Posłowie koalicji chcą likwidacji branży futerkowej

Grupa posłów KO, Polski 2050 i Lewicy złożyła w piątek w Sejmie poselski projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt przewidujący zakaz chowu i hodowli zwierząt na futro.

Projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt zakłada wprowadzenie zakazu chowu i hodowli zwierząt na futro. W piątek został złożony w Sejmie przez grupę posłów KO, Polski 2050 i Lewicy. Wnioskodawcą projektu jest poseł KO Małgorzata Tracz, która we wtorek przedstawiła jego założenia.

W momencie wejścia w życie ustawy nowe fermy zwierząt na futra nie będą mogły powstawać, a po pięciu latach, czyli w 2029 roku, wszystkie dotąd istniejące zostaną “wygaszone”. Projekt przewiduje odszkodowania dla hodowców oraz odprawy dla pracowników.

Projekt nowelizacji ustawy był komentowany w sobotę w Trzecim Programie Polskiego Radia. Posłanki Aleksandra Leo (PL2050-TD), Wanda Nowicka (Lewica) i Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO) podkreślały, że ich partie są za zakazem chowu i hodowli zwierząt na futro.

W 2020 roku prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosił tzw. piątkę dla zwierząt, która zakładała m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych, wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych czy ograniczenie uboju rytualnego. Projekt wywołał protesty rolników, a ówczesny rząd Mateusza Morawieckiego wycofał się z jego dalszego procedowania.

Portal Spożywczy przypomina, że 2020 r. w Polsce funkcjonowało 810 ferm zwierząt futerkowych. Ostatnie oficjalne dane polskiego rządu pochodzą z 2021 roku. Wówczas MRiRW miało obowiązek testowania norek w kierunku zakażenia się wirusem SARS-CoV-2. Na fermach w Polsce miało urodzić się wtedy ok. 5,5 mln norek, 21 tys. lisów i 4,7 tys. jenotów.

Przeczytaj: Apel niemal 500 naukowców o utrzymanie ferm zwierząt futerkowych

portalspozywczy.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply