzialni są wszyscy ci, którzy wzywają do przyjmowania imigrantów i dają zachętę setkom tysięcy ludzi na cały świecie do ruszenia w tą podróż. To jest wasza odpowiedzialność – zaznaczył poseł Konfederacji. Jego zdaniem, jedyną skuteczną metoda powstrzymania nielegalnego napływu osób jest zbudowanie „muru z prawdziwego zdarzenia”. Dodał, że Konfederacja poprze wniosek o przedłużenie stanu wyjątkowego “tylko dlatego, żeby przez kolejne 60 dni “pajace” z Lewicy nie wskakiwali na plecy strażnikom granicznym”.

Poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski (Lewica) podkreślił, że bezpieczeństwo polskich granic to sprawa priorytetowa, „ale bezpieczna granica to taka, na której nikt nie ginie”. – Granica, na której pracują odpowiedzialne służby, posiadają wystarczający sprzęt i są dobrze zarządzane. Granica, na której nie głodują i nie umierają kobiety, mężczyźni i dzieci – zaznaczył. Twierdził też, że „polska granica została zalana krwią uchodźców”, której ze swych rąk „już nigdy nie zmażecie, rządzący”. Poseł Lewicy zarzucił też rządowi PiS, że używa stanu wyjątkowego do odwrócenia uwagi m.in. od trudnej sytuacji w służbie zdrowia. Pokazał też zdjęcia uchodźczych dzieci, które – jak mówił – powinny być dla rządzących “chwilą wstydu”. Domagał się dymisji szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego, a także szefa MON Mariusza Błaszczaka.

Posłanka klubu Polska 2050, Hanna Gill-Piątek twierdziła, że rząd blokując uzbrojonymi ludźmi granicę przed m.in. małymi dziećmi ośmieszył Polskę w Europie i poniżył honor polskich służb. Podkreśliła, że Polska 2050 jest za ochroną granic, ale nie zgadza „na bycie krajem, który zasłaniając się stanem wyjątkowym torturuje dzieci”. – Bezpieczeństwo nie wyklucza człowieczeństwa, a wy nie potraficie się uporać ani z jednym, ani z drugim – powiedziała. Zaapelowała też o dopuszczenie na granicę Fronteksu i „wysłuchanie głosu Kościoła w tej sprawie”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński przekonywał w swoim wystąpieniu, że „granica polska jest twardą granica i będzie twardą granicą”. Stwierdził, że trwają prace, by wschodnia granica Polski była “granicą najnowocześniej zabezpieczoną w Europie”. Zapowiedział, że będzie to “nie tylko bariera fizyczna, niezwykle solidna”, ale także systemy elektroniczne: „nowoczesna granica nie do przejścia”.

Straż Graniczna poinformowała, że w środę na granicy Polski i Białorusi odnotowano 313 prób jej nielegalnego przekroczenia. Zatrzymano 5 nielegalnych imigrantów. „Zatrzymano 5 nielegalnych imigrantów:4 ob. Iraku i ob. Jemenu, pozostałym próbom strażnicy graniczni zapobiegli. Za pomocnictwo zatrzymano 2 cudzoziemców: ob. Bułgarii i ob. Syrii z niemiecką kartą pobytu” – czytamy.

Ostatnie informacje Straży Granicznej wskazują, że Białorusini przekazują migrantom w Usnarzu mundury. Kolejne prowokacje bardzo prawdopodobne – oświadczył w środę na Twitterze rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Wcześniej Straż Graniczna poinformowała, że spodziewa się kolejnych prowokacji ze strony białoruskiej. „Służby białoruskie dają mundury cudzoziemcom koczującym po ich stronie pomimo tego, że wcześniej dostarczana była im kilkukrotnie pomoc, w tym ciepła odzież, od przedstawicieli pozarządowych organizacji na Białorusi”. W środę Straż Graniczna poinformowała o rekordowej liczbie prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej w ciągu doby. Według informacji opublikowanych w środę rano przez Straż Graniczą, minionej doby zarejestrowano 473 próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski.

PAP / rmf24.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Cud przy Wiejskiej! “Ateiści cytujący Ewangelię, aborcjoniści opowiadający się za życiem…”; “Opozycja przeszła cudowne nawrócenie”.No takiego popisu hipokryzji,manipulacji,graniu na emocjach po p(osłach) sie nie spodziewałem.No może po tych z lewicy,ale widzę że KO równa do Straszewskiego i Jachiry a nie rozsadku.Efekt tej żenady będzie taki ze Łukaszenka podrzuci pod granicę więcej dzieci.Kto na tych ludzi głosuje?!