Agencja Reutera zauważyła, że największa partia Zjednoczonej Prawicy nie wykazuje entuzjazmu w kwestii ewentualnego wypowiedzenia Konwencji Stambulskiej.
Jak pisaliśmy, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oświadczył w sobotę, że jutro złożony zostanie wniosek do resortu rodziny o podjęcie formalnych prac nad wypowiedzeniem Konwencji Stambulskiej. Jednak, jak zauważyła agencja Reutera, „w niedzielę urzędnicy PiS zrobili krok do tyłu”.
Agencja cytuje słowa rzeczniczki Prawa i Sprawiedliwości Anny Czerwińskiej o tym, że decyzja w sprawie wypowiedzenia konwencji nie została jeszcze podjęta. „To nie jest nasze wspólne stanowisko. Minister [Ziobro] ma pewien pomysł. Jeśli złoży (swoją propozycję), przeanalizujemy ją ”- powiedziała Czerwińska.
Reuters odnotował także wypowiedź rzecznika rządu Piotra Muellera, który oznajmił, że gabinet Mateusza Morawieckiego nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie.
Wyjście z traktatu prawdopodobnie stałoby się kolejną kością niezgody między Polską a UE – uważa amerykańska agencja. Reuters zauważył, że PiS i jego koalicjanci od dawna krytykują Konwencję Stambulską, ale nic do tej pory nie zrobiły, by się z niej wycofać. „Nie jest jasne, jaka może być ostateczna decyzja rządu” – pisze Reuters przypominając, że PiS w przeszłości „wycofał się z niektórych swoich propozycji”. W tym kontekście wymieniono brak poparcia PiS dla antyaborcyjnych projektów.
Jak podawał portal Polonia Christiana, Konwencja Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, zwana potocznie Konwencją Stambulską lub konwencją antyprzemocową, pod płaszczykiem zwalczania przemocy wobec kobiet, promuje ideologię gender. Konwencja wprowadza rozgraniczenie pomiędzy płcią biologiczną (sex) a płcią społeczno-kulturową (gender) jako pierwszy dokument tej rangi. Polska ratyfikowała konwencję w 2015 roku.
Zwracaliśmy już uwagę, że Polska nie jest jedynym państwem, które sprzeciwia się zapisom konwencji. Konwencja nie została ratyfikowana przez Węgry, Czechy, Słowację, Litwę, Łotwę, a także Wielką Brytanię czy Liechtenstein. Stany Zjednoczone, Kanada i Japonia są z kolei państwami, które uczestniczyły w procesie przygotowania dokumentu, lecz ostatecznie go nie ratyfikowały.
Kresy.pl / reuters.com
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!