Samobójstwo w białym miasteczku

Podczas sobotniej konferencji prasowej protestujących medyków padł strzał. Około 70-letni mężczyzna targnął się na swoje życie, mimo reakcji medyków i transportu do szpitala nie udało się go uratować.

W sobotę około godziny 10:00, w trakcie trwania konferencji prasowej protestujących medyków w tzw. białym miasteczku w Warszawie doszło do tragedii. Podczas konferencji protestujących padł strzał. Około 70-letni mężczyzna targnął się na swoje życie, mimo reakcji medyków i transportu do szpitala nie udało się go uratować.

Na nagraniu z konferencji protestujących (około 11:30 minuty) słychać strzał.

Informacje potwierdziło Ministerstwo Zdrowia: “Szanowni Państwo, niestety pacjent nie żyje. Nadal prosimy o zachowanie wstrzemięźliwości w kreowaniu niepotwierdzonych informacji”.

“Około 10:20 dostaliśmy informację, że w “białym miasteczku” doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do samookaleczenia 70-latka. Z obrażeniami twarzy trafił do szpitala. Nie udało się go uratować. Był osobą postronną, nie brał udziału w wydarzeniu” – poinformował Rafał Retmaniak ze stołecznej policji.

Postulaty Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Pracowników Ochrony Zdrowia to m.in.: natychmiastowa zmiana ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia; realny wzrost wyceny świadczeń, ryczałtów i tzw. dobokaretki; zatrudnienie dodatkowych pracowników obsługi administracyjnej i personelu pomocniczego; wprowadzenie norm zatrudnienia uzależnionych od liczby pacjentów oraz wprowadzenie urlopów zdrowotnych po 15 latach pracy zawodowej.

Według Ministerstwa Zdrowia, spełnienie postulatów protestujących medyków kosztowałoby w tym roku 26 mld zł, a w przyszłym ponad 104 mld złotych, czyli łącznie ponad 130 mld zł. Szef resortu zdrowia, minister Adam Niedzielski twierdzi, że spełnienie oczekiwań medyków oznaczałoby konieczność podwojenia nakładów na służbę zdrowia i przekroczenie 10 proc. PKB.

Kresy.pl/Ministerstwo Zdrowia/Interia.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply