Prezydent Uzbekistanu podkreślił, że sami parlamentarzyści Karakałpakstanu akceptowali projekt obniżenia jego konstytucyjnego statusu.

Prezydent Szawkat Mirzijojew już na drugi dzień po wybuchu protestów w autonomicznym regionie jego państwa udał się do Karakałpakstanu. W sobotę wystąpił na forum regionalnego parlamentu Żokagry Kenesa. Krytykował on jego członków obciążając ich odpowiedzialnością za sprowokowanie wystąpień społecznych.

Mirzijojew stwierdził, że sami karakałpaccy parlamentarzyści proponowali i popierali zmianę zapisów konstytucji Uzbekistanu znoszącą suwerenne prawo do secesji wchodzącej w jego skład Republiki Karakałpakstanu. „Mam pewne pretensje. Sami staliście na czele tego, sami podpisaliście, sami występowaliście i sami zaakceptowaliście” – słowa uzbeckiego prezydenta zacytował portal Gazeta.uz.

Mirzijojew sugerował jednocześnie, że nie zdawał sobie sprawy z odbioru propozycji zmian konstytucyjnych wśród Karakałpaków. „Jestem zawsze otwarty. Dlaczego do mnie nie zadzwoniłeś, nie powiedziałeś, że ludzie są niezadowoleni i tak dalej. Też jestem człowiekiem. Dla mnie też jest ważny dzień jutrzejszy Karakałpakstanu, pokój w Karakałpakstanie”.

Jak dodał prezydent – „Cel reformy konstytucyjnej jest tylko w tym, by poprawić jutrzejsze życie ludzi. Jednak jeśli naród karakałpacki jest niezadowolony, nie zostanie zmieniony ani jeden artykuł [konstytucji]”.

 

W projekcie zmian w konstytucji Uzbekistanu przedłożonych przez rząd tego państwa, znalazło się zniesienie statusu wchodzącego w jego skład Karakałpakstanu jako teoretycznie suwerennej republiki uprawnionej do secesji. Perspektywa obniżenia konstytucyjnego statusu regionu doprowadziła do ulicznych protestów w stolicy Karakałpakstanu – Nukusie i starć protestujących ze służbami porządkowymi. Prezydent Mirzijojew pojawił się w Nukusie zarówno w sobotę jak i w niedzielę. Wydał już decyzję o wprowadzeniu na terenie regionu stanu wyjątkowego na okres miesiąca. Zadeklarował również, że status Karakałpakstanu w konstytucji Uzbekistanu nie zostanie zmieniony.

Karakałpakstan to zachodni region Uzbekistanu, stanowiący około 40 proc. powierzchni tego państwa. Zamieszkuje go 1,8 mln ludzi. Wśród nich około jednej trzeciej stanowią etniczni Uzbecy, a kolejną jedną trzecią Karakałpacy. Ta ostatnia grupa narodowościowa bliższa jest językowo Kazachom, którzy z kolei stanowią trzecią co do wielkości grupę narodowościową Karakałpakstanu. Ze względu na strukturę etniczną jeszcze w czasach radzieckich region otrzymał status autonomiczny w ramach różnych republik związkowych, a w 1936 r. weszła w skład Uzbeckiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

W czasie rozkładu Związku Radzieckiego 14 grudnia 1990 r. Rada Najwyższa Karakałpackiej Autonomicznej SRR uchwaliła deklarację suwerenności, zakładającą możliwość ogłoszenie jej pełnej niepodległości na podstawie referendum. Niemniej w 1993 r. władze Karakałpakstanu osiągnęły porozumienie z centralnymi władzami w Taszkencie (pierwotnie z terminem 20-letnim). Region pozostał w składzie uzyskawszego niepodległość Uzbekistanu zachowując osadzone w konstytucji państwowej prawo do secesji na podstawie referendum. I właśnie propozycja zmiany tych konstytucyjnych przepisów wywołała wybuch społeczny w Uzbekistanie.

gazeta.uz/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz