Amerykanie potwierdzają skuteczność rosyjskich systemów walki radioelektronicznej w wojnie rosyjsko-ukraińskiej. Efektywnie zakłócają m.in. zachodnią amunicję precyzyjnego rażenia, jak Excalibur czy GMLRS.
We wtorek amerykański trzygwiazdkowy generał zwrócił uwagę, że przewaga taktyczna, jaką wniosła na Ukrainę precyzyjna amunicja rakietowa z USA, została w zniwelowana przez stosowane przez Rosjan systemy walki radioelektronicznej. Gen. por. Antonio Aguto mówił o tym podczas specjalnego wydarzenia, organizowanego przez amerykańską armię. Powiedział, że zakłócanie niektórych z „naszych bardziej precyzyjnych zdolności jest wyzwaniem”.
Od grudnia 2022 r. generał Aguto stoi na czele specjalnej grupy wsparcia Ukrainy w zakresie bezpieczeństwa. To organizacja „parasolowa”, zajmująca się koordynacja sojuszniczego wsparcia dla Ukraińców.
Nie jest to pierwsza tego rodzaju wypowiedź. Wcześniej niewymienieni z nazwiska urzędnicy Pentagonu przekazali CNN, że Rosja zakłóca dostarczane przez USA rakiety precyzyjnego rażenia. Ich celność wyraźnie przez to spada, a niektóre błądzą. Amerykanie i Ukraińcy musiały opracowywać kolejne obejścia, na przykład modyfikując wyrzutnie rakiet. Wówczas Rosja zmodyfikowała swoje systemy zakłócające, zmuszając Amerykanów do ponownego szukania przeciw-środków.
Według serwisu „Defense One” dotyczy to m.in. rakiet GMLRS. Ich pojawienie się w ukraińskim arsenale zmusiło Rosję do znacznego wycofania na głębokie tyły składów amunicji.
Ponadto, do mediów wyciekły amerykańskie dokumenty, z których wynika, że Rosjanie są w stanie zakłócał dostarczone z USA bomby naprowadzane systemem GPS.
„Rosja dysponuje wieloma zaawansowanymi możliwościami w zakresie zakłócania, w tym pewnymi urządzeniami zakłócającymi, które mogą blokować sygnały GPS w odległości do 15 mil. Ukraińscy żołnierze zgłaszają, że Rosjanie często zakłócają ich drony, a także mogą powodować problemy z korzystaniem z powszechnie używanego satelitarnego systemu łączności Starlink” – pisze „Defense One”.
Genera,l Aguto uważa, że Pentagon musi usprawnić swoją broń i sprzęt, żeby być wystarczająco odporny, a zarazem wszechstronny, by móc kontrować działania adwersarzy. „W ciągu tygodni lub miesięcy od zastosowania czegoś na polu bitwy, nasi przeciwnicy mogą znaleźć sposoby na zakłócenie lub przeciwdziałanie niektórym z tych możliwości” – zaznaczył.
Powtarzając obecne wysiłki armii amerykańskiej mające na celu zmniejszenie rozmiaru stanowisk dowodzenia, Aguto stwierdził również, że technologia takich stanowisk musi być „mobilna i znacznie mniejsza”, a jednocześnie zapewniać te same możliwości.
Dodajmy, że w listopadzie br. „The Economist” pisał, że Rosja zaczyna czerpać korzyści ze swojej przewagi w zakresie walki radioelektronicznej, podczas gdy możliwości Zachodu, by poprawić tę sytuację, wydają się być ograniczone. Gazeta zaznacza, że w marcu br. Ukraińcy odkryli, że precyzyjne pociski artyleryjskie Excalibur z naprowadzaniem GPS nagle zaczęły chybiać celu, z powodu zakłócania przez Rosjan. W artykule wspomniano też, że według szacunków brytyjskich ekspertów z Royal United Services Institute, Rosjanie rozstawiają duże systemy walki elektronicznej co około 10 km frontu.
Jesienią ujawniono też tajny raport Pentagonu, w którym opisano, jak ukraiński myśliwiec zrzucił 9 naprowadzanych bomb JDAM-ER, z czego cztery chybiły z powodu zakłócenia sygnału GPS przez Rosjan. Dokument stwierdza, że skuteczność tych bomb ogólnie znacząco spadła, co wskazuje na skuteczność rosyjskich systemów walki radioelektronicznej. Dotyczy to także precyzyjnych pocisków rakietowych, wystrzeliwanych z systemów HIMARS.
Media w ostatnim czasie zwracają też uwagę, że Ukraina koncentruje się na atakowaniu rosyjskich systemów walki radioelektronicznej.
Ostatnio pisaliśmy, że Pentagon zdecydował się oddelegować na Ukrainę gen. Antonio A. Aguto Jr., który dowodzi wsparciem dla Ukrainy z bazy USA w Niemczech. Ma on spędzać „dłuższe okresy czasu w Kijowie”. Jak pisze „The New York Times”, generał Aguto „będzie bardziej bezpośrednio współpracować z dowództwem wojskowym kraju, aby ulepszyć doradztwo oferowane przez Stany Zjednoczone”. Dodaje, że „chociaż Biały Dom zdecydował się nie zatrudniać na stałe doradców wojskowych USA w kraju, częste rotacje generała Aguto w Kijowie i poza nim doprowadzą do wygaśnięcia tego ograniczenia”.
defenseone.com / economist.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!