17 kwietnia Stany Zjednoczone przedłużyły obowiązujące ograniczenia dotyczące wpływania statków pływających pod banderą rosyjską lub w inny sposób powiązanych z Rosją do amerykańskich portów.
17 kwietnia Prezydent USA Donald Trump przedłużył o kolejny rok zakaz wpływania do amerykańskich portów statków powiązanych z Rosją. W dekrecie stwierdzono również, że polityka i działania rządu rosyjskiego w dalszym ciągu stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych.
Statki pływające pod rosyjską banderą lub w inny sposób powiązane z Moskwą nie będą mogły cumować w amerykańskich portach co najmniej do kwietnia 2026 r.
„Przez rok będę kontynuować stan wyjątkowy w Federacji Rosyjskiej oraz nadzwyczajne uprawnienia dotyczące regulacji kotwicowiska i przemieszczania się statków powiązanych z Rosją do portów Stanów Zjednoczonych” – czytamy w dokumencie.
Stan wyjątkowy został ogłoszony po raz pierwszy 15 kwietnia 2021 r. za pośrednictwem rozporządzenia wykonawczego 14024, powołując się na szkodliwe działania zagraniczne rosyjskiego rządu. Obejmują one ingerencję w demokratyczne wybory, ataki cybernetyczne, stosowanie korupcji transnarodowej, atakowanie dysydentów i dziennikarzy za granicą oraz naruszenia prawa międzynarodowego.
13 kwietnia informowaliśmy, że Donald Trump zdecydował o przedłużeniu stanu wyjątkowego wobec Rosji, wraz z obowiązującymi sankcjami, na kolejny rok. Decyzja weszła w życie 15 kwietnia 2025 r.
„Mamy nadzieję, że w 2025 r. prezydent Trump i jego zespół osiągną to, co światu umykało w przeszłości: trwałe zakończenie rosyjskiej agresji na Ukrainę i zapewnienie przetrwania wolnej i demokratycznej Ukrainy. Te sankcje przeciwko Rosji są gotowe i otrzymają przytłaczające dwupartyjne, dwuizbowe poparcie, jeśli zostaną przedstawione Senatowi i Izbie Reprezentantów do głosowania” – oświadczyli ustawodawcy.
Wcześniej, 1 kwietnia, senatorowie USA Lindsey Graham i Richard Blumenthal złożyli dwupartyjny projekt ustawy, który ma na celu nałożenie szerokich sankcji na Rosję — i 500 proc. cła na import z krajów, które nadal kupują rosyjską ropę, gaz lub uran — jeśli Moskwa nie będzie dążyć do trwałego pokoju na Ukrainie.
11 kwietnia Donald Trump zaapelował o ruch ze strony Rosji ws. rozmów pokojowych – „Rosja musi się ruszyć. Zbyt wielu ludzi ginie, tysiące tygodniowo, w strasznej i bezsensownej wojnie, wojnie, która nigdy nie powinna się wydarzyć i nie wydarzyłaby się, gdybym był prezydentem!!!” – oświadczył prezydent USA we wpisie na portalu Truth Social.
Dziennik „Wall Street Journal” podkreśla, że mimo to Trump nadal popiera pogląd Steve’a Witkoffa, swojego wysłannika ds. Bliskiego Wschodu, który przekonuje, że Putin rzeczywiście chce pokoju. Witkoff miał okazję dwukrotnie rozmawiać z rosyjskim prezydentem w Moskwie.
Warto zobaczyć: Szef rosyjskiego wywiadu grozi Polsce. Jest komentarz Dudy
Przeczytaj także: Media: USA odmówiły podpisanie wspólnego oświadczenia G7 potępiającego rosyjski atak na miasto Sumy
Może Cię zainteresować: WSJ: Doradcy Trumpa zalecają mu ostrzejsze stanowisko względem Kremla
Czytaj również: Trump do Zełenskiego: Nie zaczynasz wojny z kimś 20 razy większym, a potem liczysz, że ludzie dadzą ci jakieś pociski
Kresy.pl/federalregister.gov
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!