Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński wydał w czwartek “decyzję” zakazującą parlamentarzystom tego ugrupowania uczestniczenia w spotkaniach o charakterze lobbistycznym nie spełniających wymogów określonych w Ustawie o działalności lobbingowej. Zareagował w ten sposób na dzisiejsze doniesienia Radia RMF FM o tym, że w maju br. wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki bez wiedzy Kancelarii Sejmu i wbrew procedurom zorganizował nieformalne spotkanie posłów PiS z pracownikami firmy tytoniowej Philip Morris Polska.
Decyzja prezesa PiS została ogłoszona w mediach społecznościowych. Jarosław Kaczyński na podstawie statutu partii wydał “zakaz odbywania przez parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości udziału w spotkaniach o charakterze lobbystycznym lub co do których można sformułować domniemanie, że mają taki charakter. Wyjątek stanowią spotkania, które spełniają wymogi określone w Ustawie o działalności lobbingowej w procesie stanowienia prawa” – czytamy w piśmie podpisanym przez Jarosława Kaczyńskiego. Niezastosowanie się wobec zakazu zostanie potraktowane jako poważne złamanie statutu PiS.
Radio RMF FM ustaliło, że 16. maja br. w Sejmie z inicjatywy wicemarszałka Terleckiego odbyło się spotkanie kilku parlamentarzystów PiS oraz dwóch przedstawicieli ministerstwa zdrowia, z przedstawicielami producenta wyrobów tytoniowych Philip Morris Polska. Przedstawiciele tej firmy przeprowadzili multimedialną prezentację o nowych wyrobach takich jak podgrzewane papierosy, których Philip Morris jest największym producentem. Z ustaleń radia wynika, że przedstawiciele PM nie byli zarejestrowani w MSWiA jako lobbyści, przebieg spotkania nie został zarejestrowany, nie słyszano o nim w Kancelarii Sejmu. Wicemarszałek Terlecki w rozmowie z RMF FM początkowo twierdził, że było to spotkanie sejmowej podkomisji zdrowia, później zmienił zdanie i przyznał, że do prezentacji doszło z jego inicjatywy.
W opinii senatora PiS Konstantego Radziwiłła, który był uczestnikiem spotkania, prezentacja była działalnością lobbingową “w szerokim znaczeniu”. Jak powiedział, przedstawiciele Philipp Morris przekonywali o odmienności papierosów podgrzewanych w stosunku do papierosów tradycyjnych. Spotkanie jako czysto lobbistyczne oceniła także Grażyna Kopińska z Fundacji Batorego.
Z nieoficjalnych ustaleń RMF FM wynika, że koncerny tytoniowe Polsce zabiegają o takie złagodzenie przepisów ustawy antynikotynowej, by można było informować, że papierosy podgrzewane są mniej szkodliwe od tradycyjnych.
W wydanym oświadczeniu Philip Morris Polska napisał, że działa zgodnie z prawem i własnymi procedurami a spotkanie z 16. maja dotyczyło prezentacji wyników badań naukowych nad wyrobami tytoniowymi.
Zgodnie z Ustawą o działalności lobbingowej w procesie stanowienia prawa organ władzy publicznej, w stosunku do którego podejmowane są działania typu lobbystycznego przez podmioty niezarejestrowane, ma obowiązek zawiadomić ministra spraw wewnętrznych i administracji.
CZYTAJ TAKŻE: Wicemarszałek Sejmu pozował w hełmie 70 kilometrów od linii frontu w Donbasie
Kresy.pl / rmf24.pl
W dziedzinie używek stary ćpun Terlecki czuje się jak ryba w wodzie, co zresztą po nim widać.
No każdy chce sobie dorobić !!!Ech.