Doradca szefa Biura Prezydenta Ukrainy Myhajło Podolak skomentował wezwania przywódcy Białorusi wobec Rosji, by ta udzieliły jego państwu gwarancji bezpieczeństwa.

Przywódca Białorusi w czasie poniedziałkowego spotkania z rosyjskim ministrem obrony Siergiejem Szojgu wyraził swoją nadzieję na otrzymanie od Moskwy gwarancji bezpieczeństwa. Tłumaczył to tym, że “państwa zachodnie podeptały wszystkie te traktaty, porozumienia i oświadczenia, i nie ma żadnego bezpieczeństwa”, a “Polacy i Litwini zaczęli posuwać się w naszą stronę”. Upublicznione wypowiedzi Aleksandra Łukaszenki skomentował szybko doradca szefa Biura Prezydenta Ukrainy Myhajło Podolak.

“Trudno wyobrazić sobie antylopę proszącą o gwarancję bezpieczeństwa w paszczy krokodyla. Jedynym egzystencjalnym zagrożeniem dla Białorusi jest Rosja, otwarcie deklarująca wchłonięcie [tego] kraju i stwarzająca zagrożenie dla narodu Białorusi (i nie tylko) nuklearnymi starociami. Dziwne pragnienia, które potrzebują już nie politycznej analizy” – napisał na Twitterze Podolak.

 

Białoruś udostępniła swoje terytorium siłą rosyjskim dla dokonania 24 lutego inwazji na kiedunku Kijowa i Czechnihowa. W dalszym toku wojny siły rosyjskie dokonywały ostrzałów rakietowych z terytorium zachodniego sąsiada. Na Białorusi pojawiają się także rosyjskie samoloty bojowe i zwiadu elektronicznego.

Od miesięcy stacjonują na jej terytorium oddziały sił zbrojnych Rosji o zmieniającej się liczebności z ciężkim sprzętem. Władimir Putin zapowiedział rozmieszczenie na białoruskim terytorium rosyjskiej broni nuklearnej.

W związku z jej rolą w wojnie rosyjsko-ukraińskiej Białoruś została objęta sankcjami USA i Unii Europejskiej.

korrespondent.net/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply