Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak zwolnił w poniedziałek Suellę Braverman, jednego z najważniejszych ministrów wywołującego zarazem najwięcej kontrowersji politycznych. Jednocześnie wprowadził do rządu jednego ze swoich poprzedników.

Braverman przez długi czas powodowała podziały w partii ze względu na swoją ostrą retorykę i twarde stanowisko wobec osób ubiegających się o azyl, co zapewniło jej poparcie prawicy, jednocześnie odstraszając bardziej polityków centrum. Została powołana na ministra spraw wewnętrznych jeszcze przez krótkotrwałą premier Liz Truss we wrześniu 2022 r. jednak ustąpiła już kilkanaście dni potem, wobec skandalu z powodu użycia przez nią prywatnej skrzynki e-mail do wysłania państwowego dokumentu. Mimo tego w miesiąc później została ponownie powołana na to stanowisko już przez nowego premiera Rishiego Sunaka.

Sunak powołał ją do gabinetu ze względu na jej wpływy w Partii Konserwatywnej, jak relacjonuje “The New York Times”. Według gazety przekroczyła jednak tolerowany przez niego poziom kontrowersji, gdy określiła masowe manifestacje poparcia dla Palestyńczyków, jakie od dwóch tygodni mają miejsce w Wielkiej Brytanii, “marszami nienawiści”, które popierają “wymazanie Izraela z mapy”.

Braverman posunęł się nawet do nawiązań do ludobójstwa z czasów drugiej wojny światowej – “widzieliśmy w ciągu ostatnich kilku weekendów, te dziesiątki tysięcy ludzi, które wyszły teraz na ulice po masakrze narodu żydowskiego, największej pojedynczej stracie życia wśród Żydów od czasu Holokaustu, skandując nawoływanie do wymazania Izraela z mapy.” – przytoczył pod koniec października portal Sky News. Według wielu brytyjskich polityków taka retoryka minister “nasilała podziały” w Zjednoczonym Królestwie.

Ówczesne minister twierdziła nawet, że część organizatorów manifestacji ma powiązania z organizacją palestyńską, która dokonała ataku na Izrael – Hamasem. Wcześnie w liście do oficerów policji w Anglii i Szkocji wzywała ich do analizowania, czy hasła skandowane w czasie propalestyńskich marszów nie mają wydźwięku rasistowskiego.

Sunak zdecydował się oddać fotel Braverman dotychczasowiemu szefowi dyplomacji Jamesowi Cleverly’emu. Nominacja jego następcy przykuła z kolei najwięcej uwagi mediów. Kolejnym ministrem spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii będzie David Cameron, polityk który doprowadził w 2010 r. do odzyskania władzy przez Partię Konswerwatywną po 13 latach rządów labourzystów i pozostawał premierem przez kolejne sześć lat.

Próbując zarządzać coraz bardziej podzieloną w kwestii eurointegracji partią, ale i społeczeństwem Cameron doprowadził do przeprowadzenia w 2016 r. referendum w sprawie wyjścia Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej. Wbrew jego stanowisku i apelom Brytyjczycy zdecydowali się na taki krok, wobec czego Cameron złożył dymisję.

Cameron nie jest członkiem parlamentu. By zostać ministrem będzie musiał otrzymać stanowisko w jednej z nich – tej do której można być nominowanym, to jest w Izbie Lordów.

nytimes.com/news.sky.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply