W niedzielę holenderska policja użyła w Amsterdamie armatek wodnych względem protestujących przeciw restrykcjom, które zostały wprowadzone z powodu pandemii koronawirusa. W kraju obowiązuje od soboty godzina policyjna (została wprowadzona po raz pierwszy od czasów II wojny światowej).

Uczestnicy manifestacji przeciwko restrykcjom zebrali się na amsterdamskim Placu Muzealnym. Burmistrz miasta Femke Halsema ogłosiła ten teren “strefą wysokiego ryzyka”, co daje policji zielone światło do wkroczenia do akcji – podaje agencja “Reuters”. Poprzedni tego typu protest miał miejsce 17 stycznia – manifestanci starli się wówczas z policją konną. Zatrzymano wtedy 143 osoby. W czasie niedzielnego protestu doszło do przepychanek, policja użyła armatek wodnych.

Od soboty w Holandii obowiązuje godzina policyjna. Wychodzenie z domu od godz. 21:00 do godz. 4:30 jest możliwe jedynie w wyjątkowych i uzasadnionych sytuacjach, m.in. wykonywania niezbędnych prac, konieczności udania się po pomoc medyczną czy wyprowadzania psa na smyczy.

Za złamanie przepisu grozi mandat w wysokości 95 euro. Na razie przepisy mają obowiązywać do 9 lutego.

Za nieprzestrzeganie ograniczeń policja zatrzymała do tej pory 25 osób i wystawiła 3600 mandatów.

W Holandii rozprzestrzenia się brytyjski wariant koronawirusa. Cała Holandia objęta jest kwarantanną.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W kraju zamknięto restauracje, zakłady usługowe, lokale rozrywkowe oraz sklepy z innymi niż najpotrzebniejsze towarami. Nauczanie w szkołach jest prowadzone zdalnie. Tam, gdzie tylko jest to możliwe, władze zalecają pracę zdalną.

W domach wolno przyjmować maksymalnie dwóch gości.

Zobacz także: Rząd Niderlandów podał się do dymisji. Powodem afera związana z zasiłkami

reuters.com / dw.com / apnews.com / pap.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply