Według Liz Truss najnowsze informacje sugerują, że Rosja może dokonać inwazji na Ukrainę “w każdej chwili”.

Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss poinformowała w poniedziałek na Twitterze, że tego dnia przewodniczyła posiedzeniu rządowego komitetu reagowania kryzysowego (COBR). Z informacji przekazanych jej podczas spotkania ma wynikać, że atak Rosji na Ukrainę może nastąpić w każdym momencie.

„Najnowsze informacje sugerują, że Rosja może dokonać inwazji w każdej chwili i wzywamy Kreml do deeskalacji. Skupiamy się na priorytetowym traktowaniu bezpieczeństwa obywateli brytyjskich na Ukrainie” – napisał Truss na Twitterze.

Polska Agencja Prasowa podaje, że po posiedzeniu COBR Truss zagroziła poważnymi sankcjami wobec rosyjskich oligarchów i firm w razie inwazji Rosji na Ukrainę.

Truss wyraziła nadzieję na dyplomatyczne rozwiązanie obecnej sytuacji. Wskazała, że wraz z premierem Borisem Johnsonem pracuje, aby “przekonać Rosjan do wycofania swoich wojsk z granicy, ponieważ wojna byłaby katastrofalna”.

Alarmistycznym doniesieniom płynącym z Londynu, a także z Waszyngtonu, po raz kolejny zaprzeczyły ukraińskie władze. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RNBO) Ołeksij Daniłow powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że ukraińskie służby nie uważają, by w najbliższych dniach, 16-17 lutego, inwazja Rosji na dużą skalę była prawdopodobna.

Daniłow apelował, by nie „rozdmuchiwać sytuacji”, ponieważ destabilizacja sytuacji wewnętrznej na Ukrainie grałaby na korzyść wroga.

Sekretarz RNBO nie wykluczył możliwości prowokacji po tym, jak Duma Państwowa Federacji Rosyjskiej rozpatrzy na wtorkowym posiedzeniu kwestię apelu do prezydenta Rosji o uznanie separatystycznych republik w Donbasie. Zaznaczał, że Ukraina jest na takie prowokacje przygotowana.

Jak pisaliśmy, w piątek serwis Politico napisał, powołując się na źródła w administracji USA, a także we władzach dwóch innych państw, że amerykański wywiad uważa, iż rosyjska inwazja na Ukrainę może rozpocząć się 16 lutego br.

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA, Jake Sullivan uważa, że Rosja może zaatakować Ukrainę w każdym momencie i amerykańscy obywatele powinni jak najszybciej wyjechać. Jego zdaniem inwazja może zacząć się od bombardowań i ataków rakietowych, po których Rosjanie szybko zajmą Kijów. Podkreślił, że Amerykanie, którzy zdecydują się pozostać na Ukrainie, nie mogą liczyć na wojskową ewakuację. Zaapelował do nich, by opuścili ten kraj w ciągu 48 godzin.

Ponadto, w piątek sekretarz stanu USA Antony Blinken wyraźnie sugerował, że Rosja może zaatakować Ukrainę jeszcze w trakcie zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie, a zatem Amerykanie powinni jak najszybciej wyjechać.

Kresy.pl / reuters.com / interfax.com.ua

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    W Polsce media piszą wyłącznie o ruchach wojsk rosyjskich i ani słowa o ukraińskich. Zachód cały czas zbroi Ukrainę i podżega ją do konfliktu z Rosją. Prezydent Putin musi przeciąć tę niebezpieczną zabawę zachodu, by chronić Rosję.