Prezydent Litwy ujawnił w wywiadzie, z jakim zaangażowaniem politycy obozu rządzącego w Polsce zabiegają o sprawy ważne dla Polaków na Litwie.
Jak podaje Wilnoteka, prezydent Litwy Gitanas Nausėda udzielił wywiadu portalowi Delfi.lt, w którym wyraził zadowolenie z rozwoju stosunków polsko-litewskich. Nagranie wywiadu zostało wyemitowane w czwartek 13 lutego.
„Czasami żartuję, że nasze stosunki stają się nudne, gdyż nie mamy żadnych palących problemów za wyjątkiem oświaty, czy pisowni nazwisk” – mówił Nausėda. Według litewskiego prezydenta politycy rządzący Polską w rozmowach z Litwinami podnoszą kwestię pisowni nazwisk Polaków żyjących na Litwie, ale robią to „naprawdę bardzo grzecznie i naprawdę nie wywierając żadnej presji”.
Litewski przywódca jest gotów zezwolić na oryginalną pisownię nazwisk nielitewskich, ale na drugiej, a nie na pierwszej stronie litewskiego paszportu. „Powiedziałem o tym stronie polskiej. To ich nie ucieszyło, ale też nie dramatyzują z tego powodu” – cytuje jego słowa Wilnoteka. Zdaniem Nausėdy pytanie o pisownię nazwisk należałoby skierować do rządzącej na Litwie koalicji, w skład której wchodzi Akcja Wyborcza Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Demokratów.
Sprawę pisowni nazwisk określił też mianem “toksycznej”, której nie powinno się podejmować przed wyborami parlamentarnymi na Litwie, które odbędą się jesienią.
Obszary, na których jego zdaniem Polska i Litwa mają doskonałe stosunki, to obronność, gospodarka i energetyka. Podkreślił też bardzo dobre osobiste, wręcz “przyjacielskie” stosunki z Andrzejem Dudą, który zaprosił go na narty do swojej rezydencji na południu Polski. Nausėda wyraził żal, że brakuje mu czasu, by skorzystać z tego zaproszenia.
Przypomnijmy, że Gitanas Nausėda zawetował w ubiegłym roku obniżenie progu wyborczego w wyborach parlamentarnych w 5 do 3 proc. Niższy próg byłby korzystny dla Polaków z Wileńszczyzny, których partia przez lata nie mogła przekroczyć progu wyborczego. Udało się to dopiero po zawarciu sojuszu z Aliansem Rosjan.
Kresy.pl / Wilnoteka
“Bardzo grzecznie i naprawdę nie wywierając żadnej presji” – o co eufemizmy, mógł powiedzieć wprost, że na kolanach!
Polskie władze nawet nie szczekają jak ratlerki, od razu kulą ogony. Polak na Litwie nie ma prawa do swojego nazwiska – to unijna demokracja. Duda – co żeś uczynił w tej sprawie?