Znany rosyjski dziennikarz twierdzi, że władze Rosji proponują prezydentowi Białorusi stanowisko szefa rządu po integracji tego państwa z Rosją.

Nikołaj Swanidze, znany rosyjski dziennikarz, który w latach 2005-2014 był członkiem Izby Społecznej Federacji Rosyjskiej, o propozycji dla Łukaszenki powiedział w czasie wywiadu dla rosyjskiej Sieriebriannyj Dożdż. “Słuchy takie. W toku tych rosyjsko-białoruskich negocjacji o zjednoczeniu kontynuowane są zróżnicowane naciski Moskwy na Mińsk” – powiedział Swanidze – “I nastąpiła nowa propozycja dla >>baćki<< [Łukaszenki] z naszej strony. Od Kremla. I tam rzekomo idzie przetarg. A konkretnie – że >>baćka<< będzie premierem zjednoczonego państwa”.

Swanidze podkreśla, że propozycja zakłada, że “on będzie nie generał-gubernatorem subiektu federacji o nazwie >>Bialoruś<<“, lecz szefem rządu, jednak przyznał, iż “szczegóły są nieznane”, choć podaje nawet okres na jaki Łukaszenko miałby zająć fotel szefa rządu federacji łączącej Białoruś i Rosję – sześć lat. Rosyjski dziennikarz powołał się przy tym na przecieki “z dostatecznie wysokich sfer mińskich”. Białoruski prezydent według niego “poważnie rozpatruje” przedstawioną mu przez Moskwę propozycję.

Od schyłku zeszłego roku trwa spór między władzami Rosji i Białorusi na temat warunków sprzedaży rosyjskiej ropy i gazu dla Białorusi. Pogorszenie tych warunków jest związane między innymi z tak zwanym rosyjskim „manewrem podatkowym” to znaczy zniesieniem cła wywozowego na ropę, w związku z czym Białorusini stracą przewagi konkurencyjne związane z nabywaniem kontyngentów bezcłowej ropy, którą każdorazowo negocjował dla siebie Mińsk. Zamiast opłaty wywozowej, Rosja będzie naliczać akcyzę od całego wydobywanego surowca wobec czego Białoruś nie będzie już mogła liczyć na jakiekolwiek preferencje.

Rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew oraz ambasador Rosji na Białorusi Michaił Babicz sugerowali, że zachodni sąsiad może liczyć na ceny ropy i gazu takie same jak dla rosyjskich klientów tylko w przypadku pogłębienia integracji między dwoma krajami. Rosyjskie naciski spotkały się z ostrą krytyką białoruskiego prezydenta. Doszło też do ostrej wymiany zdań między ambasadorem Babiczem a białoruskim Ministerstwem Spraw Zagranicznych.

gazetaby.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply