Litewski parlament obniżył próg wyborczy

Litewski Sejm przyjął poprawki zakładające obniżenie progu wyborczego z 5 do 3 procent dla partii i z 7 do 5 proc. dla koalicji. Opozycja zapowiada, że zaapeluje do prezydenta RL, by nie podpisywał nowelizacji ustawy.

We wtorek parlament Republiki Litewskiej przyjął w drugim czytaniu poprawki do Ustawy o wyborach. Zakładają one obniżenie progu wyborczego z 5 do 3 procent dla partii i z 7 do 5 dla koalicji.

W głosowaniu wzięło udział 71 posłów. Jak zaznacza portal Wilnoteka, było to dokładnie tylu parlamentarzystów, ilu było potrzebnych do przeprowadzenia tego głosowania. Za przyjęciem poprawek opowiedziało się 60 parlamentarzystów, 1 był przeciw, a 8 wstrzymało się od głosu.

 

Za zmianami zagłosowali posłowie koalicji rządzącej, czyli: Litewskiego Związku Chłopów i Zielonych, Litewskiej Socjaldemokratycznej Partii Pracy, Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin oraz partii „Dla dobra Litwy”. Ponadto, poprawkę poparło też kilku przedstawicieli sejmowej grupy mieszanej.

Głosowanie zbojkotowała opozycja, złożona z konserwatystów, liberałów i socjaldemokratów. Podobnie jak w ubiegłym tygodniu, próbowali zablokować wprowadzenie poprawek licząc, że podobnie zagłosuje za mało posłów. Wówczas rządzącym nie udało się zebrać kworum i mimo 59 głosów za, 2 przeciw i 2 wstrzymujących się, głosowanie było nieważne. Tym razem było inaczej.

Zadowolenie z przyjęcia poprawek wyraził szef Litewskiego Związku Chłopów i Zielonych Ramūnas Karbauskis. Jego zdaniem, przyjęta poprawka „zwiększa stopień demokracji na Litwie”, a „przyszły sejm lepiej odzwierciedli wszystkie grupy społeczne”. Zaznaczył też, że „kraje, które całkowicie zniosły lub obniżyły próg wyborczy, poszły w kierunku demokracji”.

Z kolei lider socjaldemokratów Julius Sabatauskas twierdzi, że przyjęta poprawka może prowadzić do korupcji, poprzez przekazywanie głosów jednej frakcji innej „taka aby koalicyjny partner przeszedł w wyborach”. Uważa również, że obniżenie progu wyborczego doprowadzi do znacznego rozdrobnienia w parlamencie co zamiast do stabilności może skutkować chaosem.

Przywódca konserwatystów Gabrielius Landsbergis powiedział, że wynik głosowania go nie dziwi, bo „wszyscy partnerzy koalicyjni stracili zaufanie społeczne i grozi im, że nie przekroczą 5-procentowego progu wyborczego”.

Opozycja zapowiedziała, że zwróci się do prezydenta RL Gitanasa Nausedy z wnioskiem o zawetowanie poprawek.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

Serwis L24.lt przypomina i podkreśla, że na Litwie partie polityczne mniejszości narodowych nie są zwolnione z konieczności przekroczenia 5-procentowego progu wyborczego w skali całego kraju. Taki stan rzeczy od lat próbuje zmienić AWPL-ZChR. Polska partia na Litwie składała poprawki dążące do obniżenia progu wyborczego dla list wyborczych mniejszości narodowych do 3 proc. w latach 2013 i 2016. W Polsce w wyborach do Sejmu próg wyborczy dla partii i koalicji wynosi odpowiednio 5 proc. i 8 proc. Nie obowiązuje prób wyborczy dla mniejszości narodowych.

Pod koniec listopada Sejm Republiki Litewskiej zatwierdził w drugim czytaniu obniżenie progu wyborczego w wyborach parlamentarnych dla partii politycznych z 5 do 4 proc. głosów wyborców dla partii politycznych oraz z 7 do 6 proc. dla koalicji wyborczych. Propozycję taką zgłosił poseł liberałów Simonas Gentvilas, którego poparł Komitet Zarządzania Państwem i Samorządów. Stanowisko tego urzędu ma istotne znaczenie w tej kwestii.

Wilnoteka.lt / L24.lt / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply