Trzech bliskich współpracowników Netanjahu celem prokuratora

Prokuratura chce oskarżyć trzech najbliższych współpracowników Binjamina Netanjahu o zastraszanie świadka w sprawie karnej prowadzonej przeciwko izraelskiemu premierowi.

Netanjahu jest oskarżony o przekupstwo, oszustwa i nadużycie zaufania. W środę Prokuratura Krajowa Izraela ogłosiła, że wkrótce oskarżonych zostanie trzech jego doradców. Prokurator chce ich przesłuchać uznając, że dopuścili się oni zastraszania jednego ze świadków w sprawie premiera, podał portal “Jerusalem Post”.

Yonatan Orich, Ofer Golan i Israel Einhorn mają zostać oskarżeni o próbę zastraszenia świadka Shlomo Filbera. W czasie, gdy dopuszczali się tego karalnego działania byli, według prokuraora, zatrudnieni przez partię Netanjahu Likud w celu pracy przy kampanii wyborczej z 2019 roku. Trzech podejrzanych miało wysłać do domu Filbera urządzenie mobilne z zewnętrznym głośnikiem w celu odtworzenia nagrania, na którym zarzucali świadkowi kłamstwo. „Co ci obiecali, Momo?” – Fliber mógł usłyszeć swój pseudonim – „Lewica wykorzystuje was do obalenia Likudu”.

Śledztwo w sprawie trwa od 2019 roku. Dochodzenie w sprawie incydentu zostało wszczęte w 2019 roku i obejmowało wiele rund przesłuchań przed sądem. Pojawiły się kontrowersje co do uprawnień izraelskiej policji do dostępu do danych telefonicznych dwóch doradców premiera, ale w 2022 roku sąd zatwierdził ich analizę.

Inny świadek na procesie Netanjahu, biznesmen Arnon Milchan ma stanąć w niedzielę przed sądem w Brighton w Anglii, gdzie będzie zeznawał zdalnie. Oczekuje się, że żona Netanjahu, Sara, będzie obecna w sali przesłuchań, ale nie w samej sali sądowej. Miejscowi Izraelczycy nastawieni krytycznie do Netanjahu już skrzykują się na pikietę wymierzoną w premiera Izraela.

Rozprawa nie będzie prowadzona urzędnika sądowego, który czuwałby nad przestrzeganiem zasad dobrych obyczajów i bezpieczeństwem, gdy strony wchodzą i wychodzą z sali. Milchan, który rzekomo wręczał Netanjahu drogie prezenty w zamian za zmiany w prawie podatkowym, ma zeznawać przez 10 dni. Milchan powiedział, że jest zbyt chory, by podróżować, więc sąd zezwolił mu na zdalne składanie zeznań za pośrednictwem połączenia wideo.

jpost.com/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply