Litewski minister edukacji, nauki i sportu Gintautas Jakštas zwrócił się do premier Ingridy Šimonytė o przyjęcie jego rezygnacji. Jakštas wylgaszał poglądy, które miejscowi Polacy uważali za niebezpieczne dla szkół z polskim językiem nauczania na Wileńszczyźnie.

Jednak to nie poglądy Jakštasa na temat szkół mniejszościowych sprawiły mu polityczne kłopoty, lecz problemy z tegorocznym egzaminem pośrednim. W poniedziałek do dymisji podał się jego zastępca Ramūnas Skaudžius, a Jakštas ja przyjął. Na wtorkowej konferencji prasowej o złożeniu dymisji na ręce premier Šimonytė poinformował sam minister, jak przytoczył portal publicznego nadawcy litewskiego LRT.

Egzaminy pośrednie, to egzaminy jaki uczniowie szkół na Litwie zdają w przedostatniej klasie. Wyniki uzyskane na nich przez uczniów złożą się na końcową ocenę uzyskaną już po egzaminach końcowych w ostatniej klasie. Generalnie egzaminy takie realizowano w ostatnich tygodniach po raz pierwszy. Wyjątkiem są służące polskiej mniejszości szkoły z polskim językiem nauczania. W nich już rok temu odbywał się egzamin pośredni z języka polskiego, który powrócił jak przedmiot na państwową maturę na Litwie po ponad dwóch dekadach nieobecności.

Wdrażanie egzaminów pośrednich napotykało szereg niepowodzeń i problemów technicznych. Powołane przez Jakštasa komisje również przyznały, że nie wszystkie zadania dla uczniów zostały przygotowane należycie, tłumaczy LRT.

Wady w przygotowaniu egzaminu były tak duże, że we wtorek Ministerstwo Edukacji poinformowało, że tegoroczna sesja egzaminacyjna pośrednia zostanie uznana zostaje sesję pilotażową. Oznacza to, że wyniki egzaminów, które już się odbyły, będą wliczane do końcowej oceny egzaminu maturalnego tylko wtedy, gdy wyrażą taką chęć sami abiturienci. Nie odbędzie się też druga rund egzaminów pośrednich z matematyki i języka litewskiego.

Jakštas tłumaczył swoją dymisję także trudnościami we współpracy z premier Šimonytė. „Z komunikacji z zespołem premiera w ostatnich dniach widać, że nie mamy wystarczającej swobody w decydowaniu i wdrażaniu rozwiązań, w które wierzymy” – powiedział minister.

Gintautas Jakštas zaproponował w tym roku zamiany w systemie edukacji na Litwie. Jego głównym postulatem jest stopniowe rozszerzanie liczby lekcji języka litewskiego, ale też rozszerzanie używania go do nauczania kolejnych przedmiotów. Ponieważ liczba godzin tygodniowo jest stała, zwiększenie liczby lekcji języka litewskiego mogłoby się odbyć kosztem lekcji język ojczystego mniejszości.

Swoje kroki, wpisujące się w linię ministra, podjął wileński magistrat. Odpowiedzialny za oświatę wicemer Wilna Arūnas Šileris wysyłał listy do szkół mniejszościowych oraz odwiedzał je, próbując skłonić do otworzenia klas z litewskim językiem nauczania.

lrt.lt/kresy.pl

 

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply