Prezydent i rząd Litwy do tej pory nie doszły do porozumienia w spawie osoby nowego ambsadora w Warszawie. Poprzedni zakończył misję w Polsce jeszcze we wrześniu.
Kadencja ostatniego ambasadora Litwy w Polsce, Eduardasa Borisovasa, wygasła 7 września 2023 r. Do tej pory litewskie przedstawicielstwo dyplomatyczne w Warszawie nie doczekało się jego następcy. Wzbudziło to zaniepokojenie przewodniczącej parlamentu Litwy Viktorii Čmilytė-Nielsen, jak zrelacjonowała w środę TVP Wilno.
„Moim zdaniem, w takim czasie jak teraz, kiedy na Ukrainie trwa wojna, kiedy w Polsce zaszły zmiany, kiedy odbyły się wybory, trudno jest usprawiedliwić brak ambasadora. Jeśli jest to związane z tym, co słyszeliśmy, że prezydent nie uważa kandydatów za odpowiednich, to trudno mi to uzasadnić” – Čmilytė-Nielsen powiedziała stacji radiowej Žinių radijas.
Przewodnicząca Seimasu uznała, że sytuacja braku ambasadora w Warszawie jest szkodliwa dla Litwy ponieważ “kluczowe jest dalsze utrzymywanie tak bliskich więzi z Polską, aby współpraca była dobra na wszystkich poziomach”. Zaznaczyła również, że sama pracuje nad jej utrzymaniem – “Na poziomie parlamentarnym robimy wszystko, aby utrzymać ścisłą współpracę we wszystkich obszarach – w tym w zakresie bezpieczeństwa, obrony”. Čmilytė-Nielsen wymieniła środowe spotkanie nową marszałek Senatu RP Małgorzatą Kidawą-Błońską, jako przykład takich działań.
TVP Wilno przypomniała, że w zeszłym tygodniu minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis zadeklarował, iż nie ma nowego ambasadora w Warszawie ponieważ prezydent Gitanas Nausėda odrzucił już dwóch kandydatów. Ośrodek prezydencki jako jeden z wymogów przedstawił znajomość języka polskiego przez ewentualnego kandydata.
Czytaj także: Zmiana okręgów wyborczych na Litwie może uderzyć w szanse polityczne miejscowych Polaków [+MAPA]
wilno.tvp.pl/kresy.pk
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!