Prace na Starym Zamku w Grodnie – renowacja przez degradację [+FOTO]

Kolejne już duże przedsięwzięcie renowacyjne na Białorusi wzbudza liczne dyskusje i zarzuty, że prowadzi ono do utraty historycznej wartości budynku.

Białoruskie władze rozpoczęły w bieżącym roku odbudowę Starego Zamku w Grodnie. Projekt prac od początku wywoływał dyskusję historyków. To jeden z najważniejszych zabytków także dla historii Polski. Przebywał w nim często król Polski i wielkie książę litewski Stefa Batory, gdzie zmarł, a przed nim Kazimierza Jagiellończyk. W XVII wieku na zamku tym odbywały się Sejmy Walne Rzeczpospolitej. Ze zdjęć zamieszczonych na Facebooku przez grodzieńskiego miłośnika historii Jaugena Asnareuskiego wynika, że renowacja prowadzona jest w sposób zmieniający całkowicie charakter historycznej konstrukcji.

Na zdjęciach dokładnie widać, jak robotnicy dobudowują do historycznego muru elementy konstrukcyjne ze zwykłej cegły, które zasłaniają znaczne partie oryginalnej konstrukcji. Jak twierdzi lokalny portal hrodna.life, wykonawca prac twierdzi, że prace są prowadzone w zgodzie z projektem. Asnareuski określił sam projekt jako “antyhistoryczny”. Jak napisał, do prac wykorzystuje się “tanią cegłę”. “Tym sposobem unikalny pomnik epoki WKL [Wielkiego Księstwa Litewskiego] po prostu chowają w sarkofag jak reaktor w Czarnobylu” – ocenia aktywista. “Nie pomylę się jeśli powiem, że wielu grodnian lubi te stare kamienie. A teraz jakiś miński marzyciel, któremu podoba się wymyślać zamki, chce po prostu zabrać je mieszkańcom miasta. Uznaję to za prawdziwe przestępstwo wobec miasta i kraju” – podsumował Asnareuski.

Jak najgorsze zdanie o pracach prowadzonych na Starym Zamku ma inny miłośnik historii lokalnej, cytowany przez portal Mieczysław Supron. “Ta strona muru, zwrócona w stronę Niemena, była dobrze zrekonstruowana i zakonserwowana w latach międzywojennych przez polskich specjalistów. I on zawiera w sobie oryginalny układ z czasów Witolda. A teraz ten wysokiej jakości układ zabudowują w jakiś sarkofag z betonu i cegieł bardzo słabej jakości. Oceniam te prace jako niszczenie autentycznych pozostałości zamku z XIV wieku, bo jeśli je zamurują, nasi potomkowie nigdy ich nie zobaczą” – powiedział Supron.

hrodna.life/facebook.com/kresy.pl