Gdyby wybory prezydenckie na Ukrainie odbyły się w najbliższą niedzielę, w drugiej turze urzędujący prezydent zmierzyłby się z Jurijem Bojką, politykiem prorosyjskiej Platformy Opozycyjnej-Za Życiem (OPZŻ).

Jak wynika z opublikowanego w poniedziałek najnowszego sondażu Centrum Razumkowa, pierwszą turę wyborów prezydenckich na Ukrainie wygrałby obecnie urzędujący prezydent Wołodymyr Zełenski. Chce na niego głosować 23,1% tych, którzy deklarują udział w wyborach i zdecydowali, na kogo zagłosują. Na drugim miejscu znalazłby się Jurij Bojko z OPZŻ z 19,9% głosów.

Tuż za Bojką znalazł się były prezydent, przewodniczący opozycyjnej Europejskiej Solidarności, Petro Poroszenko z 17,8%. Dwucyfrowy wynik uzyskałaby jeszcze była premier Julia Tymoszenko z partii “Batkiwszczyna”, na którą chciałoby zagłosować 11,2% ankietowanych.

Na dalszych miejscach w sondażu znaleźli się: Ihor Smeszko (4,9%), Anatolij Hrycenko (3,4%), Wołodymyr Hrojsman (3,1%), Ołeh Laszko (2,8%), Dmytro Razumkow (2,1%), Rusłan Koszułynski z nacjonalistycznej Swobody (1,6%), Ołeksandr Wiłkuł (1,5%) oraz Witalij Kliczko (1,2%).

Gdyby w drugiej turze spotkali się Zełenski i Bojko, zwyciężyłby obecny prezydent stosunkiem głosów 58:42. Z Zełenskim przegrałby także Poroszenko, ale już tylko w stosunku 54:46.

W hipotetycznym pojedynku pomiędzy Bojką a Poroszenką zwyciężyłby ten drugi uzyskując 54,2% głosów.

W sondażu zapytano także ankietowanych o preferencje w wyborach parlamentarnych. Gdyby odbyły się one w następną niedzielę, najwięcej głosów uzyskałaby partia Sługa Narodu – 22,2%. Tuż za nią znalazłaby się OPZŻ z 21,9%. Na Europejską Solidarność chciałoby zagłosować 18,1% ankietowanych. Batkiwszczyna mogłaby liczyć na 10,3%. Najbliżej przekroczenia progu wyborczego byłaby “Syła i Czest'” Ihora Smeszki (4,7%).

Przypomnijmy, że w miniony wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał dekret nakładający 5-letnie sankcje na popularne kanały telewizyjne kontrolowane przez Wiktora Medwedczuka, polityka partii Opozycyjna Platforma-Za Życiem (OPZŻ): 112 Ukraina, NewsOne i ZiK. Decyzja prezydenta oznaczała natychmiastowe zamknięcie tych kanałów. Jak podały ukraińskie media, powołując się na swoje źródła, przyczyną nałożenia sankcji na stacje było dochodzenie ukraińskich służb specjalnych, które powiązało je z firmą eksportującą węgiel z opanowanego przez separatystów Donbasu, co ma przyczyniać się do „finansowania terroryzmu”. Rzeczniczka Zełenskiego Julia Mendel zaprzeczyła, by zamknięcie kanałów miało cokolwiek wspólnego z cenzurą.

Kresy.pl / razumkov.org.ua

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply