Systemy zwalczania dronów Hawk, opracowane przez polską firmę Hertz Systems, trafiły na Ukrainę – podaje „Fakt”. Wcześniej broń zakupiła armia USA.

W ubiegłym tygodniu w okolicy Białegostoku zaprezentowano nowy, ręczny system zwalczania dronów Hawk, opracowany przez polskich naukowców i techników. Waży 3,5 kg, obsługiwany jest przez jedną osobą, której wystarczy krótkie przeszkolenie.

„Jeżeli mamy drona w zasięgu wzroku, kierujemy sprzęt i wiązka elektroniczna neutralizuje intruza. Ma zasięg 1,7 kilometra” – powiedział w rozmowie z gazetą „Fakt” Zygmunt Rafał Trzaskowski, założyciel firmy-producenta broni, Hertz Systems z Zielonej Góry.

 

Jak podano, w wyniku oddziaływania wiązki wysyłanej przez broń, wziętemu na cel bezzałogowcowi włącza się tryb natychmiastowego lądowania. Istnieje też możliwość, by skierować go z powrotem do miejsca, z którego wystartował.

Według Trzaskowskiego, Hawk jest już testowany na polu walki – trafił do ukraińskiej armii, która ma sprawdzić działanie systemu w warunkach bojowych. Dodał też, że jego firma dysponuje również neutralizatorem dookolnym, o zasięgu 5 km.

Wcześniej, bliżej nieokreśloną partię systemów antydronowych Hawk zakupiła amerykańska armia.

Jak wynika z artykułu na łamach „Faktu”, firma Hertz Systems początkowo zajmowała się m.in. projektowaniem kas pancernych oraz zabezpieczaniem limuzyn. Z czasem weszła do branży wojskowej. W 2003 roku otrzymała od ministerstwa obrony zamówienie na terminale GPS własnej produkcji. Były one wykorzystywane przez polskich żołnierzy m.in. podczas misji w Iraku. Później firma odpowiadała np. za wyposażenie elektroniczne dla kołowych transporterów opancerzonych Rosomak.

Zobacz: Polski system zwalczania dronów w akcji [+VIDEO]

Czytaj także: Głównodowodzący ukraińskiej armii chwali się bronią przeciwko dronom

Fakt.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply