W serii potężnych wstrząsów, które nawiedziły zachodnią Japonię, zginęło co najmniej 55 osób, a tysiące budynków, pojazdów i łodzi zostało uszkodzonych.

Wstrząsy wtórne we wtorek nadal targały prefekturą Ishikawa i pobliskimi obszarami, dzień po tym, gdy wstrząs o sile 7,6 stopnia w skali Richtera uderzył w ten obszar. Uszkodzenia są tak duże, że do tej pory nie można było ich ocenić. Doniesienia japońskich mediów sugerują, że zniszczeniu uległy dziesiątki tysięcy domów, przekazała agencja informacyjna Associated Press.

Na niektórych obszarach we wtorek nadal nie było dostawy wody, prądu, nie działała telefonia komórkowa. Mieszkańcy wyrażali zaniepkojenie z powodu niepewnej przyszłości. „Nie chodzi tylko o to, że jest bałagan. Ściana się zawaliła, że możesz zobaczyć sąsiedni pokój. Nie sądzę, że możemy tu dalej mieszkać” – powiedziała Miki Kobayashi, mieszkanka Ishikawy, spacerując po swoim uszkodzonym domu. Jak dodała, to nie pierwszy taki przypadek, bo jej dom został już uszkodzony w czasie trzęsienia ziemi w 2007 r.

Chociaż liczba ofiar we wtorek nadal stopniowo rosła, niezwłoczne ostrzeżenia publiczne przekazywane za pośrednictwem programów telewizyjnych i telefonów oraz szybka reakcja ludności i urzędników zdawały się ograniczać straty.

Toshitaka Katada, profesor Uniwersytetu Tokijskiego specjalizujący się w katastrofach, powiedział, że ​​ludzie byli przygotowani, ponieważ w ostatnich latach obszar ten nawiedziły już trzęsienia ziemi. Mieli plany ewakuacji i zapasy awaryjne. „Prawdopodobnie nie ma na Ziemi ludzi tak przygotowanych na katastrofę jak Japończycy” – powiedział The Associated Press.

Japonię często nawiedzają trzęsienia ziemi ze względu na jej położenie wzdłuż tak zwanego „Pierścienia Ognia”, czyli łuku wulkanów i linii uskoków na peryferiach Oceanu Spokojnego.

 

Katada ostrzegł, że sytuacja pozostaje niepewna i nieprzewidywalna. Głośne trzęsienie i tsunami w północno-wschodniej Japonii w marcu 2011 r. zostały poprzedzone innymi wstrząsami. „To jeszcze nie koniec” – stwierdził Katada. Przewidywania naukowców wielokrotnie okazywały się błędne, jak na przykład w przypadku trzęsienia ziemi w 2016 r. w południowo-zachodnim Kumamoto, obszarze wcześniej uznawanym za stosunkowo wolny od trzęsień ziemi. „Nadmierna wiara w potęgę nauki jest bardzo niebezpieczna. Mamy do czynienia z naturą” – stwierdził Katada.

Zdjęcia lotnicze japońskich mediów pokazały rozległe zniszczenia w najbardziej dotkniętych miejscach, od osuwisk zasypujących drogi, przewróceone w wodzie łodzie i pożar, który obrócił w popiół całą część miasta Wajima.

Japońskie wojsko wysłało 1000 żołnierzy do strefy klęski, aby przyłączyli się do akcji ratowniczych, powiedział we wtorek premier Fumio Kishida. „Ratowanie życia jest naszym priorytetem i toczymy walkę z czasem – powiedział – Bardzo ważne jest, aby osoby uwięzione w domach zostały natychmiast uratowane”. Kiedy mówił, trzęsienie ziemi o sile 5,6 w skali Richtera wstrząsnęło obszarem Ishikawy. Trzęsienia nadal nawiedzały ten obszar w postaci ponad 100 wstrząsów wtórnych.

Organy nadzoru jądrowego stwierdziły, że kilka elektrowni jądrowych w regionie działa normalnie. Poważne trzęsienie ziemi i tsunami w 2011 r. spowodowały zatopienie wodą morską trzech reaktorów elektrowni Fukushim i uwolnienie dużych ilości promieniowania.

 

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W poniedziałek Japońska Agencja Meteorologiczna wydała ostrzeżenie o poważnym tsunami nadchodzącym ku wybrzeżom Ishikawy oraz ostrzeżenia lub zalecenia dotyczące tsunami niższego poziomu dla pozostałej części zachodniego wybrzeża głównej wyspy Japonii, Honsiu, a także dla północnej wyspy Hokkaido.

Kilka godzin później obniżono ocenę zagrożenia, a od wczesnego wtorku zniesiono wszystkie ostrzeżenia przed tsunami. W niektóre miejsca uderzyły fale mierzące ponad metr. Mimo to na wpół zatopione statki pływały w zatokach, do których napłynęły fale tsunami, pozostawiając zabłocone wybrzeże.

Ewakuowani ludzie tłoczyli się w aulach, szkołach i domach kultury.

Pociągi szybkich prędkości w regionie zostały wstrzymane, ale zostały w większości przywrócone we wtorkowe popołudnie. Zamknięte zostały odcinki autostrad. Prognozy pogody zakładają deszcz, wywołując obawy o walące się budynki i infrastrukturę. W regionie znajdują się miejsca turystyczne słynące z wyrobów lakowych i innych tradycyjnych rzemiosł, a także wyznaczone miejsca dziedzictwa kulturowego.

Prezydent USA Joe Biden oświadczył, że jego administracja jest „gotowa zapewnić narodowi japońskiemu wszelką niezbędną pomoc”.

 

Czytaj także: W Tokio płonie samolot pasażerski – zamknięto miejscowe lotnisko

apnews.com/kresy.pl

 

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz