Prezydent Litwy Gitanas Nausėda zawetował przyjętą niedawno przez litewski parlament o obniżeniu progu wyborczego dla komitetów partyjnych i koalicyjnych.

10 grudnia litewski Seimas przegłosował obniżenie progu wyborczego w wyborach parlamentarnych. Próg został obniżony z 5 proc. do 3 proc. dla partyjnych komitetów wyborczych i z 7 proc. do 6 proc. dla komitetów koalicyjnych. Jak poinformował w czwartek portal Delfi litewski prezydent zawetował dopiero co przyjętą ustawę bez żadnych propozycji zmian. Oznacza to, że deputowani mogę teraz albo odrzucić weto lub ustawa przepadnie.

Agnė Širinskienė z głównej partii rządzącej, Litewskiego Związku Rolników i Zielonych, który poparł ustawę, wyraziła pewne zaskoczenie wetem Nausėdy. Powiedziała jedynie, że rada partii koalicyjnych będzie dyskutować co zrobić w tej sytuacji. Jej partii oraz Litewskiej Socjaldemokratycznej Partii Pracy, Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin i partii „Dla dobra Litwy” może zabraknąć głosów od odrzucenia weta ale Širinskienė zasugerowała, że wtedy pod obrady może być wniesiony kolejny projekt ustawy obniżającej próg wyborczy, tym razem do poziomu 6 proc. dla koalicji i 4 proc. dla komitetów partyjnych. Polityk partii rządzącej zwróciła uwagę, że w przeszłości taką właśnie propozycję zgłaszał Simonas Gentvilas ze Związku Liberałów Republiki Litewskiej. W przypadku zawetowanej ustawy liberałowie głosowali przeciw.

Przewodniczący Litewskiego Związku Rolników i Zielonych Ramūnas Karbauskis ocenił, że decyzja prezydenta broni “kartelu wyborczego” i nie sprzyja poszerzeniu reprezentatywności parlamentu.

Ustawa ma duże znaczenie dla wspólnoty Polaków Wileńszczyzny. Ich partia – Akcja Wyborcza Polaków na Litwie, przez lata nie mogła przekroczyć progu wyborczego do parlamentu, który inaczej niż w Polsce, obowiązuje w sąsiednim państwie także partie mniejszości narodowych. AWPL zdołała przekroczyć próg wyborczy po raz pierwszy w 2012 r. co pozwoliło polskiej partii uzyskać szerszą reprezentację, podczas gdy wcześniej musiała się zadowalać tylko trzema mandatami, które mogła zdobyć w ramach jednomandatowych okręgów wyborczych. Przekroczenie progu udało się do jednak dzięki zawarciu sojuszu z Aliansem Rosjan i przyciągnięciu rosyjskich wyborców.

delfi.lt/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply