Według serbskich źródeł dwóch obywateli Polski zostało zatrzymanych za fotografowanie fabryki broni.
Polacy zostali zatrzymani przez straż zakładową, gdy zaczęli uciekać spod fabryki broni „Sloboda” w serbskim mieście Čačak. Strażnicy przetrzymali ich do czasu przybycia policji. Policjanci sprawdzili smartfony zatrzymanych. Okazało się, że były na nich fotografie zarówno dróg dojazdowych do „Slobody” jak i dwa zdjęcia terenu samego zakładu, jak podał serbski portal Novosti.
Portal podaje inicjały zatrzymanych Polaków: J. L. i K. J. Pierwszy ma 26 lat, a drugi 42. Jak napisał, zatrzymani „niezręcznie” tłumaczyli się, że fotografują przyrodę i nie wiedzieli, że mieli przed sobą fabrykę wojskową.
Serbowie podejrzewają, że Polacy wykonywali zadanie szpiegowskie. Według portalu Novosti „byłaby to kontynuacja specjalnej wojny, jaką niektóre kręgi w Warszawie toczą przeciwko naszemu krajowi”.
Portal przypomina, iż serbskie służby wywiadowcze ustaliły, że to właśnie z Polski nadeszły e-maile informujące o podłożeniu bomb w samolotach Air Serbia podczas ich lotów do Moskwy. Mimo informacji ze strony Belgradu „Polacy nie ruszyli palcem”, jak to ujęły Novosti, by zbadać te sabotaże, w wyniku których serbski przewoźnik narodowy poniósł znaczne koszty.
Od początku wojny rosyjsko-ukraińskiej Serbia zachowuje ściśle neutralne stanowisko wobec niej. Z tego powodu stała się celem krytyki polityków Unii Europejskiej. Sąsiednia Chorwacja zamknęła rurociąg, którym rosyjska ropa płynęła do rafinerii w Serbii.
W Serbii odbywały się prorosyjskie manifestacje. W niedawnych obchodach „Dnia zwycięstwa” wzięli udział serbscy ministrowie.
novosti.rs/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!