Prokuratura potwierdza: 34-letni Ukrainiec usłyszał zarzuty zabójstwa ws. makabrycznej zbrodni w Warszawie

Prokurator postawił 34-letniemu Andrijowi S. zarzuty dokonania trzech zabójstw, a sześciu innym bezdomnym kobietom i mężczyznom, Ukraińcom i Polakom, zarzuty niezawiadomienia o przestępstwie. Chodzi o ciała czterech mężczyzn, odnalezionych w opuszczonej kamienicy na warszawskiej Woli.

Jak pisaliśmy wcześniej, radio RMF FM poinformowało nieoficjalnie, że jeszcze we wtorek zarzut zabójstwa usłyszy jeden z mężczyzn zatrzymanych w związku z odnalezieniem czterech ciał w opuszczonej kamienicy na warszawskiej Woli. Ten mężczyzna to obywatel Ukrainy.

Według prokuratury, w sprawie zatrzymano siedem osób: trzy kobiety i czterech mężczyzn w wieku od 30 do 50 lat. To zarówno Ukraińcy, jak i Polacy. Wszyscy to osoby bezdomne. Sześciu z nim postawiono zarzuty. Kamienica, w której odkryto ciała, była wykorzystywana przez lokalnych bezdomnych. Według dostępnych informacji, wszyscy zamordowani to mężczyźni.

 

„Andrij S., 34-letni obywatel Ukrainy, usłyszał zarzuty dokonania trzech zabójstw, pozostałe osoby zaś usłyszały zarzuty niezawiadomienia o przestępstwie zabójstwa – powiedział w rozmowie z portalem Interia.pl Szymon Banna, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Pięciu innym osobom, w tym postawiono zarzuty niezawiadomienia o przestępstwie.

Banna potwierdził, że ślady i przedmioty zabezpieczone na miejscu zdarzenia wskakują, że do śmierci osób, których ciała odkryto w kamienicy, przyczyniły się osoby trzecie. Prokurator wystąpił też z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie wszystkich podejrzanych w tej sprawie.

TVP Info nieoficjalne podaje, że prawdopodobnym motywem zbrodni była kłótnia o kobietę między bezdomnymi mężczyznami. Ponadto, inni zatrzymani rzekomo obawiali się Ukraińca, któremu postawiono zarzut zabójstwa.

Według informacji ujawnionych przez media, sprawa zabójstw wyszła na jaw za sprawą 46-letniej obywatelki Ukrainy, która w niedzielę przyszła do komisariatu kolejowego na dworcu Warszawa Centralna i powiedziała, że w pustostanie przy ul. Grzybowskiej zostało zabitych dwóch mężczyzn. Udawszy się na miejsce, policjanci w jednym z lokali ujawnili dwa ciała bez oznak życia, z rozległymi ranami tłuczonymi. Na miejscu zatrzymano 34-letniego Ukraińca, Andrija S. i 34-letnią Ukrainę, Viktorię V.

Przypomnijmy, że sprawa, która za sprawą mediów nabrała ogólnokrajowego rozgłosu, dotyczy makabrycznego odkrycia w opuszczonej, przedwojennej kamienicy na warszawskiej Woli, przy ulicy Grzybowskiej. W niedzielę znaleziono tam dwa ciała, a w poniedziałek dwa kolejne. Znajdowały się one w stanie daleko posuniętego rozkładu. Zwłoki jednej osoby znaleziono na strychu kamienicy, drugiej w jednym z mieszkań. Dwa kolejne ciała były zakopane na podwórku. Zarządzono sekcję zwłok. Do poszukiwań użyto m.in. georadaru.

Budynek, w którym dokonano makabrycznego odkrycia, pochodzi z lat 30. XX wieku. To czteropiętrowa kamienica, która na co dzień stoi pusta. Wykorzystywali ją bezdomni. Obiekt jest przeznaczony do remontu.

TVP Info / polsatnews.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Niewiele mu zrobią,będą kombinować jak z jego krajanem ze Szczecina Andrijem B. który wjechał w ludzi na pasach,czyli będa robic z niego “psychicznie chorego” albo z “trauma wojenną”.