Białoruski propagandysta Wadim Gigin stwierdził, że Rzeszów to “stare, ruskie miasto”, a okoliczne ziemie są “ukraińskie”. Zachęcał wagnerowców, by wybrali się na “wycieczkę” do stolicy województwa podkarpackiego.

We wtorek serwis Nexta opublikował nagranie pochodzące z audycji rosyjskiego propagandysty Władimira Sołowjowa, który zaprosił do swojej audycji dyrektora generalnego Białoruskiej Biblioteki Narodowej Wadima Gigina. “Może chłopcy z Grupy Wagnera, którzy przybyli na Białoruś, chcą się wybrać i zobaczyć Rzeszów. My nie wiemy, czym ten Rzeszów jest. Ja bywałem w tym mieście. To piękne miasto, jest tam uniwersytet, to stolica województwa podkarpackiego” – oświadczył Gigin.

“Co więcej, to Ukraina. To ziemie Zakerzonia. To nie jest Rzeszów, tylko ruskie miasto Rjaszow, które było polonizowane i deukrainizowane. To Zakerzonie, ziemie ukraińskie przekazane Polakom” – stwierdził.

“Mieszkańcy tych ziem nie byli po prostu przesiedleni na terytorium sowieckiej Ukrainy [Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej], ponieważ przeprowadzono absolutnie ludobójczą operację ‘Wisła’ w późnych latach 40. Prawie 250 tysięcy Ukraińców było deportowanych. Działy się tam straszne rzeczy” – kontynuował białoruski propagandysta.

“Tak, zachowywaliśmy się brutalnie wobec banderowców, ale Polacy w okolicach Rzeszowa palili ukraińskie wsi, niszczyli cerkwie” – stwierdził Gigin.

“Teraz miasto zaopatruje Ukrainę w jej wojnie przeciw Rosji” – dodał. “Jeśli chłopcy z Grupy Wagnera chcą zobaczyć, czy są tam zachowane stare rosyjskie tradycje i dziedzictwo Słowian wschodnich, to kto ich może powstrzymać?” – kontynuował.

Czytaj: Łukaszenko: Wagnerowcy chcą udać się na wycieczkę do Rzeszowa i Warszawy [+VIDEO]

Termin „Zakerzonie”, którego użył Gigin, został ukuty przez emigracyjnych historyków ukraińskich i według ich wykładni oznacza obszar na zachód od linii Curzona, pozostający – ich zdaniem – historycznie ukraińskim terytorium etnicznym. Obejmuje część obszaru obecnych województw: podkarpackiego, małopolskiego i lubelskiego.

Ponadto, nazwę „Zakerzoński Kraj” w strukturze organizacyjnej OUN nosiły tereny znajdujące się w pojałtańskich granicach Polski.

Przeczytaj: Lider Związku Ukraińców w Polsce promuje grupę podważającą polskość Przemyśla

Zobacz także: Ukraiński IPN promuje ekspedycję na „etniczne ziemie ukraińskie” w Polsce

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply