W niedzielę w Hiszpanii odbyły się wybory parlamentarne. Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE) nie udało się utrzymać pierwszeństwa Kortezach Generalnych.

W wyborach zwyciężyła centrowa Partia Ludowa (PP), która uzyskała poparcie 33 proc. głosujących w niedzielę. Przełoży się to na 136 mandatów w Kongresie Deputowanych. Partia Alberto Feijoo może uznać wybory za znaczący sukces. W stosunku do poprzednich jej wynik wyborczy urósł o 12 punktów procentowych, a reprezentacja parlamentarna o 47 deputowanych. Izba niższa hiszpańskiego parlamentu liczy jednak 350 członków, co oznacza, że PP czeka poważne wyzwanie uzyskania poparcia siły politycznej z kilkudziesięcioma głosami. W Senacie centrowa partia uzyskała większość 120 na 208 miejsc.

PSOE straciła palmę pierwszeństwa, ale ustępujący premier Pedro Sánchez może mówić o bardzo niskim wymiarze kary za niezbyt udaną kadencję. Jego partia uzyskała w niedzielę 31,7 proc. głosów, co przełoży się na 122 mandatów w Izbie Deputowanych. W ciągu dwóch czterech lat socjaliści zwiększyli więc swój elektorat o prawie 4 punkty procentowe, będą też mieć o dwóch więcej przedstawicieli w tej izbie, jak podał “El Pais”.

Największym przegranym wydaje się być prawicowy, antyimigracyjny VOX. Partia uzyskała 12,3 proc. głosow, co jest niewielkim spadkiem, zaledwie o 2,5 punktu procentowego. Jednak względy ordynacji wyborczej sprawiły, że partia Santiago Abascala straciła aż 19 parlamentarzystów i będzie ich mieć 33.

Na czwartym miejscu znalazła się lewicowa platforma Sumar (“Jednoczyć”), w skład której weszła silna niegdyś partia radykalnej lewicy Podemos. 12,3 proc. poparcia dla związku wielu organizacji od zielonych po komunistów oznacza objęcie 31 mandatów w Izbie Deputowanych.

Niewielkie reprezentacje zdobyły jeszcze partie mniejszych narodowości zamieszkujących Hiszpanię – regionalistyczne, czy wręcz separatystyczne. Republikańska Lewica Katalonii (ERC) odnotowała wyraźny spadek poparcia z 3,6 proc. do 1,8 proc. głosów w skali kraju i będzie mieć 7 zamiast 13 mandatów. “Razem dla Katalonii” (JUNTS) uzyskało 1,6 proc. w miejsce 2,2 proc. sprzed czterech lat, co poskutkuje zmniejszeniem reprezentacji w izbie niższej o jednego przedstawiciela – do siedmiu.

Baskijska EH-Bildu (Jedność Kraju Basków) z 1,3 proc. poparcia uzyskało jego wzrost, dlatego sześciu deputowanych w nowej kadencji będzie liczbą o jednego większą niż dotychczas. Jednocześnie jednak o podobną proporcję spadło poparcie dla Baskijskiej Partii Nacjonalistycznej (PNV) – 1,1 proc. głosów przełoży się na pięć mandatów, o jeden mniej niż dotychczas.

Po jednym mandacie uzyskały jeszcze regionalne Galicyjski Blok Nacjonalistyczny (BNG), Koalicja Kanaryjska (CCa) i Nawarska Unia Ludowa (UPN). Dla tej ostatniej to strata jednego reprezentanta.

Przy takim układzie PSOE może spróbować utrzymać się u władzy ubiegając się o poparcie wszystkich sił politycznych poza PP i VOX.

Czytaj także: Hiszpania: przybywa więcej imigrantów niż rodzi się dzieci

elpais.com/kresy.pl

 

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply