Stanowisko IPN ws. pomnika na górze Monastyrz: nie ma zgody na gloryfikację UPA

Instytut Pamięci Narodowej odpowiedział na żądanie przywrócenia nazwisk członków UPA na tablicy pomnika na górze Monastyrz na Podkarpaciu wysuwane przez stronę ukraińską. Według IPN umieszczenie nazwisk jest możliwe po weryfikacji listy osób pochowanych w tym miejscu, w tym w wyniku prac archeologicznych.

Jak pisaliśmy, tuż przed niedawną wizytą Andrzeja Dudy na Ukrainie odnowiono tablicę pomnika nagrobnego OUN-UPA na górze Monastyrz na Podkarpaciu. Wcześniej prezydent RP zapewniał Wołodymyra Zełenskiego, że do czasu ich jesiennego spotkania kwestia ta zostanie załatwiona. Odnowienie tablicy było warunkiem odblokowania prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych polskiego IPN na Ukrainie przez stronę ukraińską. Jednak ukraiński IPN (dalej: UIPN) oświadczył, że wciąż będzie blokował te prace, ponieważ tablica pomnika na górze Monastyrz nie została odnowiona w poprzednim kształcie – nie ma na niej nazwisk upowców oraz napisu “Polegli za wolną Ukrainę”. We wtorek polski IPN wydał komunikat, w którym odniósł się do żądań przywrócenia dawnego kształtu pomnika.

W stanowisku IPN wskazano, że w przypadku upamiętnień w odniesieniu do II wojny światowej, tak jak w przypadku innych upamiętnień, należy “opierać się na szacunku dla faktów”. Zdaniem IPN na tym gruncie historia nie powinna być przedmiotem sporu, a “wyzwania związane z dążeniem do zapewnienia godnych pochówków ofiarom ludobójstwa” nie powinny dzielić.

“Obowiązek przeprowadzenia ekshumacji i pomoc w przeniesieniu szczątków niewinnie pomordowanych mężczyzn, kobiet i dzieci z dołów śmierci do grobów, będących wyrazem pamięci i szacunku dla nich, również powinien łączyć oba narody. Jednak zarówno w interesie Ukrainy, jak i Polski oraz innych narodów, leży bezwzględne potępienie wszelkich form ludobójstwa” – czytamy w stanowisku IPN. W dalszej części komunikatu podkreślono, że “antypolska akcja UPA była ludobójstwem”, a pamięć ofiarach podobnych zbrodni jest formą zapobiegania powtórzeniu się ich w przyszłości.

IPN zaznaczył, że charakter zbrodni UPA, bez względu na “skomplikowanie historii, wielowątkowość różnych okoliczności napięć i sporów oraz skutki rozpętanej w czasie wojny spirali nienawiści”, nie pozwala mu na zgodę na “jakiekolwiek formy gloryfikacji tej organizacji w przestrzeni publicznej”, podobnie jak ma to miejsce w przypadku formacji i jednostek policyjnych będących na służbie III Rzeszy.

W komunikacie podkreślono, że Polska nie wprowadza żadnych utrudnień dla strony ukraińskiej w przypadku ewentualnych ekshumacji szczątków członków ukraińskiej społeczności narodowej na swoim terytorium.

“Musi budzić zdumienie sytuacja, w której po raz kolejny za spełnienie podstawowych obowiązków ekshumacji i pochówku niewinnie pomordowanej ludności cywilnej oraz żołnierzy poległych w walkach z bolszewikami żąda się budowy obiektów gloryfikujących Ukraińską Powstańczą Armię i stawiania ku jej czci pomników” – napisano w komunikacie.

Odnosząc się w szczegółach do stanowiska UIPN z 16 października br., w którym zawarto m.in. żądanie odnowienia tablicy pomnika na górze Monastyrz w dawnym kształcie, IPN napisał, że “w zadziwiający sposób” pomija ono szereg faktów. Przypomniano, że poza przypadkami dwóch miejsc pochówku żołnierzy WP (w Hołosku i Zboiskach) strona ukraińska wciąż blokuje pozostałe poszukiwania w innych 6 miejscach, w przypadku których strona polska dopełniła wszelkich formalności (dotyczy to prac w w Hucie Pieniackiej, Kuklach, Polskiej Górze/Kostiuchnówce, Stanisłówce, Małych Hołobach i Tynnem).

“Nie uzyskano także zgody na ratowanie zdewastowanej na początku 2020 r. mogiły żołnierzy KOP w Kropiwnikach. W tym miejscu doszło do zbezczeszczenia miejsca pochówku. Sprawców nie pociągnięto do odpowiedzialności” – przypomniał IPN. Stronie ukraińskiej zarzucono także, że nie zareagowała na umieszczenie przez nacjonalistów ukraińskich “otwarcie antypolskiej i zawierającej fałszywe treści tablicy bezpośrednio na zgliszczach Huty Pieniackiej”.

Odnośnie tablicy pomnika na górze Monastyrz wskazano, że obecny jej kształt jest zgodny z polskim prawodawstwem oraz aktualną wiedzą historyczną. “Tablica ta spełnia wszelkie wymogi odnośnie do miejsc pamięci, stawianych legalnie w Polsce i na Ukrainie” – zapewniono. Jak dodano, “w ocenie Instytutu Pamięci Narodowej nie ma przeszkód, aby ta inskrypcja w przyszłości została uzupełniona o nazwiska osób tam pochowanych”. Jednocześnie wskazano, że obecnie brak jest danych, które mogłyby potwierdzić, że lista umieszczona na poprzedniej tablicy była rzetelna. Wskazano także, że obecnie nie jest jasne, ile osób spoczywa w mogile i czy jej rzeczywista lokalizacja znajduje się w miejscu pomnika, który został wzniesiony po kilkudziesięciu latach.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

IPN zadeklarował, że jest otwarty na bezwarunkowe umożliwienie stronie ukraińskiej przeprowadzenia prac archeologicznych, ekshumacyjnych i identyfikacyjnych w Manasterzu, przy udziale polskich ekspertów. Jednocześnie wyrażono zdziwienie, że od 2016 roku strona ukraińska nie składała żadnych wniosków o podobne prace na polskim terytorium.

Zdaniem IPN powoływanie się przez stronę ukraińską w kwestii Monasterza na polskie przepisy dotyczące ochrony zabytków “budzi zdziwienie”. Jak wskazano, przywoływane przez UIPN objęcie w 1993 roku ochroną prawną zabytkowego zespołu cerkwiska i cmentarza w tym miejscu nie dotyczyło mogiły UPA. Przypomniano też, że “zdecydowana większość” obiektów UPA zniszczonych w Polsce w ostatnich latach, było nielegalnych, a strona polska proponowała dyskusję nad ewentualnym ich odnowieniem z uwzględnieniem faktów i szacunku dla pamięci narodowej. “Przeprowadzone w 2018 r. z inicjatywy Instytutu Pamięci Narodowej prace archeologiczne na cmentarzu komunalnym w Hruszowicach dowiodły, iż podstawą wszelkich ustaleń co do formy i treści upamiętnienia winny być rzetelne badania naukowe” – czytamy w stanowisku IPN.

Z całością stanowiska IPN można zapoznać się na stronie internetowej Instytutu.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

CZYTAJ TAKŻE: GW publikuje list z żądaniem przywrócenia nazwisk na pomniku UPA na górze Monastyrz

Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Andrzej2
    Andrzej2 :

    Widac, ze polski IPN w koncu zaczyna sie budzic z upiornego letargu, nawet jest zdumiony tym , ze Ukraina zada budowy obiektow glorifikujacych zbrodniarzy OUN-UPA na ziemii polskiej. W zamian obiecuje wznowienie prac ekshumacyjnych ofiar pomordowanych przez tych zwyrodnialych zbrodniarzy na terenie Ukrainy. Taki szantaz nie tylko jest nieetyczny, jest to po prostu chamska bezczelnosc, ktora nalezy zdecydowanie ukrocic. Przy tak rozbudzonym kulcie zbrodniarzy , jaki jest na Ukrainie ,nie mamy co marzyc o wznowieniu ekshumacji, jedno wyklucza drugie. Lepiej zachowac resztki godnosci i zdecydowanie usuwac wszystkie banderowskie upamietnienia, ktore jeszcze pozostaly na polskim terytorium. Trzeba przeglosowac w Sejmie ustawe , o ludobojczym charakterze OUN-UPA, jej zbrodniczym dzialaniu, tym samym zakazac stawiania na terytorium RP , jakichkolwiek upamietnien, istniejace usunac. W ten sposob rozwiazac ta sprawe raz na zawsze.