Irakijczycy naprawiają rurociąg, który był zamknięty od dekady, co umożliwiłoby im przesyłanie do Turcji 350 tys. baryłek ropy naftowej dziennie.

Iracki wiceminister ds. ropy naftowej Basim Mohammed ogłosił, że eksport ropy przy pomocy poddawanego renowacji rurociągu może zostać uruchomiony jeszcze pod koniec bieżącego miesiąca. „Trwają prace naprawcze i ukończono budowę dużej przepompowni ropy naftowej wraz z magazynami. Rurociąg prawdopodobnie będzie gotowy do działania i wznowienia przepływów do końca tego miesiąca” – jego słowa zacytowała w poneidziałek Al Mayadeen.

Mohammed dodał, że pierwszym etapem przywracania pełnej przepustowości rurociągu będzie naprawa uszkodzonych odcinków wewnątrz Iraku i dokończenie jednej niezbędnej przepompowni.

Trzy źródła z państwowej firmy North Oil Company (NOC) ujawniły, że w niektórych odcinkach wykryto wycieki w wyniku próbnego pompowania ropy, które rozpoczęło się na początku ubiegłego tygodnia w celu sprawdzenia części rurociągu biegnącej przez terytorium Iraku, podała agencja Reutera. To odcinek zaczynający się w Kirkuku i biegnący przez regiony Salah ad-Din i Niniwa.

Umowa między Bagdadem a Ankarą w sprawie eksploatacji ropociągu Irak-Turcja (ITP) została przedłużona w 2010 roku na 15 lat i wygaśnie w połowie 2025 roku. Jednak Bagdad ma problem z autonomicznymi władzami regionalnymi Kurdystanu. Rurociąg o którym mowa stanie sie konkurencją dla zamkniętej od roku innej rury prowadzące do Turcji: Kirkuk–Ceyhan.

Bagdad uważa umowy pomiędzy Kurdystanem a zagranicznymi firmami korzystającymi z tego drugiego rurociągu za nielegalne. Eksport prawie 450 tys. baryłek dziennie do Turcji został wstrzymany w związku z orzeczeniem Sądu Arbitrażowego w Paryżu, w którym uznano, że Ankara naruszyła dwustronny traktat z Bagdadem, zezwalając irakiemu Kurdystanowiowi na rozpoczęcie niezależnego eksportu ropy tym rurociągiem w 2014 roku.

Po zatrzymaniu przepływu koncerny naftowe w irackim Regionie Kurdystanu albo wstrzymały produkcję, albo ją zmniejszyły i skierowały  wydobytą ropę do magazynów, co nieznacznie wpłynęło na rynek ropy. Jak dotąd jednak rurociągi nie zostały uruchomione.

Zgodnie z ustalenia z wtorku ropa z Regionu Kurdystanu ma być sprzedawana i eksportowana za pośrednictwem irackiej państwowej firmy SOMO, a dochody będą deponowane w banku centralnym Bagdadu, ale będą pod kontrolą irackiego Kurdystanu, a rząd iracki będzie miał dostęp do rachunku i organu audytowego. „Wszyscy muszą przestrzegać tego porozumienia i je wdrożyć” – powiedział premier Iraku Muhammad as-Sudani na wspólnej konferencji prasowej z Barzanim, dodając, że porozumienie ma charakter tymczasowy do czasu zatwierdzenia projektu ustawy budżetowej przez parlament.

Czytaj także: Irańczycy twierdzą, że mają innowacyjną technologię ekstrakcji ropy z łupków

almayadeen.net/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply