Komisarz jednej z miejskich komisji wyborczych w Pakiestnie przyznał się do fałszownia wyników wyborów parlamentarnych jakie odbyły się w tym państwie 8 lutego.

Liaqat Ali Chattha, komisarz wyborczy miasta Rawalpindi ogłosił złożenie dymisji oraz zapowiedział, iż odda się w ręce policji. „Przemieniliśmy przegranych w zwycięzców, odwracając 70 tys. głosów w 13 okręgach [w wyborach do] Zgromadzenia Narodowego” – słowa Chatthy wypowiedziane wobec reporterów zacytowała w sobotę Al Jazeera.

Urzędnik stwierdził także, iż w fałszerstwa zamieszany jest szef krajowej komisji wyborczej i członek sądu najwyższego. Sam o sobie Chattha powiedział, że był “głęboko zaangażowany w poważne przestępstwo jak wielkie fałszerstwo wyborów w 2024 r.” Nazwał to “nożem w plecy” własnego kraju.

“Powinienem zostać ukarany za niesprawiedliwość jakiej dokonałem, inni, którzy byli zaangażowani w tę niesprawiedliwość także powinni zostać ukarani.” – powiedział Chattha.

Al Jazeera podała sobotnie oświaczenie miejskiego komendanta policji, iż Chattha nie został zatrzymany, ponieważ nikt nie złożył wniosku o podejrzenie popełnienia przestępstwa. Tymczasem krajowa komisja wyborcza odrzuciła twierdzenia Chatthy. Jej członkowie twierdzą, że nie przekazywali mu żadnych specjalnych poleceń, na przykład fałszowania wyników wyborów. Niemniej Komisja zapowiedziała wszczęcie postępowania w sprawie oświadczenia Chatthy.

W sobotę przez miasta Pakistanu, w tym jego stolicę Islamabad, przetaczały się protesty uliczne obywateli przekonanych, że do fałszerstw jednak doszło. Korrespondent Al Jazeery w stolicy Kamal Hyder z Al Jazeery obliczał liczbę protestujących w tym mieście na dziesiątki tysięcy. Wyszli oni na ulice pomimo faktu, że rząd nałożył ograniczenia dotyczące zgromadzeń publicznych.  Jak komentował – „Ludzie przychodzą z różnych środowisk. Kobiety, dzieci i całe rodziny… zebrały się w Klubie Prasowym w Islamabadzie. Mówią, że skradziono im mandaty”.

Kilka dni po wyborach sześciopartyjna koalicja pod przewodnictwem Pakistańskiej Ligi Muzułmańskiej-Nawaz (PMLN), która oficjalnie zdobyła 75 mandatów, i Pakistańskiej Partii Ludowej (PPP), która zapewniła sobie 54 mandaty, porozumiała się co do utworzenia kolejnego rządu.

Według oficjalnych wyników Pakistański Ruch na rzecz Sprawiedliwości (PTI), byłego premiera Imrana Khana, przebywającego obecnie w więzieniu z powodu wielokrotnych wyroków skazujących, okazała się zwycięzcą wyborów, zdobywając łącznie 93 mandaty.

PMLN określiło oświadczenia komisarza Chatthy jako „bezczelne posunięcie na kilka dni przed jego przejściem na emeryturę” i „tanią taktykę dla rozgłosu”. Chattha ma przejść na emeryturę 13 marca.

Z więzienia Khan nazwał zeznania Chatthy „obciążającymi”. „Jego oświadczenie stanowi wyraźne odkrycie ogólnokrajowej, systematycznej manipulacji wynikami wyborów, podczas której znaczący liderzy PTI zostali podstępnie wrobieni w przegraną, pozbawiając ludzi należnego im mandatu nie tylko w Zgromadzeniu Narodowym, ale także w zgromadzeniach prowincji” – więziony były premier napisał na X.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Rozwiązanie parlamentu przez Khana 3 kwietnia 2022 r. zostało uznane przez Sąd Najwyższy za niezgodne z konstytucją, a tydzień później Khan został odsunięty od władzy parlamentarnym wotum nieufności. Polityk uznał działania przeciwików za nielegalne i rozpoczął mobilizować swoich zwolenników do wystąpień ulicznych.

W zamachu z 3 listopada 2022 r. Khan został ranny w nogę. Byłego polityka ostrzelano, gdy stał na dachu zmodyfikowanej ciężarówki kontenerowej, w czasie manifestacji pod hasłem przedterminowych wyborów parlamentarnych.

Szef PTI został aresztowany 9 maja przez sąd w Islamabadzie w związku ze sprawą korupcyjną. Tysiące jego zwolenników protestowało wówczas w całym kraju. Splądrowano mienie publiczne i prywatne, a obiekty wojskowe i pomniki były szczególnym celem gniewu protestujących. Rząd twierdzi, że były to wystąpienia zaplanowane przez partię. PTI zaprzeczył zarzutom i oskarżył rząd o polowanie na czarownice.

W sierpniu Khan trafił do aresztu.

aljazeera.com/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply