Źródła w Sudanie twierdzą, że prorządowe bojówki etiopskie a nawet oddziały wojska etiopskiego nadal atakują sudańskich żołnierzy.
„Oddziały armii sudańskiej w Dżabal Abu Tejjur znalazły się pod ciężkim ostrzałem ze strony armii i bojowników milicji z drugiej strony obszaru granicznego” – portal Sudan Tribune zacytował anonimowego wojskowego z Sudanu, który dodał, że Sudańczycy zdołali powstrzymać atak. Nie było to jednak jedyne środowe starcie między Sudańczykami, a Etiopczykami. Do innej strzelaniny między sudańskim patrolem a etiopską „grupą zwiadowczą” miało dojść także na obszarze Wad Koli.
Do ataków doszło mimo tego, że w stolicy Sudanu – Chartumie odbywały się rozmowy na temat zmniejszenia napięć po poprzednich starciach na granicy dwóch państw. Sudan Tribune podkreśla, że wicepremier i minister spraw zagranicznych Demeke Mekonen powrócił do Etiopii bez żadnych konkretnych ustaleń w sprawie środków zapobiegania starciom.
Według sudańskiego źródła, Mekonen miał zażądać do władz w Chartumie ewakuowania z Sudanu pracujących tam etiopskich rolników i wypłacenia im odszkodowań za ich uprawy. Natomiast rząd Sudanu domagał się zgody władz Etiopii na demarkację granicy państwowej w terenie jako wstęp do wszelkich dalszych rozmów. Sudan Tribune twierdzi, że bojówki etiopskiej grupy etnicznej Amhara – FANO próbują zajmować obszary należące do Sudanu.
Starcia na sudańskim pograniczu Etiopii potwierdził także portal Al Masdar News, który powołuje się na sudańskie źródło wojskowe twierdzące, że sudańscy żołnierze wpadli w pułapkę zastawioną przez Etiopczyków na terytorium Sudanu.
Po kilkutygodniowej wojnie armii Etiopii z separatystami tigrajskimi, tydzień temu zaczęło dochodzić do starć etiopskich żołnierzy i bojówkarzy z żołnierzami sudańskimi. Stroną agresywną mają być Etiopczycy. Sudan już zdecydował się przerzucić dodatkowe oddziały pod granicę ze wschodnim sąsiadem.
sudantribune.com/almasdarnews.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!